Forever Flowing

Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czarna księga Ilja Erenburg, Wasilij Grossman
Ocena 8,9
Czarna księga Ilja Erenburg, Wasi...
Okładka książki Granta 145: Ghosts (11/2018) André Aciman, Monika Bułaj, Anne Carson, Wasilij Grossman, Ariana Harwicz, Sheila Heti, Sandra Newman, Maggie O'Farrell, Amos Oz, Janine di Giovanni
Ocena 5,0
Granta 145: Gh... André Aciman, Monik...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
26
26

Na półkach:

To kolejna książka z gatunku tych „ciężkich” i takich, które trudno recenzować. Tak było m.in. z „Ocalonym” Josefa Lewkowicza czy „Eszelonem do Samarkandy” Jachina Guzel. Ciężko mierzyć się z literaturą, która opiera się o tak makabryczne i tragiczne wydarzenia jak wojna, głód, terror, upokorzenie, holocaust…
Już ponad tydzień temu przeczytałem książkę Wasilija Grossmana „Wszystko płynie” wydanej przez Noir sur Blanc. Niepozorna książka, niespełna 200 stron i nie pamiętam, kiedy tak trudno czytało mi się książkę. Nie z powodu fabuły, że nieciekawa, ale fabuły, która poruszała do żywego.
Pięćdziesięcioletni Iwan Grigorjewicz wraca po trzydziestu latach łagrów do rzeczywistości, do powojennej, postalinowskiego Związku Sowieckiego. Jak trudny jest to powrót przekonuje się w Moskwie podczas kolacji u rodziny, a potem kiedy w Leningradzie spotkał człowieka, który doniósł na niego, a Iwan w konsekwencji trafił na długie lata do łagrów. Potem kiedy zaprzyjaźnia się z Anną Siergiejewną ta odchodzi umierając na raka. Ale to nie wszystko, bo są jeszcze wspomnienia, które wciąż siedzą głęboko w głowie, bo przecież dotykały jego samego i ludzi, z którymi żył i którzy umierali.
Wasilij Grossamn nie opowiada o losach Iwana po wyjściu z łagru, ale w jego współczesne życie wplata najważniejsze problemy związane z poglądami na wolność, z historią niewolnictwa narodu rosyjskiego, któremu jest ono bliższe niż dążenie do wolności. Pokazuje mechanizm władzy rosyjskiej prowadzącej do tego, że donos stał się chlebem powszednim, a jego konsekwencje dla psychiki donoszących są aktem nie wiele znaczącym… przecież tak trzeba, to państwo daje prawo do takich działań. O głodzie, umieraniu narodu ukraińskiego, o kanibalizmie, wyjących wioskach i ludzkich zmorach, które docierały na czworakach do dużych miast i tam umierały po zjedzeniu skórki z chleba opowiada mu Anna Siergiejewna, bo w tym czasie Iwan był w łagrze i cierpiał swój głód.
Książka Grossmana to wyjątkowa literatura. Znajdziemy w niej czystą narrację, wspomnienie, opowiadanie, esej czy rozważanie, prawie że naukowe, ale jest także fragment znakomicie nadający się na scenę teatralną. To rozmowa Oskarżyciela, TW i Donosicieli oraz Obrońcy. Rozprawa dotyczy donosów i motywów działania. To znakomita lekcja dla dzisiejszych polityków. Jej sens najlepiej oddaje Obrońca: „Czy godzi się, byście nas oskarżali, towarzyszu prokuratorze? Tylko zmarli, tylko ci, co nie przeżyli, mają prawo nas sądzić. Ale zmarli nie zadają pytań, zmarli milczą”
I pozwolę sobie jeszcze jeden cytat przytoczyć z opowieści Anny: „Zapytałam, jak Niemcy mogli żydowskie dzieci truć w komorach gazowych, jak mogli potem żyć? I czy nie ma na nich sądu ani u ludzi, ani u Boga? A tyś odpowiedział sąd jest nad katem - kat swojej ofiary nie uważa za człowieka i sam przestaje być człowiekiem, zabija w sobie człowieka. Sam sobie jest katem, a ofiara jego pozostaje na wieki człowiekiem, żeby nie wiem, jak ją mordował".
Jednego możesz być pewny Czytelniku, sięgając po tę książkę — będziesz płakał, denerwował się, wpadał w szał, nie rozumiał, dlaczego człowiek tak bardzo upadla innego człowieka, dlaczego miłość rodziny Karpieników kończy głodowa śmierć. Pytań będziesz miał mnóstwo, ja mam je wciąż… Myślę tylko dlaczego to wszystko, co było nie nauczyło nas ludzi, że tak nie można, że tak się nie da żyć, że i TY i JA mamy prawo do bycia ludźmi i nikt nie ma prawa nas odzierać z człowieczeństwa i wolności.

