Sweet Tooth: Deluxe Edition, Book Three
Wydawnictwo: Vertigo Cykl: Łasuch (tom 3) komiksy
368 str. 6 godz. 8 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Łasuch (tom 3)
- Wydawnictwo:
- Vertigo
- Data wydania:
- 2016-11-23
- Data 1. wydania:
- 2016-11-23
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781401267391
The time has come for hybrid animal-boy Gus and Jeppard to learn the answers they’ve been searching for. But they’re not the only ones looking for the truth behind the plague. The evil man called Abbot is on a collision course with Gus and Jeppard, and now the stage is set for the final, bloody showdown, an intimate Armageddon with the fate of human and hybrid alike in the balance. This final SWEET TOOTH hardcover collects issues #26-40.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 167
- 38
- 26
- 24
- 9
- 7
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
To już koniec historii Łasucha, a szkoda... Dużo się dzieje w tym tomie, akcja naprawdę gna na łeb, na szyję. Wszyscy w komentarzach odnoszą się pozytywnie do samego zakończenia serii, a ja nie do końca takiego obrotu spraw się spodziewałam. Mam wrażenie, że w stosunku do bardzo brutalnej i depresyjnej treści komiksu, samo zakończenie jest zbyt cukierkowate. I odniosę się jeszcze do "tajemnicy na Alasce" - tutaj też miałam większe oczekiwania. Nie wszystkie puzzle mi wskoczyły na odpowiednie miejsce, aleeeeee i tak daję 8 gwiazdek, bo naprawdę ta seria to jazda bez trzymanki i polecam ją z czystym sumieniem.
To już koniec historii Łasucha, a szkoda... Dużo się dzieje w tym tomie, akcja naprawdę gna na łeb, na szyję. Wszyscy w komentarzach odnoszą się pozytywnie do samego zakończenia serii, a ja nie do końca takiego obrotu spraw się spodziewałam. Mam wrażenie, że w stosunku do bardzo brutalnej i depresyjnej treści komiksu, samo zakończenie jest zbyt cukierkowate. I odniosę się...
więcej Pokaż mimo toGdyby nie nazwisko autora to oceniłbym ostatni tom serii o gwiazdkę wyżej, ale jak na Jeffa to uważam, że zakończenie pozostawia wiele do życzenia. Niestety nie broni się i w moje ocenie tom finalny jest tomem najsłabszym, a zapowiadało się tak dobrze.
Gdyby nie nazwisko autora to oceniłbym ostatni tom serii o gwiazdkę wyżej, ale jak na Jeffa to uważam, że zakończenie pozostawia wiele do życzenia. Niestety nie broni się i w moje ocenie tom finalny jest tomem najsłabszym, a zapowiadało się tak dobrze.
Pokaż mimo toTa i znacznie wiele recenzji na GeekLife.pl
Zapraszam : )
Na album Łasuch Tom 3 składają się zeszyty #26-40. Scenariusz całości napisał Jeff Lemire. Lemire zilustrował też 12 z 15 zawartych tutaj zeszytów. Pozostałe trzy zeszyty składające się na opowieść Wypychacz zwierząt zilustrował Matt Kindt. W albumie znajdziemy także szkice oraz wywiad z autorem przeprowadzony przez Damona Lindelofa (m.in. serial Lost).
Łasuch Tom 3 rozpoczyna nieoczkiwana historia. Opowieść Wypychacz zwierząt składa się z trzech zeszytów i zabiera nas niemal 100 lat w przeszłość. Śledzimy losy doktora Jamesa Thackera, który jest też narratorem. Thacker korzystając z pokaźnego rodzinnego majątku sfinansował morską ekspedycję na najdalej wysunięty na północ kraniec Alaski. Thacker wyruszył na Alaskę by odnaleźć swojego przyszłego szwagra Luisa Simpsona. Ten tuż przed zaplanowanym ślubem przełożył go o rok i dołączył do chrześcijańskiej misji niosącej wiarę w Chrystusa dzikim plemionom. Jednak kilka miesięcy temu Luis przestał się odzywać, a rodzina zakładała najgorsze. Thacker ma sprowadzić go z powrotem albo chociaż dowiedzieć się co stało się z uznanym lekarzem.
