" Pocałunek na pożegnanie" Tasmina Perry

Rok 1961 dziennikarka Rosamund Bailey, myśli że cały świat stoi przed nią otworem. Kiedy poznaje podróżnika i stałego bywalca salonów Dominica Blake's, czyje, że odnalazła miłość swojego życia. Gdy zasmakuje odrobiny szczęścia u jego boku, los spłata jej przykrego figla, a wizja pięknej przyszłości szybko się rozwieje.
Rok 2014 Głęboko w podziemiach muzeum archiwistka Abby Gordon, trafia na zapierające dech w piersiach znalozisko. Wyblakła fotografia przedstawia żegnającą się w miłosnym uścisku parę. Szukając remedium na złamane serce, Abby obsesyjnie próbuje poznać romantyczną historię kryjącą się za zdjęciem.

Mimo, że książka ma tylko 488 stron, czytanie jej zajeło mi 3 miesiące NIEWIARYGODNE jak to się stało?
Książka Tasminy Perry pogrążyła mnie w nostaligi nad moją licealną i pierwszą miłością, fajnie jest przypomnieć sobie przeszłość ale czy odkopywanie starych ran po stracie to remedium na stan obecny... Nie sądze!!
" Pocałunek..." to historia o miłości, tajemnicy, stracie i podróży w nieznane i dzikie rejony Amazonii, ale przedewszystkim o szpiegowskich sekretach MI5. Jeśli, po nią sięgnąć bo ciekawie się zapowiada to na wastępie powiem tyle, to nie przygody o agencie Bondzie, bardzo dużo jest wątków miłosnych, niezralizowanych planach, i złamanych sercach.
Postać Abby na początku bardzo mnie zachwyciła, kobieta która została oszukana przez los, zdradzona przez faceta, i niespełniona zawodowo,a po takiej mieszance wybuchowej postanawia realizować swoje marzenia, i odkryć swoje powołanie. Wierzyłam, że ubierze strój Larry Croft i będzie poszukiwać nieznanych dotąd obszarów, choćby słynne El Dorado, jakie było moje zaskoczenie, gdy Abby postanowiła siedzieć na czterech literach i robić za manekina i nieudacznika życiowego w opowieści, nawet nie potrafiła przeprowadzić wywiadu. Autorka niepotrzebnie wprowadziła jej postać, chyba nie dokońca miała pomysł na bohaterke drugoplanową, fakt dzięki niej (choć pewnie zagadkę rozwiązała by się sama dzięki Rosamund) w ostateczności rozwiązano tajemnice śmierci podróżnika Dominika Blake. Podsumując szybko, jeśli chcecie poszperać w swojej przeszłości to książka dla was, jeśli szukacie, szpiegowskich tajemnic i zagadek polecam obejrzeć filmy o agencie Bondzie, a jeśli szukacie dzikich obszarów Amazońskiej dżungli polecam pograć w Larre Croft. A książke sobie odpuście bo będziecie ją tylko przekładać z miejsca na miejsce, bądż czytać ponad 3 miesiące. Moja ocena to marne =3

" Pocałunek na pożegnanie" Tasmina Perry

Rok 1961 dziennikarka Rosamund Bailey, myśli że cały świat stoi przed nią otworem. Kiedy poznaje podróżnika i stałego bywalca salonów Dominica Blake's, czyje, że odnalazła miłość swojego życia. Gdy zasmakuje odrobiny szczęścia u jego boku, los spłata jej przykrego figla, a wizja pięknej przyszłości szybko się rozwieje.
Rok 2014...