To kolejna książka z gatunku tych „ciężkich” i takich, które trudno recenzować. Tak było m.in. z „Ocalonym” Josefa Lewkowicza czy „Eszelonem do Samarkandy” Jachina Guzel. Ciężko mierzyć się z literaturą, która opiera się o tak makabryczne i tragiczne wydarzenia jak wojna, głód, terror, upokorzenie, holocaust…
Już ponad tydzień temu przeczytałem książkę Wasilija Grossmana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
25

Na półkach:

Bardzo dobra książka, kompletne studium zbydlęcenia ludzi żyjących w totalitaryzmie, ale i aktualne dzisiaj, przenikliwe świetnie napisane. Polecam gorąco

Bardzo dobra książka, kompletne studium zbydlęcenia ludzi żyjących w totalitaryzmie, ale i aktualne dzisiaj, przenikliwe świetnie napisane. Polecam gorąco

Pokaż mimo to

avatar
399
398

Na półkach:

Czasem sięgając po książkę wiesz, jakie emocje będą Ci towarzyszyły podczas poznawania danej historii, a mimo to decydujesz się na to… Mówię o smutku, poczuciu bezradności, beznadziei, strachu. Masz przeczucie, że książka, ze względu na swoją tematykę tak bardzo Cię poruszy, że uronisz łzę, ale brniesz w to. Dlaczego zatem sięgasz po takie tytuły?

U mnie często związane jest to z chęcią poznania pewnych faktów. Poznania tego co faktycznie się wydarzyło, a moja wiedza na tem temat jest dla mnie niewystarczająca, bo kiedyś w szkole ktoś coś wspomniał, kiedyś ktoś nakreślił sytuację, ale wtedy nie miałam potrzeby zagłębiania się w to. A ludzie się przecież zmieniają… i właśnie dlatego sięgnęłam po książkę Wszystko płynie.

Iwan, wiezień łagrów, po latach wychodzi na wolność. Nie ma wielkich oczekiwań, chce po prostu żyć z dnia na dzień. Ukochana, o której myślał nieustannie zapomniała o nim, nikt na niego nie czekał, życie toczyło się dalej. To opowieść nie o tylko o nim, o jego przemyśleniach, wspomnieniach to dużo więcej. Opisy nowej codzienności Iwana mieszają się z historiami innych ludzi, którzy doświadczyli wiele zła. To również opowieść o wolności, która rozumiana była na wiele sposobów, a w zasadzie o jej braku, o upokorzeniach, przynależności społecznej, o tym jak bardzo człowiek jest bezsilny wobec kraju, wobec systemu, o niewoli, nie tylko tej oczywistej, więziennej… o Leninie i Stalinie.

„Tam, gdzie nie ma wolności jednostki, nie ma wolności narodu, wolność narodu bowiem to przede wszystkim wolność jednostki.”

Wiedziałam, że to będzie trudna przeprawa, ale ciesze się, że postanowiłam wejść do tej rzeki. Pamiętaj… panta rhei… wszystko płynie… wszystko się zmienia, wszystko jest nietrwałe… jedyna trwała „rzecz” w tej historii to niewyobrażalny smutek przemawiający przez każdą stronę.

