Wina
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Blame
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2017-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-03-01
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380732049
- Tłumacz:
- Patryk Gołębiowski
- Tagi:
- bunt fantasy dla młodzieży kłamstwo literatura angielska niebezpieczeństwo oskarżenie poczucie winy przemoc rodzeństwo ucieczka więzienie
Twoja przeszłość to twoja przyszłość!
Przestępstwo dziedziczne: niewykryte przestępstwo popełnione przez rodziców lub dziadków, za które staje się przed sądem.
Ant i jej brat Mattie siedzą w Kolcu, nowym więzieniu dla rodzin. Społeczeństwo domaga się, żeby odbyli karę za przestępstwa dziedziczne, które uszły na sucho ich rodzicom. Napięcie rośnie. Kiedy sprawy wymykają się spod kontroli i w więzieniu wybucha bunt, Ant podejmuje próbę ucieczki. Najwyższy czas, żeby dowiodła całemu światu, że to NIE ICH WINA.
Porywająca lektura pełna zwrotów akcji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nie nasza bardzo wielka wina
W Kolcu mieści się rodzinne więzienie, do którego trafiają osoby z wyrokiem dziedzicznym, czyli oskarżone za nie swoje winy. Tak, w świecie nękanym Kryzysem wszystko jest możliwe, nawet tak absurdalne prawo. Niezbyt przyjazne to miejsce i chyba każdy zrobiłby wszystko, żeby się stamtąd wydostać. Zwłaszcza, że za różne przewiny można dostać wysoką karę, z pozbawieniem życia włącznie. Ant i jej młodszy brat oraz ich przybrani rodzice też tam trafili. Na rodzeństwie ciąży kara za przestępstwo, które kiedyś popełnili ich rodzice. I gdy pewnego dnia w Kolcu wybucha bunt, Ant postanawia uciec i ma zamiar udowodnić, że zamykanie niewinnych jest równie bezcelowe, co oskarżanie ich za winy przodków.
Simon Mayo zadbał, by czytelnik się nie nudził. W dystopijnym, ponurym świecie wszystko się może zdarzyć, czego dowodem jest pędząca jak rwąca rzeka i pełna zwrotów akcja. Autor wrzuca bohaterów w wir wydarzeń rządzących się specyficzną logiką i nie do końca wiadomo, jak skończy się cała ta intryga. Przemyślana fabuła pozwala czytelnikowi przenieść się do świata, w którym można zginąć za coś, czego się nie zrobiło. I wczuć w położenie bohaterów, w wyobraźni stając się jednym z nich.
Autorowi udało mu się stworzyć ciekawe, wiarygodne postaci, nie tylko te pierwszoplanowe. Zwłaszcza Ant to prawdziwa petarda, począwszy od wyglądu a na charakterze (czy raczej charakterku) skończywszy. Całkiem niezły wzór do naśladowania (no, może nie wszystkich aspektach) i kolejna, kobieca/dziewczęca bohaterka w typie Lary Croft czy Katnis Everdeen, która ma więcej do zaoferowania, niż tylko ładną buzię i dobry sposób na poderwanie chłopaka. Dialogi nie rażą sztucznością, za to sporo można się z nich dowiedzieć o rzeczywistości i wewnętrznych przeżyciach bohaterów.
Powieść brzmi trochę jak ponura przepowiednia a jeśli się zastanowić, to przecież Simon Mayo stworzył świat pod pewnymi względami podobny do naszego. Podsłuchy, inwigilacja i niezmierzone możliwości, jakie daje wirtualna rzeczywistość pozwalają śledzić dziś każdego na każdym kroku. A już na pewno ułatwiają grzebanie w czyjejś przeszłości i wyciąganie na światło dzienne różnych wstydliwych tajemnic rodzinnych. Jeszcze nie doszło do tego, żebyśmy musieli pokutować za winy przodków, ale wcale nierzadko zdarza się, że kogoś się za to obraża (czyli po współczesnemu „hejtuje”). O, weźmy pierwszy z brzegu przykład: głośna kilka lat temu kwestia dziadka Donalda Tuska.
Mayo napisał całkiem niezłą powieść dla fanów „Igrzysk Śmierci”, „Niezgodnej” czy „Więźnia Labiryntu”. Książka powinna spodobać się nastoletnim czytelnikom dystopijnych przygodówek. Choć to fantastyka stworzona przez wyobraźnię autora, nieco orwellowska w wymowie, to wcale nie taka nieprawdopodobna. Autor próbuje pokazać, czym może skończyć się traktowanie innych przedmiotowo, kiedy normy moralne zostaną zastąpione przez usankcjonowane bezprawie. Wizja pesymistyczna, ale jednak z możliwym, optymistycznym zakończeniem.
