Simona Kossak pochodziła z utalentowanej artystycznie rodziny, jednak ona sama nie wybrała ścieżki, którą podążyli jej krewni - wybrała studia biologiczne. Mało tego, zdecydowała się opuszczenie rodzinnego Krakowa i podjęcie pracy naukowej w oddalonej o setki kilometrów puszczy białowieskiej. To właśnie tam spędziła ponad trzydzieści lat swojego życia, obserwując otaczającą ją przyrodę i pisząc setki publikacji naukowych. Położona w sercu puszczy leśniczówka o wdzięcznej nazwie Dziedzinka stała się jej domem. "O ziołach i zwierzętach" Simony Kossak to nowa odsłona wydanej w latach 90-tych książki o tym samym tytule.

W swojej książce autorka przedstawia fascynujący świat roślin i zwierząt, który widziany jej oczami zyskuje nowe oblicze. Simona Kossak pochyla się bowiem nawet nad najmniejszymi i pozornie nieistotnymi stworzeniami jak chociażby drążące w drzewach korniki, czy ślimaki oraz roślinami powszechnie uważanymi za chwasty. O każdym z opisywanych przedstawicieli fauny i flory stara się pisać w sposób zabawny, a przez to interesujący. Podaje nie tylko najważniejsze cechy gatunku, czy charakterystyczne siedliska, ale również wspomina o tym, co wyróżnia je na tle innych. Wraz z nią śledzimy historię wykorzystywania przez człowieka rosnących wokół nas roślin oraz obserwujemy zadziwiające zachowania zwierząt, zarówno tych małych, jak i wielkich.

W oczach czytelnika Simona Kossak jawi się jako osoba wrażliwa na otaczającą ją przyrodę, obserwator wybitny. Z prawdziwym zaangażowaniem śledzi poczyniania swoich podopiecznych - sikorek, motyli, czy zamieszkujących leśniczówkę popielic. Niezwykle ujęła mnie jej troska o te ostatnie, jak się okazuje, bardzo wścibskie zwierzątka. Nie każdego byłoby stać na zajęcie się oblepionym miodem i ledwo żywym zwierzątkiem, które nocą postanowiło zbadać zawartość pozostawionego nieopatrznie otwartego słoika.

Simona Kossak udowadania, że świat roślin i zwierząt to niekończące się źródło zachwytów i inspiracji. Wystarczy rozejrzeć się wokół, poobserwować trochę niezauważane na co dzień żyjątka, ich cechy oraz zachowania. Autorka przekonuje, że rośliny od lat wykorzystujemy z powodzeniem na różne sposoby, zaś od zwierząt możemy się sporo nauczyć. Ta bogato ilustrowana książka jest obowiązkową pozycją nie tylko dla miłośników przyrody, ale również dla wszystkich ciekawych świata. Jestem przekonana, że zaskoczy Was niejedna omawiana przez Simonę Kossak roślina lub zwierzę.

Choć sama jestem z wykształcenia biologiem, to naprawdę zazdroszczę Simonie Kossak przyrodniczej wrażliwości. Mnie zwyczajnie brak cierpliwości na zaglądanie w każdy kąt ogródka, przez co z pewnością omija mnie sporo ciekawego. Zachęcam Was do przyglądnięcia się tej niezwykłej publikacji bliżej, zwłaszcza teraz, gdy przyroda powoli budzi się do życia. Naprawdę warto poświęcić jej parę chwil uwagi.

http://pozeracz-slow.blogspot.com/2017/03/o-zioach-i-zwierzetach-simona-kossak.html#more

Simona Kossak pochodziła z utalentowanej artystycznie rodziny, jednak ona sama nie wybrała ścieżki, którą podążyli jej krewni - wybrała studia biologiczne. Mało tego, zdecydowała się opuszczenie rodzinnego Krakowa i podjęcie pracy naukowej w oddalonej o setki kilometrów puszczy białowieskiej. To właśnie tam spędziła ponad trzydzieści lat swojego życia, obserwując otaczającą...