Wasilij Grossman „zmarł, nie wiedząc czy kiedykolwiek ktoś przeczyta jego książki”…

Czasem sięgając po książkę wiesz, jakie emocje będą Ci towarzyszyły podczas poznawania danej historii, a mimo to decydujesz się na to… Mówię o smutku, poczuciu bezradności, beznadziei, strachu. Masz przeczucie, że książka, ze względu na swoją tematykę tak bardzo Cię poruszy, że uronisz łzę, ale brniesz w to. Dlaczego zatem sięgasz po takie tytuły?

U mnie często związane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
266

Na półkach:

"Wszystko płynie" to poruszająca powieść o życiu człowieka w systemie totalitarnym. Grossman przedstawia metaforę życia jako rzeki, która płynie swoim rytmem, "mieląc" jednostkę. Niezależnie od tego, czy jest to carat, dyktatura komunistyczna czy jakiekolwiek inne ustroje totalitarne, człowiek jest bezsilny wobec systemu.

Główny bohater, Iwan Grigoriewicz, to człowiek prawy i uczciwy. Po śmierci Stalina i rozpoczęciu destalinizacji opuszcza Archipelag Gułag. Wspominając narzędzia terroru, wielki głód na Ukrainie i poglądy Lenina i Stalina, Iwan opisuje proces dehumanizacji, jaki zachodzi w ludziach pod wpływem mechanizmu terroru.

Grossman wstrząsa czytelnikiem opisami okrucieństw, tortur, egzekucji i wszelkiego rodzaju upokorzeń. Pokazuje zwykłego człowieka uwikłanego w wybór pomiędzy byciem sprawcą a ofiarą. O tym, kim się stanie, często decyduje przypadek lub zbieg okoliczności.

"Wszystko płynie" to także książka o nadziei i przetrwaniu. Pokazuje, jak w najciemniejszych czasach można zachować człowieczeństwo, godność i wierność ideałom sprawiedliwości. Podobnie jak "Archipelag Gułag" Sołżenicyna czy "Inny świat" Herlinga-Grudzińskiego, "Wszystko płynie" to powieść zapadająca w pamięć, która pozwala zrozumieć okrucieństwo totalitaryzmu i jego niszczące skutki dla ludzkiej duszy.

Przeczytaj "Wszystko płynie" Wasilija Grossmana i przekonaj się na własne oczy, jak okrucieństwo totalitaryzmu niszczy ludzką duszę. To powieść, która przypomina nam o kruchości naszej cywilizacji i o tym, jak ważne jest, abyśmy zawsze byli czujni wobec zagrożeń dla naszej wolności i człowieczeństwa.

"Wszystko płynie" to poruszająca powieść o życiu człowieka w systemie totalitarnym. Grossman przedstawia metaforę życia jako rzeki, która płynie swoim rytmem, "mieląc" jednostkę. Niezależnie od tego, czy jest to carat, dyktatura komunistyczna czy jakiekolwiek inne ustroje totalitarne, człowiek jest bezsilny wobec systemu.

Główny bohater, Iwan Grigoriewicz, to człowiek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1003
799

Na półkach: ,

„Wszystko płynie” to powieść, w której Wasilij Grossman opisuje losy pięćdziesięcioletniego Iwana Grigorjewicza, mężczyzny, który po trzydziestoletnim czasie spędzonym w sowieckich łagrach odzyskuje wolność i próbuje od nowa dostosować się do życia w Związku Radzieckim. Adaptacja przychodzi mu z trudem, z jego dawnego życia pozostało bowiem niewiele. Relacje ze stryjecznym bratem okazują się oziębłe, spowodowane głównie jego obawami o swoją karierę naukową. Żona zaś wyszła ponownie za mąż. Łagiernik nie może przywyknąć do otaczającej go rzeczywistości. Czuje się samotny i wyobcowany, tuła się po kraju, a pamięcią wraca do czasów spędzonych w zamknięciu.