Magdalena Świtała
Książka na półkach
- 184
- 80
- 28
- 7
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Opowieść Simona Mayo rozgrywa się w świecie rzeczywistym, w czasie wielkiego kryzysu. Wiele państw przyjęło nowe prawo: winy dziedzicznej. Jeżeli ktoś z twojej rodziny: ojciec, matka, dziadek, babka popełnili przestępstwo, za które nie zostali skazani, trafiasz do więzienia za nich.
W Kolcu często zamykano całe rodziny, z dziećmi włącznie. To zakład umieszczony pomiędzy wiezieniami dla prawdziwych przestępców: oddziałem męskim i żeńskim.
Trafiła tu Abigail Norton Turner z bratem Mattim i przybranymi rodzicami. Wszyscy siedzą za niewinność, bo społeczeństwo jest spłukane a ktoś musi zapłacić.
Kiedy wybucha bunt Abigail - Ant - wraz z grupą innych dzieciaków udaje się uciec. Jednak to za mało. Nastolatka pragnie obalić wadliwy system i uwolnić wszystkich niewinnych.
Najpierw plusy: powieść czyta się rewelacyjnie, od początku do końca coś się dzieje. Ciągłe zwroty akcji nie pozwalają się nudzić. Książka ma prawie 500 stron a nawet nie wiem kiedy ją przeczytałam. Jednak są i minusy. Uciekinierzy korzystają z karty debetowej i telefonu komórkowego. Jak wiemy z licznych filmów to najprostszy sposób na wpadkę, a jednak ani oni nie zdają sobie z tego sprawy ani też nie zostali wytropieni po śladach elektronicznych. Wydaje mi się to mało prawdopodobne.
Zakończenie dość bajkowe i niezbyt realistyczne. Nagle pod wpływem słów jednej osoby wszyscy zmieniają stronę. Coś jak z filmów familijnych.
Podsumowując książka idealnie trafiła w mój gust, choć parę miesięcy rzeczy mi nie pasowało. Młodzieżówka warta uwagi.
Opowieść Simona Mayo rozgrywa się w świecie rzeczywistym, w czasie wielkiego kryzysu. Wiele państw przyjęło nowe prawo: winy dziedzicznej. Jeżeli ktoś z twojej rodziny: ojciec, matka, dziadek, babka popełnili przestępstwo, za które nie zostali skazani, trafiasz do więzienia za nich.
więcej Pokaż mimo toW Kolcu często zamykano całe rodziny, z dziećmi włącznie. To zakład umieszczony pomiędzy...
Książka z ciekawą fabułą, w pewnym sensie dość niespotykaną przynajmniej przeze mnie. Bohaterowie się wspierali co uważam za plus, jednak nie które ich zachowania wydawały mi się być mało prawdopodobne w tej sytuacji. Zakończenie daje możliwość na napisanie kolejnej części. Książkę uważam za dobrą, jeśli ktoś chce przeczytać to polecam.
Książka z ciekawą fabułą, w pewnym sensie dość niespotykaną przynajmniej przeze mnie. Bohaterowie się wspierali co uważam za plus, jednak nie które ich zachowania wydawały mi się być mało prawdopodobne w tej sytuacji. Zakończenie daje możliwość na napisanie kolejnej części. Książkę uważam za dobrą, jeśli ktoś chce przeczytać to polecam.
Pokaż mimo toRzadko spotykane zjawisko w literaturze - młodzieżowa dystopia w jednym tomie. Prawie każda koncepcja mrocznego świata w przyszłości rozpisywana jest na trzy tomy. Nie jest to powieść wybitna, nie wyróżnia się spośród innych dystopii dla młodzieży. Jednak Simon Mayo zdołał opisać swoją czarną wizję na prawie pięciuset stronach, co już wzbudza zainteresowanie. A to dzięki bardzo rozbudowanej przedakcji, która obejmuje kilkanaście lat. Czytelnik na początku powieści zostaje zaopatrzony w słowniczek kolcomowy i zostaje wrzucony na głęboką wodę, prosto w środek akcji, gdzie wraz z główną bohaterką, Ant, pędzi na złamanie karku, aby wrócić do swojej celi, do więzienia przed kontrolą więźniów.
