Autopsja

Okładka książki Autopsja Robert McLiam Wilson
Okładka książki Autopsja
Robert McLiam Wilson Wydawnictwo: Książnica literatura piękna
202 str. 3 godz. 22 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Manfred's Pain
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
202
Czas czytania
3 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7132-762-5
Tłumacz:
Maria Grabska-Ryńska
Tagi:
literatura irlandzka
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
293 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
219
21

Na półkach:

Wspaniały język, brutalna i błyskotliwa.

Wspaniały język, brutalna i błyskotliwa.

Pokaż mimo to

avatar
16
13

Na półkach:

Bodajże na tylnej okładce, w recenzji, pojawiło się pojęcie czerni absolutnej, mające znamionować charakter owego dzieła. Słusznie, celnie i adekwatnie. Wilson to istny mistrz słowa, malarz pośród pisarzy, skryba pośród malarzy. Cudotwórca. Czytałem go bezpośrednio po którejś tam lekturze "Notatek z podziemia" Dostojewskiego. I dla mnie było to continuum. Nie treści ściśle się tyczące, ale wrażliwości, wglądu. Płaczę, boleję, cierpię wręcz z powodu literackiej comy R. McL.Wilsona...Jak dla mnie był nowym, nowym... Nie dokończę. Czymś i kimś tak nowym, że aż nierealnym, czego dowodzi jego dzisiejsza absencja literacka. Mistrzu, wróć...

Bodajże na tylnej okładce, w recenzji, pojawiło się pojęcie czerni absolutnej, mające znamionować charakter owego dzieła. Słusznie, celnie i adekwatnie. Wilson to istny mistrz słowa, malarz pośród pisarzy, skryba pośród malarzy. Cudotwórca. Czytałem go bezpośrednio po którejś tam lekturze "Notatek z podziemia" Dostojewskiego. I dla mnie było to continuum. Nie treści ściśle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
96

Na półkach:

Miłość toksyczna jest

Środkowa powieść pisarza z Belfastu, który swego czasu zachwycił mnie "Ulicą Marzycieli" (1996),i zafrapował "Zaułkiem łgarza" (1989). Powstały pomiędzy nimi "Ból Manfreda", bo tak należałoby przełożyć oryginalny tytuł "Autopsji" (1992),to mocna i wnikliwa wiwisekcja zmarnowanej miłości. Rozliczenie? Przestroga? Nie wiem, natomiast jest to przejmujące studium przemiany miłości, przywiązania i wszystkiego co się z tymi uczuciami wiąże, w zwyrodniałą potrzebę posiadania ukochanej osoby; studium paranoi, w której własne uczucia popychają do użycia przemocy wobec ukochanej osoby. Dotarcie do punktu, w którym te dwie rzeczy - miłość i przemoc - wydają się nie stać z sobą w sprzeczności, jest o tyle dla czytelnika trudnym doświadczeniem, że początkowo Manfred budzi sympatię, a przynajmniej współczucie. Wilson ugryzł temat przewrotnie - historię poznajemy od końca, kiedy mężczyzna w podeszłym wieku wydaje się raczej ofiarą jakiejś tragedii, której przebiegu nie znamy; odbywa pokutę, ale nie wiemy czym zawinił. Dopiero poznanie jego historii zmusza czytelnika do rewizji poglądów, a przez taką a nie inną konstrukcję powieści, potępienie Manfreda nie jest rzeczą łatwą ani oczywistą. Jakkolwiek nijak nie da się on obronić, bo kat to kat a ofiara to ofiara - to są w powieści przesłanki do poszukiwania, choćby cząstkowych, usprawiedliwień. Dziwna, przygnębiająca książka, pozostawiająca z uczuciem nie dającego się określić niepokoju - jak blisko od wielkiej miłości do wielkiej krzywdy, od dobra do zła, w tej samej osobie...