„I oto nastały dla niego dni życia na wolności, a on ciągle czeka na powrót czegoś dobrego, młodego.
Tamtego ranka w pociągu obudził się z poczuciem beznadziejnego osamotnienia. Był rozgoryczony po spotkaniu ze stryjecznym bratem, a Moskwa ogłuszyła go i przytłoczyła. Bryły wieżowców, strumień samochodów, sygnały świetlne, tłumy snujące chodnikami – wszystko to było mu obce, wydawało się dziwne.”

Uderzająca jest alienacja Grigorjewicza. Dojmująca samotność, poczucie oderwania od rzeczywistości, która płynie, a z której latami mężczyzna był wyłączony są dlań obezwładniające i opresyjne jak i opresyjny jest system, który skazał go najpierw na pobyt w obozach a później na tułaczą wędrówkę po kraju. Ten niewiele ma mu już do zaoferowania, prócz bolesnych wspomnień i gorzkich refleksji na temat totalitarnych rządów Stalina. Tym samym „Wszystko płynie” staje się historiozoficznym świadectwem zniewolenia jednostki przez ustrój, który przedkłada dobro państwa nad dobro jednostki oraz, który stawia na wykonanie założonego planu, nie zważając na dobrobyt swoich obywateli.

„(…) pali się, niebo się pali, ziemia się pali! (…) Nie, nie paliło się niebo, to życie się paliło.”

To powieść przepełniona migawkami z życia obywateli ZSRR epoki Stalina. Życie Iwana Grigorjewicza splatać się tutaj będzie z licznymi dygresjami, począwszy od przedstawienia brutalnej polityki wobec kułaków a w konsekwencji przywołania Hołodomoru, po próbę osądzenia wszelkich donosicieli i szpicli działających na usługach partii. Wasilij Grossman łączy tutaj konwencje, od poruszającego i wstrząsającego monologu współlokatorki głównego bohatera – Anny Sergiejewnej na temat Wielkiego Głodu w latach 1932-1933, po formę dramatu, w którym oskarżyciel pod osąd poddaje „Judaszów” i tajnych współpracowników systemu, przedstawiając ich pobudki, motywy działania i punkt widzenia.

„Ale czy wiecie, co jest najwstrętniejsze w szpiclach i donosicielach? Myślicie, że zło, które w nich tkwi?
Nie! Najstraszniejsze jest tkwiące w nich dobro, najsmutniejsze jest to, że są pełni zalet i cnót.
To kochający, czuli synowie, ojcowie, mężowie… Zdolni do dobrych uczynków, heroicznej pracy.”

Styl dzieła Wasilija Grossmana jest oszczędny lecz paraliżująco celnie i dosadnie dokumentujący realia życia w stalinowskim reżimie. Autor stroni od emocji, wiele obrazów przywołanych zostaje w reporterski sposób. Nie ograbia to jednak książki z historycznej prawdy. Wręcz przeciwnie, „Wszystko płynie” pozostaje bezapelacyjnym świadectwem stalinowskich zbrodni, traktatem na temat bezwzględności prowadzonej przez niego polityki oraz aktem oskarżenia wobec bezduszności opresyjnego systemu. To porażająca powieść drogi, w której jednostka zniewolona zostaje przez państwo, a towarzyszące jej poczucie strachu pozostaje uczuciem hipnotyzującym, odbierającym niejednokrotnie zdolność logicznego myślenia, a tym samym człowieczeństwo i przyzwoitość.

„Gdzie z jest epoka rosyjskiej wolnej duszy ludzkiej? Kiedyż nadejdzie? A może jej nie będzie, może nie nadejdzie nigdy?”, pyta Grossman, a pytanie to, w obliczu współczesnych wydarzeń na linii rosyjsko-światowej, pozostaje nie tylko zaskakująco, ale jednocześnie zatrważająco aktualne. Książka, obezwładniająca, wzmagająca czujność oraz poczucie strachu o współczesność. Wszak, jak pisze autor: „Po śmierci Stalina dzieło Stalina nie umarło. Tak jak w swoim czasie nie umarło dzieło Lenina. Żyje zbudowane przez Stalina państwo pozbawione wolności.”