Więcej: morderczynimarzen.blogspot.com/2019/08/wina-simon-mayo.html
Rzadko spotykane zjawisko w literaturze - młodzieżowa dystopia w jednym tomie. Prawie każda koncepcja mrocznego świata w przyszłości rozpisywana jest na trzy tomy. Nie jest to powieść wybitna, nie wyróżnia się spośród innych dystopii dla młodzieży. Jednak Simon Mayo zdołał opisać swoją czarną wizję na prawie pięciuset stronach, co już wzbudza zainteresowanie. A to dzięki...
więcej Pokaż mimo toCiekawy pomysł na książkę. Fabuła nie jest może jakoś bardzo rozbudowana, ale przyjemnie i szybko się ją czyta.
Ciekawy pomysł na książkę. Fabuła nie jest może jakoś bardzo rozbudowana, ale przyjemnie i szybko się ją czyta.
Pokaż mimo toNieodległa przyszłość, w której panuje nowe, straszne prawo. Według niego przestępstwa stają się dziedziczne. Przechodzą na twoje dzieci, na twoich wnuków, a w najgorszych przypadkach nawet na kilka pokoleń w przód. Ant i Mattie są we więzieniu już od dwóch lat. Trafili tam, by odpokutować zbrodnie popełnione w przeszłości przez ich rodziców. Od jakiegoś czasu w ich placówce bunt zaczyna wisieć w powietrzu. Bunt, który potrzebuje tylko małej iskry, by wybuchnąć. Co będzie tą iskrą? Czy rodzeństwo wykorzysta swoją szansę na ucieczkę i pokazaniu światu, że są niewinni?
W tę książkę wkręciłam się praktycznie od razu! Pierwszy rozdział jest na tyle tajemniczy i intrygujący, że po jego przeczytaniu nie chciałam odejść od lektury. Z każdą kolejną stroną utwierdzałam się w przekonaniu, że system w niej panujący jest po prostu straszny i niewyobrażalny. Cały czas się zastanawiałam, co by się stało gdyby wprowadzono coś takiego u nas. Wyobrażacie sobie odbywać kare we więzieniu nie będąc winnym? Przerażająca myśl.
Styl autora mi się spodobał- jest prosty, przez co samą książkę czyta się bardzo szybko. Opisy są takie jakie lubię, czyli nie za długie, nie za krótkie. W prawdzie mówiąc, bardzo często w książkach pomijam te rozlazłe opisy, bo po prostu mnie nudzą. Też tak macie? Wracając do historii- nie brak w niej akcji. Oj nie brak. Pojawia się już na pierwszej stronie i trwa aż do ostatniej. Z bohaterami mam pewien problem- niby nie mam im nic do zarzucenia, a jednak nie pałam do nich jakąś ogromną sytuacją. choć się starałam to i tak nie potrafiłam się z nimi zżyć. Książka jest dla mnie dobra i wciągająca, ale bardzo ubolewam nad faktem, że autor nie dał nam więcej informacji o panującym systemie. Oczywiście, coś tam wspomniał, ale był to tylko zarys. Ja chciałabym poznać go lepiej, zrozumieć jak bardzo wpływa on na otoczenie. nie jest to kolosalna wada, bo wiem, że są osoby, które nie lubią gdy informacji tego typu jest za dużo. Ja jednak lubię, bo dzięki temu jestem w stanie lepiej wczuć się w świat.
"Wina" to naprawdę interesująca pozycja. Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych dystopijnych powieści. Wciągająca, chwilami brutalna i nieprzewidywalna. Zadowoli fanów dystopii jak i innych, spragnionych dobrej akcji. Polecam bez dwóch zdań. Jedna z lepszych jednotomówek jakie przeczytałam w tym roku.
Nieodległa przyszłość, w której panuje nowe, straszne prawo. Według niego przestępstwa stają się dziedziczne. Przechodzą na twoje dzieci, na twoich wnuków, a w najgorszych przypadkach nawet na kilka pokoleń w przód. Ant i Mattie są we więzieniu już od dwóch lat. Trafili tam, by odpokutować zbrodnie popełnione w przeszłości przez ich rodziców. Od jakiegoś czasu w ich...
więcej Pokaż mimo toSimon Mayo nie jest pierwszym autorem, który oferuje czytelnikowi alternatywną rzeczywistość, ale jako jedyny poprowadził historię w tak zaskakującym kierunku. Nie przenosi nas w czasie, nie wprowadza nowoczesnej technologii, ukazuje bestialską stronę ludzkiej natury w niezwykle realny sposób. W jego historii niewinni ludzie, dzieci wraz z rodzicami lub zamiast nich, zamykani są w niewielkich celach. Żyją jak najgorsi przestępcy, chociaż nie popełnili żadnej zbrodni. Cierpią, są oskarżani, nienawidzeni za nic. Przedstawiony świat jest pełen absurdu, niejasności, kłamstw i brutalności. Przewodzą w nim najgorsi łajdacy, nie mający oporów zadać cios drugiemu człowiekowi. Nie wszystkim jednak podobna sytuacja się podoba. Cegiełkę dla dobra rebelii i więźniów dokładają zaskakujące postacie.
