Conjurors Bird

Okładka książki Conjurors Bird Martin Davies
Okładka książki Conjurors Bird
Martin Davies Wydawnictwo: Arnold Publishers literatura piękna
309 str. 5 godz. 9 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Arnold Publishers
Liczba stron:
309
Czas czytania
5 godz. 9 min.
Język:
polski
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1655
257

Na półkach:

To moja druga przeczytana powieść Martina Daviesa.
"The Year After" była bardzo dobrą książką (moja opinia pod tamtym tytułem),na granicy wybitnej, dlatego z chęcią sięgnęłam po inną tego samego autora.
"Ptak z Uliety" wygląda na debiut autora i po części zgadzam się z niektórymi zarzutami, które padły już w innych opiniach.
Temat jest intrygujący, autor oparł powieść na faktach tak mocno jak to tylko było możliwe, nie wypaczając przy tym za bardzo historii. Za to ode mnie duży plus!
Natomiast przedstawienie wszystkiego mogło być nieco dynamiczniejsze, opisy barwniejsze, relacje między postaciami lepiej opisane.
Choć jednocześnie dzięki tej powściągliwości książka była bardzo brytyjska w swym charakterze.
Polecam osobom interesującym się historią, pracą badawczą. Sama z ciekawości wyszukałam wiadomości nie tylko o tajemniczym ptaku, ale i o Josephie Banksie i innych badaczach, o których była mowa.
Autor nie spoczął na laurach, udoskonalił to co w "Ptaku z Uliety" być może trochę kuleje i napisał wspomnianą przeze mnie wspaniałą "The Year After".

To moja druga przeczytana powieść Martina Daviesa.
"The Year After" była bardzo dobrą książką (moja opinia pod tamtym tytułem),na granicy wybitnej, dlatego z chęcią sięgnęłam po inną tego samego autora.
"Ptak z Uliety" wygląda na debiut autora i po części zgadzam się z niektórymi zarzutami, które padły już w innych opiniach.
Temat jest intrygujący, autor oparł powieść na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Ogólne niedoinformowanie, bo w książce, jak i na LC, brak danych o autorze, o wspomnianych na okładce Banks i Cook, nie mówiąc o tytułowym ptaku.
Nie umiem czytać nawet najlżejsze książki, bez poznania osób, nazw etc, ogólnie - lubię rozumieć, co czytam. Wiec sobie poszukałem, a tym co znalazłem dzielę się z Państwem

Martin Davies (ur.1965) - brytyjski pisarz. Na LC ma cztery książki, lecz tylko tą jedną po polsku, z wynikiem 6 (26 ocen i 5 opinii); fanów 0, więc i Ty możesz zostać pierwszym. Ta książka z 2005 roku jest.....
„......about Joseph Banks and the 'Mysterious Bird of Ulieta...”

Joseph Banks (1743 – 1820) - brytyjski naturalista. Wikipedia:
„...Uczestniczył jako botanik w pierwszej wyprawie Jamesa Cooka w latach (1768-1771)... ...Przypisuje mu się wprowadzenie na zachodzie eukaliptusa, akacji, mimozy...”
James Cook (1728 – 1779) - Organizator i kierownik trzech wypraw dookoła świata (1768-1780)..
Mysterious Bird of Ulieta – Skworczyk wulkaniczny. Wikipedia:
„...gatunek średniej wielkości ptaka z rodziny szpakowatych. Znany wyłącznie z wyspy Raiatea (Polinezja Francuska). Został odkryty w 1774, nie był już później notowany. Wymarły... ...Skworczyk wulkaniczny znany jest z ilustracji akwarelą z 1774 oraz opisów Forstera I Lathama, które dotyczyły samicy odłowionej pod koniec maja 1774 na Raiatea podczas drugiej podróży Jamesa Cooka. Okaz ten zaginął, w momencie opisania go przez Lathama (1783) znajdował się w kolekcji Josepha Banksa...”
No to teraz o książce. Zaczyna się szablonowo: akcja toczy się równolegle: obecnie i ponad 200 lat temu. W trakcie lektury pierwszych 100 stron, dwa razy sen mnie zmorzył, lecz postanowiłem czytać dalej bo sam pomysł interesujący.
Przygotowałem się do lektury, nastawiłem „pozytywnie” i czekałem do ostatniej strony, że akcja ożywi się. Nic z tego. Nuda i nieudacznictwo, a zarżnąć dobry wątek to wyjątkowa sztuka.
Nie polecam; strata czasu; góra 4/10

Ogólne niedoinformowanie, bo w książce, jak i na LC, brak danych o autorze, o wspomnianych na okładce Banks i Cook, nie mówiąc o tytułowym ptaku.
Nie umiem czytać nawet najlżejsze książki, bez poznania osób, nazw etc, ogólnie - lubię rozumieć, co czytam. Wiec sobie poszukałem, a tym co znalazłem dzielę się z ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
415
279

Na półkach:

Książka czytana po kawałku, więc mogę być nieobiektywna. Sama historia współczesnego poszukiwania mnie nie porwała, bardziej podobała mi się część historyczna i wątek miłosny.

Książka czytana po kawałku, więc mogę być nieobiektywna. Sama historia współczesnego poszukiwania mnie nie porwała, bardziej podobała mi się część historyczna i wątek miłosny.