www.bookiecik.pl

„Wszystko płynie” to powieść, w której Wasilij Grossman opisuje losy pięćdziesięcioletniego Iwana Grigorjewicza, mężczyzny, który po trzydziestoletnim czasie spędzonym w sowieckich łagrach odzyskuje wolność i próbuje od nowa dostosować się do życia w Związku Radzieckim. Adaptacja przychodzi mu z trudem, z jego dawnego życia pozostało bowiem niewiele. Relacje ze stryjecznym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
351

Na półkach:

29/2024
Czy wolność jest integralną częścią istoty ludzkiej? Czy może jest tylko złudzeniem, halucynacją zależną od punktu widzenia? Czy może istnieć nawet za drutami obozu pracy na Syberii i w człowieku odbywającym karę odosobnienia w karcerze? Iwan Grigoriewicz, bohater powieści "Wszystko płynie" jest przekonany, że wolność człowieka istnieje tak długo jak wolny pozostaje jego umysł. Sam spędził trzydzieści lat na katordze, a teraz wychodzi na wolność. W rodzinnym mieście nikt na niego nie czeka. Dawna ukochana ułożyła sobie życie z kimś innym, a stryjeczny brat obawia się, że utrzymywanie kontaktów z byłym więźniem może zaszkodzić jego karierze. Iwan jednak nie oczekuje od życia zbyt wiele. Choć świat poza drutami obozu jest inny niż to co znał to jednak mężczyzna usiłuje rozpocząć nowe życie i przystosować się do radzieckiej rzeczywistości. W historię powrotu Iwana wplecione są trudne i bolesne wspomnienia z więzienia i obozów, a także refleksje na temat zniewolenia, mechanizmów działania państwa totalitarnego i historie innych ludzi. Najbardziej porusza ta opowiedziana przez Annę, współlokatorkę Iwana. Kobieta była świadkiem głodu na Ukrainie, który współcześnie uznany został za zbrodnię ludobójstwa.
"Wszystko płynie" to niezwykle mocno poruszająca lektura. Autor w nieco poetyckim stylu przybliża fakty historyczne i wyciąga trafne wnioski na temat działania zbrodniczych dyktatur. Przede wszystkim jednak to autentyczna opowieść o trudnych ludzkich losach którą powinien przeczytać każdy. Może wtedy udało by się nie popełniać w przyszłości tych samych błędów. By historia przestała się powtarzać.

29/2024
Czy wolność jest integralną częścią istoty ludzkiej? Czy może jest tylko złudzeniem, halucynacją zależną od punktu widzenia? Czy może istnieć nawet za drutami obozu pracy na Syberii i w człowieku odbywającym karę odosobnienia w karcerze? Iwan Grigoriewicz, bohater powieści "Wszystko płynie" jest przekonany, że wolność człowieka istnieje tak długo jak wolny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
923
920

Na półkach:

Czytanie literatury podsumowującej i jawnie krytykującej czas stalinizmu wymagało ode mnie ogromnego skupienia- nawet pomimo tego, że miałam do czynienia z utworem batalistycznym, obecnie klasykiem. Akcja powieści to lata 1954-1955.Grossman głównym bohaterem uczynił Iwana, który po niespełna trzydziestu latach spędzonych niesłusznie w Syberyjskim łagrze musi skonfrontować się z własną przeszłością, zrewidować spojrzenie na tych, którzy go zawiedli oraz na istotę wolności i zastaną okrutną i wrogą rzeczywistość. Jawi się w fabule jako postać wyobcowana, bezbrzeżnie wręcz samotna, niezrozumiana. Jeden z najważniejszych pisarzy rosyjskich porusza w ascetycznej i naturalistycznej narracji poruszającej po krańce palców zagadnienie zniewolenia człowieka przez człowieka, degradację wszelakich relacji międzyludzkich. Pisze o procesie rozkułaczania. Znalazłam mechanizmy opresji władz totalitarnych na obywatelach, kolektywizację ludzi chłopskiego pochodzenia. Przejmująco rozprawia między wierszami o Wielkim Głodzie na Ukrainie. Zastanawia się nad genezą systemów totalitarnych w XX wieku. Mocno opisuje wszędobylski głód i zakłamanie rządzących. Utkani bohaterowie zbudowani są na zasadzie kontrastu. Jednakże w zastraszającej większości są pozbawieni godności, nie umieją myśleć samodzielnie, bywają oportunistami- nie to, co główny protagonista. Przeplata zdarzenia refleksją historiozoficzną i esejem. Treść głęboko humanistyczna, mimo, iż z wiadomych względów niedokończona. Bezmiar wylewającego się bólu i degradacji człowieczeństwa nie pozwalają przeczytać powieści jednego dnia. Jestem urzeczona sposobem oddania kawałka krwawej historii w niemalże namacalny sposób. Wartością dodaną jest ciekawa przedmowa, pozwalająca bliżej zapoznać się z figurą Grossmana. Nie bez znaczenia jest spojrzenie pisarza zarówno na personę Lenina, jak i Stalina oraz szeroki kontekst społeczno-polityczny. Szykujcie się na ogrom smutnych konstatacji o tym, że największą bestia, jaką widział świat, jest człowiekiem.