___
www.ZaOkladkiPlotem.pl : Rzetelne recenzje od 2011 r.

Miłość toksyczna jest

Środkowa powieść pisarza z Belfastu, który swego czasu zachwycił mnie "Ulicą Marzycieli" (1996),i zafrapował "Zaułkiem łgarza" (1989). Powstały pomiędzy nimi "Ból Manfreda", bo tak należałoby przełożyć oryginalny tytuł "Autopsji" (1992),to mocna i wnikliwa wiwisekcja zmarnowanej miłości. Rozliczenie? Przestroga? Nie wiem, natomiast jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
7

Na półkach:

Już dawno takiego gniota nie czytałam. Ja nazywam rzeczy po imieniu...facet okazał się nie facetem, podstawowe priorytety mu się pomieszały i nie ma co tu więcej studiować. Ani nie był oparciem dla swojej kobiety ani ojcem dla syna, zdolność do wyższych uczuć zerowa, żadnej empatii ani zrozumienia. Za to najważniejsze było co ludzie myślą tudzież powiedzą w zależności co się w główce onemu Manfredowi urodziło. Małostkowość i choroba psychiczną...szkoda czasu

Już dawno takiego gniota nie czytałam. Ja nazywam rzeczy po imieniu...facet okazał się nie facetem, podstawowe priorytety mu się pomieszały i nie ma co tu więcej studiować. Ani nie był oparciem dla swojej kobiety ani ojcem dla syna, zdolność do wyższych uczuć zerowa, żadnej empatii ani zrozumienia. Za to najważniejsze było co ludzie myślą tudzież powiedzą w zależności co...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
366
56

Na półkach: ,

To bardzo ciężka książka pokazująca ogrom traumy wojennej i jej długofalowych konsekwencji. Trauma kobiety (holocaust,wyzwolenie) i trauma mężczyzny (front). Smutno jest podczas czytania bardzo, siedzi ten ciężar na sercu, a jednocześnie lektura wciąga. Jest bardzo intensywna. Natomiast opis na okładce jest bez sensu, jest jak horoskop - pasuje do wszystkiego, jest idiotycznie ogólnikowy.

To bardzo ciężka książka pokazująca ogrom traumy wojennej i jej długofalowych konsekwencji. Trauma kobiety (holocaust,wyzwolenie) i trauma mężczyzny (front). Smutno jest podczas czytania bardzo, siedzi ten ciężar na sercu, a jednocześnie lektura wciąga. Jest bardzo intensywna. Natomiast opis na okładce jest bez sensu, jest jak horoskop - pasuje do wszystkiego, jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
391
73

Na półkach:

Wsrząsająca...

Wsrząsająca...

Pokaż mimo to

avatar
353
96

Na półkach: ,

MIŁOŚĆ TOKSYCZNA JEST

Środkowa powieść pisarza z Belfastu, który swego czasu zachwycił mnie Ulicą Marzycieli (1996),i zafrapował Zaułkiem łgarza (1989). Powstały pomiędzy nimi Ból Manfreda, bo tak należałoby przełożyć oryginalny tytuł Autopsji (1992),to mocna i przejmująca wiwisekcja zmarnowanej miłości. Rozliczenie? Przestroga? Nie wiem, natomiast jest to przejmujące studium przemiany miłości, przywiązania i wszystkiego co się z tymi uczuciami wiąże, w zwyrodniałą potrzebę posiadania ukochanej osoby; studium paranoi, w której własne uczucia popychają do użycia przemocy wobec ukochanej osoby. Dotarcie do punktu, w którym te dwie rzeczy - miłość i przemoc - wydają się nie stać z sobą w sprzeczności, jest o tyle dla czytelnika trudnym doświadczeniem, że początkowo Manfred budzi sympatię, a przynajmniej współczucie. Wilson ugryzł temat przewrotnie - historię poznajemy od końca, kiedy mężczyzna w podeszłym wieku wydaje się raczej ofiarą jakiejś tragedii, której przebiegu nie znamy; odbywa pokutę, ale nie wiemy czym zawinił. Dopiero poznanie jego historii zmusza czytelnika do rewizji poglądów, a przez taką a nie inną konstrukcję powieści, potępienie Manfreda nie jest rzeczą łatwą ani oczywistą. Jakkolwiek nijak nie da się on obronić, bo kat to kat a ofiara to ofiara - to są w powieści przesłanki do poszukiwania, choćby cząstkowych, usprawiedliwień. Dziwna, przygnębiająca książka, pozostawiająca z uczuciem nie dającego się określić niepokoju - jak blisko od wielkiej miłości do wielkiej krzywdy, od dobra do zła, w tej samej osobie...

