Chciałbym, żeby ktoś gdzieś na mnie czekał
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- Je voudrais que quelqu'un m'attende quelque part.
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 175
- Czas czytania
- 2 godz. 55 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-247-0878-9
- Tłumacz:
- Aleksandra Komornicka
- Tagi:
- opowiadania
"Mijam ludzi. Patrzę na nich. Pytam, o której rano wstają, w jaki sposób zarabiają na życie i jaki na przykład jest ich ulubiony deser. A potem o nich myślę. Myślę o nich cały czas. Ponownie widzę ich twarze, ręce, a nawet kolor skarpetek. Myślę o nich godzinami, wręcz latami, a potem, pewnego dnia, próbuję o nich napisać". Anna Gavalda pisze opowiadania o ludziach, których mijamy na ulicy, ale nie zauważamy, bo niczym się nie wyróżniają. Dopiero, gdy przyjrzymy im się bliżej, okazuje się, że tak jak my przeżywają swoje wzloty i upadki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 698
- 254
- 176
- 12
- 9
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Mówię, że moje serce jest jak wielki pusty worek. Worek jest tak mocny, że mógłby pomieścić cały wielki sklep z każdą ilością towaru, a tymc...
RozwińTylko mi nie mów, że nie widać zakochanych, ponieważ są wszędzie. Niekończące się pocałunki z każdą ilością śliny, nieustające wzwody pod dż...
Rozwiń
Opinia
Ten, kto mnie choć trochę zna wie, że nie zaliczam się do grona zagorzałych fanów opowiadań. Może sobie zatem (ta osoba) wyobrazić jakie było moje zdziwienie, gdy w opowiadaniach Gavaldy się wręcz zaczytałam. "Chciałbym..." zgarnęłam w pospiechu z półki wiedząc, że czeka mnie w sumie ponad godzinna podróż tramwajem ( w te i z powrotem na uczelnię), a torbę mam już tak wypchaną, że żaden nawet średniej wielkości "grubasek" nie jest mile widzianym pasażerem. Poszukiwałam zatem kogoś o przyjemnej aparycji i zrównoważonych proporcach oraz przede wszystkim wadze, najlepiej w kategorii piórkowej. I w ten oto sposób w moje chomicze i nieświadome niczego łapki (bo na tamten moment chomik nie wiedział, że skusił się na opowiadania :P), wpadła ta niepozorna książeczka.
Jak tylko zorientowałam się, że utknęłam na dobre z opowiadaniami, postanowiłam dla zabicia czasu dać im szansę, a żeby było ciekawiej, zaczęłam czytać od środka ;) Na pierwszy ogień poszła "Przepustka", w której to od razu znalazłam nawiązanie do tytułu całego zbioru. I już tym prostym zbiegiem okoliczności oraz faktem, że opowiadanie było w moim mniemaniu naprawdę dobre, autorka przekonała mnie do siebie. Pozostałą część książki przeczytałam swobodnie skacząc między opowiadaniami i muszę przyznać, że w moim przypadku ten system się sprawdził , bo urozmaicił mi czas spędzony na lekturze.
Punktem wspólnym dla każdej z opowiedzianych historii jest pewien, czasem poważny i znaczący ("Katgut"), a czasem drobny i wydawałoby się z pozoru błahy ("Wydarzenie dnia"), moment/zdarzenie, które zmienia życie bohaterów. Wiadomo, że opowiadania mogą być mniej lub bardziej ciekawe, jednak wszystkie napisane są świetnych językiem - już od pierwszych stron polubiłam styl autorki. Ponieważ nie miałam wygórowanych wymagań i nie liczyłam na światowe arcydzieło ani nic w tym rodzaju, to co dostałam tak pozytywnie mnie zaskoczyło, że nie potrafię tej książki nisko ocenić. I nie ma znaczenia, że pewnie nie zapadnie mi ona na długo w pamięci, ważne że spędziłam z nią kilka naprawdę przyjemnych chwil ;)
http://kronikachomika.blogspot.com
Ten, kto mnie choć trochę zna wie, że nie zaliczam się do grona zagorzałych fanów opowiadań. Może sobie zatem (ta osoba) wyobrazić jakie było moje zdziwienie, gdy w opowiadaniach Gavaldy się wręcz zaczytałam. "Chciałbym..." zgarnęłam w pospiechu z półki wiedząc, że czeka mnie w sumie ponad godzinna podróż tramwajem ( w te i z powrotem na uczelnię), a torbę mam już tak...
więcej Pokaż mimo to