Przekład Wiera Bieńkowska

Czytanie literatury podsumowującej i jawnie krytykującej czas stalinizmu wymagało ode mnie ogromnego skupienia- nawet pomimo tego, że miałam do czynienia z utworem batalistycznym, obecnie klasykiem. Akcja powieści to lata 1954-1955.Grossman głównym bohaterem uczynił Iwana, który po niespełna trzydziestu latach spędzonych niesłusznie w Syberyjskim łagrze musi skonfrontować...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
16

Na półkach:

Obok Babla i Sołżenicyna kolejny wielki pisarz opisujący koszmar Rosji XX wieku. Zwarta forma, doskonały styl. Opis głodu na Ukrainie wstrząsający.

Obok Babla i Sołżenicyna kolejny wielki pisarz opisujący koszmar Rosji XX wieku. Zwarta forma, doskonały styl. Opis głodu na Ukrainie wstrząsający.

Pokaż mimo to

avatar
479
358

Na półkach:

Jeżeli miałbym wybrać książkę, która zrobiła na mnie największe wrażenie w minionym półroczu to właśnie wybrał bym „Wszystko płynie”. Autor przedstawia nam tutaj ZSRR, w czasach po śmierci Stalina, gdy Iwan Grigoriewicz odzyskuje wolność z obozu i po trzydziestu latach wraca w rodzinne strony. Na początku odwiedza stryjecznego brata, który robi karierę naukową w Moskwie, następnie spotyka kolegę ze studiów w Leningradzie. Wreszcie znajduje pracę jako ślusarz. Wszystkie wydarzenia przedstawione w książce przeplatają się ze wspomnieniami samego Iwana a także odnoszą się do wydarzeń jakie miały miejsce w ZSRR. Grossman dużo miejsca przedstawił na pokazanie mechanizmów władzy, która w kolejnych latach odbierała mieszkańcom wolność. Oprócz losów samego Iwana autor przybliża nam też historię osób z jego otoczenia – współlokatorki, która była świadkiem wielkiego głodu na Ukrainie, ukraińskiej rodziny Karpienków czy starego bolszewika – ofiary czystki. Wszystkie postacie wykreowane przez Grossmana oddziaływają na czytelnika w wielkim stopniu. W sposób namacalny wyczuwa się ich samotność, strach przed władzą oraz przed sąsiadem, który w każdej chwili może napisać donos. Ich tragiczne historie, przedstawiają ogrom cierpienia jaki został wywołany na terenach ZSRR przez władze.
Ta książka jak dla mnie to prawdziwa perełka. Sama historia autora tez daje dużo do myślenia. Po rewizji mieszkania Grossmana, oficerowie KGB skonfiskowali kopie „Życia i losu”, natomiast jeden manuskrypt „Wszystko płynie” został wywieziony na Zachód i wydany. Ta lektura jest naprawdę ciężka, ale w wymowny sposób przedstawia rosyjską mentalność i to w jaki sposób władza zmieniła człowieka. Z pewnością sięgnę po inne dzieła tego wybitnego autora.