Pokaż mimo to

avatar
361
22

Na półkach:

"Zdolna, ale leniwa" - ileż razy ja to w szkole słyszałam. Myślę, a nawet jestem pewna, że Martin Davies też to nieraz słyszał. Facet ma zdecydowanie talent. Udało mi się stworzyć kryminał, który się kręci wokół wypchanego ptaka. I to nawet nie jakiegoś kolorowego, egzotycznego ptaka, ale zwyczajnego takiego, mało atrakcyjnego szarego ptaka. No dobrze, ptak ten już wyginął, a ten wypchany to jedyny zachowany egzemplarz tego gatunku. I zniknął. Właściwie to zniknął dwieście lat temu. Wykorzystując oryginalne źródła (bo Ptak z Uliety jest najzupełniej prawdziwy jak i jego zniknięcie) Davies stworzył dwie historie, jedna to dziewiętnastowieczny romans, a druga to współczesny kryminał. Zazwyczaj nie lubię przeplatających się narracji, bo mam (albo raczej miałam) taką nerwicę natręctw, że mogłam czytać tylko jedną książkę naraz (teraz mogę nawet pięć, byle alfabetycznie). A taka książka to jak dwie książki. W dodatku nie mogę też czytać stron w książce w innym niż numerologiczny porządku, więc nie mogę też sobie takiej książki podzielić na dwie. No cóż.

A do tego wszystkiego Davies dołożył jeszcze historię dziadka głównego bohatera, który poszukiwał afrykańskich pawii. Więc właściwie mamy trzy książki na 305 stronach. To sami sobie policzcie.

"Tego czwartkowego wieczoru pracowałem do późna, usuwając czaszkę martwej sowy."

Takim zdaniem Davies otwiera książkę i jest to bardzo obiecujący początek, ale potem jest już bum, bum, ram, pam, pam i dziękuję, do widzenia. Davies się za bardzo pospieszył. Umie pisać i miał dobrą historię, ale wszystko tak po łebkach. Bohaterowie w ogóle nie mieli czasu zaistnieć, biedacy, wyglądali jak tekturowe wycinanki samych siebie. Dziewiętnastowieczna Anglia też nie została odpowiednio powołana do życia. Musiałam się opierać na obrazie tego okresu stworzonym w mojej głowie przez skrupulatniejszych autorów.

Ogólnie rzecz biorąc, przyjemna książeczka na plażę, czy na działkę, na te momenty kiedy czujesz się bardzo leniwie i tylko z równie leniwymi ludźmi masz ochotę przestawać.

"Zdolna, ale leniwa" - ileż razy ja to w szkole słyszałam. Myślę, a nawet jestem pewna, że Martin Davies też to nieraz słyszał. Facet ma zdecydowanie talent. Udało mi się stworzyć kryminał, który się kręci wokół wypchanego ptaka. I to nawet nie jakiegoś kolorowego, egzotycznego ptaka, ale zwyczajnego takiego, mało atrakcyjnego szarego ptaka. No dobrze, ptak ten już wyginął,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1188
702

Na półkach: ,

Od dawna czekałam na taka powieść - intrygująca i prawdziwa, napisana w sposób perfekcyjny od początku do końca.
Sięgałam po nią z pewnym oporem, a to, co uważałam , że może być minusem (oparcie na autentycznych faktach) okazało się nadawać całej historii wyjątkowego posmaku.
Całość rozgrywa się pararelnie na 3 płaszczyznach : współczesnej, w której bohaterowie poszukują eksponatu zaginionego ptaka, a przy okazji odkrywają losy Josepha Banksa, następnie wątek narracyjny właśnie Banksa na przemian w narracją jego ukochanej i trzecia płaszczyzna to wątek Dziadka poszukującego niestrudzenie pawi w Afryce.
Nie ma tu ani krzty nudy, czy grfomanii, trzeba też docenić niezwykłą rzetelność autora i dbałość od szczegóły.
Po prostu perełka !!!

Od dawna czekałam na taka powieść - intrygująca i prawdziwa, napisana w sposób perfekcyjny od początku do końca.
Sięgałam po nią z pewnym oporem, a to, co uważałam , że może być minusem (oparcie na autentycznych faktach) okazało się nadawać całej historii wyjątkowego posmaku.
Całość rozgrywa się pararelnie na 3 płaszczyznach : współczesnej, w której bohaterowie poszukują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Taka to mało komercyjna książka./I chyba dobrze,bo napisana jest tak.Że trudno ją mnie nazwać wybitna.Raczej dziwna,bo nie umiałem si w nią spasować.Z jednej strony.Przyroda,ptaki-zoologia.
Troszkę nad wyrost myślałem,że to będą jakieś wyprawy.Takie przez puszcze wilgotne.
A tu,proszę bardzo.Mało tego było.To raczej książka,o pewnym badaczu.I jego dziewczynie.
Osobiście nie czułem klimatu.

Taka to mało komercyjna książka./I chyba dobrze,bo napisana jest tak.Że trudno ją mnie nazwać wybitna.Raczej dziwna,bo nie umiałem si w nią spasować.Z jednej strony.Przyroda,ptaki-zoologia.
Troszkę nad wyrost myślałem,że to będą jakieś wyprawy.Takie przez puszcze wilgotne.
A tu,proszę bardzo.Mało tego było.To raczej książka,o pewnym badaczu.I jego dziewczynie.
Osobiście nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
422
395

Na półkach: , ,

Wspaniała książka, nie mogłam przez nią w nocy spać, bo musiałam ją dokończyć :)

Wspaniała książka, nie mogłam przez nią w nocy spać, bo musiałam ją dokończyć :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    41
  • Chcę przeczytać
    14
  • Posiadam
    2
  • Literatura angielska
    1
  • Powieść przygodowa, łotrzykowska
    1
  • Ulubione
    1
  • Przeczytane 2007
    1
  • Ptaki
    1
  • Literatura "dorosła"
    1
  • 2012 i lata wcześniejsze
    1

Cytaty

Więcej
Martin Davies Ptak z Uliety Zobacz więcej
Martin Davies Ptak z Uliety Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także