„…Człowiek planuje, Pan Bóg decyduje …”

Daleka wyprawa, kojarzy się z nowymi możliwościami, poznaniem odległych zakamarków zdobywanych kontynentów. A jak wygląda opowieść polskiego franciszkanina z Ugandy? Ta książka umożliwi Wam, poznanie misji w Kakooge niedaleko Kampali.

To przepięknie wydana publikacja. Pełna ciekawych, kolorowych i wstrząsających zdjęć. Niektóre sytuacje, nawet nie śnią się człowiekowi z centralnej części Europy. A tam daleko, też istnieje świat – momentami szokujący i kryjący nieokreśloną przyszłość. Bo czy Afrykę da się „oswoić”?

Motto, które otwiera książkę, nawiązuje głęboko do religii. Przecież trzeba wierzyć. A jakie niespodzianki kryje Uganda? Czy misjonarz, da sobie radę w nowym otoczeniu? Z Bogiem, podobno wszystko jest możliwe.
Afryka, to kontynent wielu kolorów. Przyroda, ubiory okolicznych mieszkańców i palące słońce, dyktują wszystkie zmiany. To także, siła rodziny i rola przodków, których pamiętają miejscowi.

15 lat spędzonych w Ugandzie, to nauka życia. Brak udogodnień tj. prądu, wody i toalety zmusza do chodzenia do pobliskiego buszu - z łopatką. Misjonarz Bogusław Dąbrowski swój przyjazd, traktuje jak faktyczne dzieło obecności franciszkanów w Kakooge. Ojciec Dąbrowski, opowiada czytelnikowi o wszystkich trudnościach i sukcesach. To filozofia prostoty, staje się mottem życiowym misjonarza.

Język Luganda, podobno jest łatwy do opanowania, ale posiada, własny sposób ekspresji myśli. Jak dysponuje się czasem? I czy rower z bambusa, jest dobrym środkiem lokomocji? Na pewno, to arcydzieło. Patyki z bambusa, powiązane są gumkami, które wycięto z dużej dętki znalezionej na drodze.

Posługa kapłańska, to nie tylko radości, ale i zwątpienie. Spalenie paszportu, to odcięcie sobie możliwości powrotu. Pierwsi misjonarze, tak właśnie czynili. Ojciec Dąbrowski tego nie zrobił, ale czy po wszystkich wysiłkach i przywiązaniu, które już istnieje, ma możliwość wyjazdu?

Podczas czytania książki, szczególną uwagę zwróciłam na rolę kobiety w kulturze i społeczeństwie. Nie byłabym sobą, gdybym tego nie zrobiła ;-) Zadaniem afrykańskiej kobiety, jest przede wszystkim budowanie domu, zajmowanie się dziećmi i uprawianie pola. Ciężka praca fizyczna, jest na porządku dziennym. Główną rolę, odgrywa zaś mężczyzna – ojciec. To on, wyznacza zadania dla poszczególnych kobiet i dzieci. Antykoncepcja - słabo funkcjonuje, ponieważ Uganda, ma największy przyrost naturalny na świecie. I chyba właśnie, to niezrozumienie tradycji dla Europejczyka, jest najbardziej szokujące.

Gorąco polecam publikację nie tylko teologom. Ja, nie mogłam się oderwać, ze względu na fascynujący styl i zdjęcia. Dochód z tej książki, wspiera misję w Kakooge. Jeden cytat, szczególnie utkwi w mojej pamięci: „Szczyt jest tam, dokąd człowiek zdoła dotrzeć…”

Katarzyna Żarska
(www.redaktor21.bloog.pl)

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Oprawa: twarda
Liczba stron: 416
Data wprowadzenia tytułu do sprzedaży: 16 styczeń 2017r.

„…Człowiek planuje, Pan Bóg decyduje …”

Daleka wyprawa, kojarzy się z nowymi możliwościami, poznaniem odległych zakamarków zdobywanych kontynentów. A jak wygląda opowieść polskiego franciszkanina z Ugandy? Ta książka umożliwi Wam, poznanie misji w Kakooge niedaleko Kampali.

To przepięknie wydana publikacja. Pełna ciekawych, kolorowych i wstrząsających zdjęć. Niektóre...