Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Peadar Ó Guilín
Źródło: http://www.peadar.org/
2
6,7/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura młodzieżowa
Irlandzki pisarz Peadar Ó Guilin jest autorem powieści YA. Inspiracją dla jego książek są rodzima i celtycka mitologia oraz piękne północno-zachodnie krajobrazy Irlandii, w których otoczeniu dorastał oraz. W nadchodzącym roku jego powieść zostanie przetłumaczona na osiem języków, w tym japoński i koreański.http://www.peadar.org/
6,7/10średnia ocena książek autora
1 076 przeczytało książki autora
1 859 chce przeczytać książki autora
9fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
The Call: Inwazja
Peadar Ó Guilín
Cykl: The Call (tom 2)
6,7 z 203 ocen
693 czytelników 30 opinii
2018
The Call: Wezwanie
Peadar Ó Guilín
Cykl: The Call (tom 1)
6,7 z 844 ocen
2481 czytelników 170 opinii
2017
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Ale tam, gdzie żyjesz, pośród nieustannego piękna, każdy, kto docenia cierpienie, musi udawać coś dokładnie przeciwnego, nawet przed samym s...
Ale tam, gdzie żyjesz, pośród nieustannego piękna, każdy, kto docenia cierpienie, musi udawać coś dokładnie przeciwnego, nawet przed samym sobą.
3 osoby to lubią
Była tu, ponieważ uzależniła się od własnego marzenia.
3 osoby to lubiąŚwiat marzeń, który, jak sądziła, rozpadł się na kawałki, wraca i dręczy ją, dwa razy mocniej niż kiedyś. Walczy bohatersko z tą myślą. Prze...
Świat marzeń, który, jak sądziła, rozpadł się na kawałki, wraca i dręczy ją, dwa razy mocniej niż kiedyś. Walczy bohatersko z tą myślą. Przeklina poetów i całą tę truciznę, którą stworzyli, a która nie chce teraz dać się wypłukać z jej żył.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
The Call: Wezwanie Peadar Ó Guilín
6,7
Jeszcze na tę książkę ponarzekam, ale wszelkie narzekania nie zmienią faktu, że dawno nie czytało mi się tak znakomicie – zarwałam pół nocy nawet nie dlatego, że chciałam poznać dalszy ciąg, ale nie chciałam rezygnować z przyjemności obcowania z tekstem. Źródłem tej przyjemności jest przede wszystkim niezwykła wyobraźnia autora w opisie Szaroziemi –krainy „pod”, której dziwne piękno przepojone jest grozą i wstrętem, gdzie każdy nastolatek zostaje wezwany na dwadzieścia cztery godziny, mając tylko jedno zadanie: przeżyć. Szaroziemia to migotliwa fantasmagoria, jakby zeszła z jeszcze niewyschniętego obrazu Hieronima Boscha. Jej opis powraca wielokrotnie, za każdym razem ukazując inne zakątki tego kraju-niekraju, pełnego potworności, gdzie zaciera się granica między materią nieożywioną a ożywioną, rośliną, zwierzęciem, bestią i człowiekiem.
Bo poza tym to dość sztampowa powieść dla nastolatków – tylko trochę bardziej mroczna, bez gwarancji happy endu, gdzie poświęca się nie tylko trzecioplanowe marionetki. Jak to z powieściami młodzieżowymi bywa, autor nie przejmuje się dalekosiężnymi konsekwencjami swojego głównego założenia. Wielokrotnie podkreśla się, że dziewięć dziesiątych populacji ginie przed osiągnięciem wieku reprodukcyjnego, z czego wynika wciąż powtarzane hasło „naród musi przetrwać” (raczej płytka refleksja o mechanizmach politycznych, być może szpilka wbita polityce demograficznej w erze burzliwej dyskusji o prawach reprodukcyjnych). Jednak autor zapomina, że w takich warunkach, by zapewnić zastępowalność pokoleń, każda para powinna mieć co najmniej dwadzieścioro kilkoro dzieci (wziąwszy pod uwagę, że wielu ocalałych jest zbyt fizycznie okaleczonych, by mieć potomstwo),a w żadnych warunkach większość kobiet nie podoła fizycznie tak licznym ciążom i porodom. Nie ma też żadnej wzmianki, że ogromną część dochodu narodowego przeznacza się na wsparcie dla rodziców, którym należałoby przydzielać ogromne lokale mieszkaniowe i potężne dodatki finansowe na wyżywienie tak licznego przychówku, ani kto zapełnia braki kadrowe wśród terapeutów (skoro literalnie każda dorosła osoba cierpi na zespół stresu pourazowego) i opiekunów w przedszkolach dla tych wszystkich nadmiarowych dzieci. To po prostu autora nie interesuje, bo to nie antyutopia ani powieść społeczna czy psychologiczna, to bardzo sprawna przygodówka dla nastolatków – ze wspaniale rozegranym wątkiem fantastycznym czerpiącym z irlandzkiego folkloru.
The Call: Wezwanie Peadar Ó Guilín
6,7
Niespotykana powieść post apo. Oryginalna fabuła, świetnie wykreowani bohaterowie, których ustawionych obok siebie, możemy posegregować jako osobne jednostki. Czasami logistycznie wszystko w tym świecie mi nie zagrało, ale nie ujęło mi to rozrywki. Niestety, mam wrażenie, że przez to, że tak szybko mi się to czytało, szybko zapomnę tę historię. Za drugi tom nie mam zamiaru się brać, bo słyszałam o nim bardzo negatywne opinie i nie chce sobie psuć miłych wrażeń po tym tomie.