To, co Wam zdradziłam to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Autor oferuje nam o wiele, wiele więcej. Już w pierwszych stronach rzuca nas na głęboką wodę. Atakuje nasze umysły wartką akcją, ukazując pierwsze zwiastuny buntu ze strony Ant. Co rusz wprowadza nowe wątki, które napędzają historię. Sytuacja w więzieniu ciągle się zmienia, dlatego podczas lektury nie ma miejsca na nudę. Ten nowy świat nas pochłania, sprawia, że stajemy się jego częścią. Stopniowo rodzi się w nas złość, ale nie myślcie sobie, że książka napełni Was tylko negatywnymi emocjami. Odwaga głównej bohaterki jest godna podziwu i dodaje nadziei. Więzi scementowane przez więzienne mury są niezwykle silne. Przyjaźń i oddanie odgrywają tu niezwykle ważne role. W tym całym okrucieństwie bohaterowie znajdują siłę na uśmiech i radość.
Każdy z nas podąża własną drogą. Nie jesteśmy naszymi rodzicami, podejmujemy własne decyzje i to one definiują naszą osobowość. Simon Mayo przedstawił tę myśl w niecodzienny sposób. Stworzył historię, która całkowicie wciąga czytelnika, ale też daje mu do myślenia. Nie jest to banalna powieść o alternatywnej rzeczywistości. „Wina” udowadnia, że w każdym z nas istnieje dobro i zło, ale tylko my możemy zadecydować, co przeważy.
Nie zastanawiajcie się czy sięgnąć po książkę. Po prostu to zróbcie. Zagwarantuje Wam niezapomniane wrażenia, pełne zwrotów akcji i grozy chwile. Świetny styl autora pozwoli przyjemnie spędzić czas. Brak schematów mile Was zaskoczy. Strach o bohaterów będzie Wam wiernie towarzyszył, a nadmiar emocji pozytywnie przytłaczał. Ta historia utknie Wam w pamięci na dłużej.
Simon Mayo nie jest pierwszym autorem, który oferuje czytelnikowi alternatywną rzeczywistość, ale jako jedyny poprowadził historię w tak zaskakującym kierunku. Nie przenosi nas w czasie, nie wprowadza nowoczesnej technologii, ukazuje bestialską stronę ludzkiej natury w niezwykle realny sposób. W jego historii niewinni ludzie, dzieci wraz z rodzicami lub zamiast nich,...
więcej Pokaż mimo toJeśli lubisz zawrotną ilość zwrotów akcji ta książka będzie dla ciebie.
Jeśli lubisz zawrotną ilość zwrotów akcji ta książka będzie dla ciebie.
Pokaż mimo toKsiążka ciekawa. Trochę brutalna, ale co kto lubi. Mi nawet przypadła do gustu. Trzyma w napięciu, a akcja jest wartka
Książka ciekawa. Trochę brutalna, ale co kto lubi. Mi nawet przypadła do gustu. Trzyma w napięciu, a akcja jest wartka
Pokaż mimo toNaprawdę fajna młodzieżówka, chociaż miałam wrażenie, że im dalej tym gorzej. Z początku bardzo podobał mi się wykreowany świat, ale potem stał sie on za bardzo chaotyczny.
Naprawdę fajna młodzieżówka, chociaż miałam wrażenie, że im dalej tym gorzej. Z początku bardzo podobał mi się wykreowany świat, ale potem stał sie on za bardzo chaotyczny.
Pokaż mimo toPorażka na pełnej. Nie warto po to sięgać. Zmarnowałam czas. Jedynym plusem jest duża czcionka i szybkie czytanie. Tematyka nietypowa i ciekawa, ale nie wykorzystany potencjał.
Porażka na pełnej. Nie warto po to sięgać. Zmarnowałam czas. Jedynym plusem jest duża czcionka i szybkie czytanie. Tematyka nietypowa i ciekawa, ale nie wykorzystany potencjał.
Pokaż mimo to