Więcej recenzji na blogu: www.zaokladkiplotem.pl

MIŁOŚĆ TOKSYCZNA JEST

Środkowa powieść pisarza z Belfastu, który swego czasu zachwycił mnie Ulicą Marzycieli (1996),i zafrapował Zaułkiem łgarza (1989). Powstały pomiędzy nimi Ból Manfreda, bo tak należałoby przełożyć oryginalny tytuł Autopsji (1992),to mocna i przejmująca wiwisekcja zmarnowanej miłości. Rozliczenie? Przestroga? Nie wiem, natomiast jest to przejmujące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
33

Na półkach:

Jak dla mnie jest to książka smutna, ale z drugiej strony mogę powiedzieć że na swój sposób wyjątkowa. Zwłaszcza forma w jakiej autor potraktował osobowość głównego bohatera.

Jak dla mnie jest to książka smutna, ale z drugiej strony mogę powiedzieć że na swój sposób wyjątkowa. Zwłaszcza forma w jakiej autor potraktował osobowość głównego bohatera.

Pokaż mimo to

avatar
41
11

Na półkach: ,

Wstrząsnęła mną ta książka, sprawiła, że chłonęłam z niezakłamanym przejęciem każde zdanie. Język, którym posługuje się autor jest przepiękny, precyzyjny, dogłębny. Wnętrze człowieka zostało obnażone z precyzją chirurga. Czytając emocjonalnie ją przeżywałam, a w głowie kłębiło się tysiąc analiz i pytań dlaczego? Doszukiwanie się przyczyn, rozmyślanie nad skutkami, to wszystko towarzyszy przy odbiorze tej książki. Jest to niezwykle mądra opowieść o tym, jak wiele cierpienia może przynieść nam życie. Obecność bólu i przykrych doświadczeń jest nieunikniona i potrzebna człowiekowi. To dzięki tym bolączkom życia jesteśmy wstanie zrozumieć samego siebie, pojąć trywialne kwestie, nie będące oczywistością dla ludzi, których życie usłane jest różami.

Wstrząsnęła mną ta książka, sprawiła, że chłonęłam z niezakłamanym przejęciem każde zdanie. Język, którym posługuje się autor jest przepiękny, precyzyjny, dogłębny. Wnętrze człowieka zostało obnażone z precyzją chirurga. Czytając emocjonalnie ją przeżywałam, a w głowie kłębiło się tysiąc analiz i pytań dlaczego? Doszukiwanie się przyczyn, rozmyślanie nad skutkami, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
60

Na półkach:

Świetna książka, poruszająca, dotykająca... precyzyjna w kwestii opowiedzenia historii i przekazania emocji.

Świetna książka, poruszająca, dotykająca... precyzyjna w kwestii opowiedzenia historii i przekazania emocji.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    383
  • Chcę przeczytać
    212
  • Posiadam
    120
  • Ulubione
    17
  • Teraz czytam
    4
  • Literatura irlandzka
    3
  • Papierowe
    2
  • Domowa biblioteczka
    2
  • XX / Współczesna
    1
  • Muszę mieć na własność
    1

Cytaty

Więcej
Robert McLiam Wilson Autopsja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także