Bardzo mi trudno jakkolwiek ocenić tą książkę. Prezentowana historia, oparta na faktach, jest bardzo intrygująca. Pewien poeta, żeby zadrwić z dziennikarza i go ośmieszyć, stwarza fikcyjną postać. Fikcja ta wymyka się spod kontroli i zamienia się w koszmar. Ginie dziennikarz, a poeta zostaje banitą, ofiarą swojego wytworu. Tłem są tutaj skandale moralne, sprawy w sądzie i mroczne historie z malajskiej dżungli.

Plusem jest ciekawe prowadzenie narracji. Narratorem głównym jest kobieta, dziennikarka opisująca historię swoich poszukiwań poety - geniusza. Narracja się jednak zmienia, gdy do głosu dochodzą kolejne postacie opowiadając swoją wersję wydarzeń.

Warto wspomnieć, że książka jest bardzo naturalistyczna. "Cuchnące chińskie targowiska", "egzotyczna mieszanka woni dymu, przypraw, ścieków, spalin pojazdów dwusuwowych oraz słodkiego, stęchłego aromatu tropikalnych traw o szerokich liściach" - to tylko niektóre perełki z języka tej książki.

Główny minus to akcja, która się niemiłosiernie ciągnie. Wiele wtrąceń i wątków pobocznych strasznie hamuje rozwój wydarzeń. Czytelnik ciągle czeka na rozwiązanie, które nie chce nadejść...

No i samo zakończenie... Rozczarowujące.

Ogólnie książka nie jest tragiczna, ale nie jest też żadną rewelacją. Można ją przeczytać w charakterze ciekawostki.

Bardzo mi trudno jakkolwiek ocenić tą książkę. Prezentowana historia, oparta na faktach, jest bardzo intrygująca. Pewien poeta, żeby zadrwić z dziennikarza i go ośmieszyć, stwarza fikcyjną postać. Fikcja ta wymyka się spod kontroli i zamienia się w koszmar. Ginie dziennikarz, a poeta zostaje banitą, ofiarą swojego wytworu. Tłem są tutaj skandale moralne, sprawy w sądzie i...