„… Nie mam w domu nic wartościowego,
poza psem i papugą,
a one nie pozwolą się ukraść …”

Czasami, współczesne wróżki wyglądają całkiem zwyczajnie. A historia, którą pragnę Wam przedstawić, jest bardzo interesująca. Kilka miesięcy temu, na moim blogu prezentowałam powieść pt. „Z pamiętnika samotnej wróżki”, autorstwa Ewy Zdunek. Wtedy pani Ewa, zapowiadała kolejną publikację. I oto jest kontynuacja – „ Z pamiętnika zajętej wróżki” ;-)

Na pierwszy rzut oka, przyciąga ciekawą szatą graficzną i niebanalną historią. Bo przecież wróżby, te magiczne, mają wielką siłę sprawczą. Pisarka Ewa Zdunek jest również niesamowita. To doktor nauk prawnych, oraz zawodowy negocjator. W 2011 roku otrzymała nagrodę „Złota Mediana”, przyznawaną przez Stowarzyszenie Mediatorów Polskich.

Główną bohaterką jest Emilia, która ma nareszcie dość poukładane życie. Dobrze zapowiadająca się kariera telewizyjna, wymarzony partner i poprawne relacje z ojcem. Czego chcieć więcej? Kobieta promienieje, zmienia mieszkanie, ma inne nastawienie do świata. Niestety, sielanka nie potrwa długo. W niedługim czasie okaże się, że każdy coś ukrywa i ma swoje tajemnice.

Dzięki temu, że nasza bohaterka prowadzi program ezoteryczny doświadczy tego, że telewizja ma jednak siłę rażenia. Karty, mogą tylko bardziej skonkretyzować niektóre obszary, ale to nie zabawa. Tarot, w szczególności wymaga doświadczenia. Ezoteryka przez jednych wyśmiewana, przez drugich szanowana, to wiedza tajemna, przeznaczona dla osób, które poszukują rozwoju duchowego. To one rozważają tematy, często odrzucane przez współczesną naukę. Jej treści są na ogół otoczone atmosferą tajemnicy, starożytnych wierzeń, i czasem potwierdzeniem, jest ich indywidualne postrzeganie w pozazmysłowy sposób.

Emilia jest wytrwała, zawzięta, oraz zawsze doprowadza sprawy do końca. Każda minuta wolnego czasu, jest wykorzystana ekonomicznie. W pewnym momencie kobieta, zaczyna analizować życie i dochodzi do ciekawych wniosków.

Książkę bardzo lekko się czyta. Zawiera nie tylko ciekawą fabułę, ale i elementy codzienności, gdzie bohaterowie, mają swoje ukryte pragnienia i problemy. Praca, też jest alternatywą, nawet ta nieco „ekscentryczna”. Bo ile wspólnego, ma zakład pogrzebowy z wróżeniem?

Czy bukiet róż, łzawe przeprosiny i poszukiwanie prawdziwej miłości to klasyka gatunku? A może Marek, to hipokryta o dwóch różnych obliczach? I czy mamy w życiu do czynienia z przeznaczeniem? Przekonajcie się o tym sami, sięgając po tę książkę ;-)

P.S
Autorce dziękuję za dedykację, gorące pozdrowienia, oraz możliwość przeczytania powieści.

Katarzyna Żarska
(www.redaktor21.bloog.pl)

Wydawnictwo: EDIPRESSE KSIĄŻKI
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
Premiera powieści: 11.01.2017 r. (nowość wydawnicza)

„… Nie mam w domu nic wartościowego,
poza psem i papugą,
a one nie pozwolą się ukraść …”

Czasami, współczesne wróżki wyglądają całkiem zwyczajnie. A historia, którą pragnę Wam przedstawić, jest bardzo interesująca. Kilka miesięcy temu, na moim blogu prezentowałam powieść pt. „Z pamiętnika samotnej wróżki”, autorstwa Ewy Zdunek. Wtedy pani Ewa, zapowiadała kolejną...