Jeżeli miałbym wybrać książkę, która zrobiła na mnie największe wrażenie w minionym półroczu to właśnie wybrał bym „Wszystko płynie”. Autor przedstawia nam tutaj ZSRR, w czasach po śmierci Stalina, gdy Iwan Grigoriewicz odzyskuje wolność z obozu i po trzydziestu latach wraca w rodzinne strony. Na początku odwiedza stryjecznego brata, który robi karierę naukową w Moskwie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
110

Na półkach:

To nie jest łatwa lektura, ale sięgnęłam po nią, bo od tematów rosyjskich trudno uciekać w dzisiejszych czasach.

Wasilij Grossman był „niepoprawnym” radzieckim pisarzem o żydowskich korzeniach, urodzonym na terenie obecnej Ukrainy i poruszającym tematy opresyjnego systemu ZSRR. Czy można sobie wyobrazić bardziej niepożądaną osobę w tamtych realiach?

Jego pierwsza powieść została skonfiskowana przez KGB, ale, na szczęście, nieprawomyślne „Wszystko płynie” cudem się uchowało. I możemy się z nim zapoznać. Tytuł można postrzegać jako literacki testament pisarza z jego wnikliwym spojrzeniem na poststalinowskie fundamenty opresyjnego systemu.

Jak to jednak z wielką literaturą bywa, historia opowiedziana jest z punktu widzenia zwykłego człowieka, więźnia, który opuszcza łagry po 30 latach i musi zmierzyć się z realiami – samotnością, porzuceniem, strachem najbliższych przed kontaktami z „niepożądanym krewnym”.

Co mnie uderzyło najbardziej – to poczucie samotności, braku zaufania do kogokolwiek i wszechobecnego, choć ukrywanego strachu przed systemem. Jest tu sporo "kafkowskich" klimatów. I to jest powód, dla którego bardzo ten tytuł polecam. W moim odczuciu rosyjskie społeczeństwo nigdy się z takiego zniewolonego myślenia i tego wszechobecnego strachu nie wyleczyło. Każdy tam jest w gruncie rzeczy samotny, nie ufając nikomu.

Rzadko spotykanym podejściem w literaturze tego obszaru jest negowanie romantyzowania „rosyjskiej duszy”. Autor nazywa rzecz po imieniu: to po prostu zastraszone, zniewolone społeczeństwo, uciekające w mity o wielkości i w wódkę. Romantyzmu tu żadnego po prostu nie ma.

Na jeszcze innym poziomie, jest to wnikliwy traktat o wolności i o tym, ile potrafi znieść człowiek w warunkach skrajnego upodlenia, zniewolenia, biedy, głodu. Powiedzenie "stać nas na tyle, na ile nas sprawdzono" ma tu wymierne, przyziemnie znaczenie.

Podsumowując, ta niewielka publikacja to kawałek wielkiej, przejmującej literatury, po którą bardzo warto sięgnąć.

To nie jest łatwa lektura, ale sięgnęłam po nią, bo od tematów rosyjskich trudno uciekać w dzisiejszych czasach.

Wasilij Grossman był „niepoprawnym” radzieckim pisarzem o żydowskich korzeniach, urodzonym na terenie obecnej Ukrainy i poruszającym tematy opresyjnego systemu ZSRR. Czy można sobie wyobrazić bardziej niepożądaną osobę w tamtych realiach?

Jego pierwsza...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    793
  • Przeczytane
    484
  • Posiadam
    153
  • Ulubione
    27
  • Chcę w prezencie
    16
  • Literatura rosyjska
    15
  • Historia
    8
  • Teraz czytam
    8
  • Literatura rosyjska
    7
  • 2013
    7

Cytaty

Więcej
Wasilij Grossman Wszystko płynie Zobacz więcej
Wasilij Grossman Wszystko płynie Zobacz więcej
Wasilij Grossman Wszystko płynie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także