Jeśli czytaliście poprzednie tomy (musicie!) to na pewno żywiej zareagowaliście na słowo „Alaska”. Tak, za pomocą tej oderwanej od całości opowieści Jeff Lemire wyjaśnia sporą część tajemnicy towarzyszącej nam od pierwszego zeszytu. Skąd wziął się Gus i hybrydy w ogóle. Klimat historii przypomina nieco książkę Dana Simmonsa pt. Terror, która doczekała się następnie serialu o tym samym tytule. Najważniejsze jest jednak do jakich wniosków ta historia nas prowadzi.
Łasuch Tom 3
Wraz z kolejnymi zeszytami wracamy już do linii fabularnej Łasucha. Jepperd odszedł z tamy i zaszył się w lesie. Zrządzeniem losu poznaje nowego kompana, który w „dawnym świecie” również zawodowo grał w hokeja. Dwójka szybko poznaje prawdę o osobliwym mieszkańcu tamy Walterze i rusza po mieszkające tam dzieciaki. Kolejnym celem jest Alaska i odkrycie prawdy, ale tropem bohaterów podążą żądna zemsty przywódca milicji Abbot wraz ze swoją zgrają najemników i… Kolesiem.
Łasuch Tom 3 to finał, który powinien być przykładem dla każdego twórcy komiksów. Jeff Lemire wykłada wszystkie karty na stół i jeszcze mocniej podkręca ładunek emocjonalny. Trup ściele się gęsto, naprawdę gęsto. Nigdy nie wiemy czy dane starcie nie będzie ostatnim dla niektórych bohaterów. Bohaterów, których naprawdę nie da się nie lubić i na losie których nam zależy. Finał spełnia absolutnie wszystkie oczekiwania i dostarcza wszystkich odpowiedzi. Satysfakcjonujących, pozwalających spojrzeć na całość z innej perspektywy, odpowiedzi. Coś wyjątkowego!
I żyli długo…
Ostatni zeszyt będący epilogiem całej historii serwuje nam podróż przez życie Gusa. Dowiadujemy się pokrótce co wydarzyło się po wydarzeniach na Alasce, jak potoczyło się życie chłopca i… jak dobiegło końca. Jest to niesamowicie wzruszający rozdział, który nie wspaniale kończy sagę i jest czymś co należało się czytelnikom. Drażnią mnie półotwarte zakończenia, które zostawiają sobie furtki na ewentualne kontynuacje albo serwują niedopowiedzenia, by czytelnik zastanawiał się co wydarzyło się później. Łasuch robi to w mistrzowskim stylu.
Łasuch Tom 3 – podsumowanie
Nie mogło być inaczej. Łasuch Tom 3 to absolutnie genialne zakończenie równie niesamowitej sagi. Świat Jeffa Lemire mnie uwiódł, każdy rozdział czytałem z wypiekami na twarzy i nie mogłem zasnąć bez przeczytania kolejnych 2-3 zeszytów. Komiks nad komiksy, który musi znaleźć się na półce każdego fana gatunku. Cudo!
Ta i znacznie wiele recenzji na GeekLife.pl
więcej Pokaż mimo toZapraszam : )
Na album Łasuch Tom 3 składają się zeszyty #26-40. Scenariusz całości napisał Jeff Lemire. Lemire zilustrował też 12 z 15 zawartych tutaj zeszytów. Pozostałe trzy zeszyty składające się na opowieść Wypychacz zwierząt zilustrował Matt Kindt. W albumie znajdziemy także szkice oraz wywiad z autorem przeprowadzony...
(Opinia dotyczy wszystkich trzech tomów „Łasucha")
Kiedy w styczniu, w ramach nadrabiania komiksowej kupki wstydu, po raz pierwszy zapoznałam się z „Łasuchem” od Jeffa Lemire’a, wiedziałam, że będę chciała szybko nadrobić wszystkie tomy. Teraz gdy wreszcie mi się to udało i wciąż wracam myślami do komiksu, muszę wyrzucić z siebie kilka przemyśleń.
Już 1 tom pokazywał ogromny potencjał historii, ale chociaż nie brakowało w nim zachwycających elementów, Lemire wykorzystał też wiele motywów czy wątków, które są czytelnikom dobrze znane i były wałkowane już wielokrotnie. Postapo? Jest. Tajemnicza zaraza, która niemal wybiła całą ludzkość? Jest. Świat, gdzie prawo i moralność wydają się nie mieć znaczenia, a ludzie walczą jedynie o przetrwanie? Jest. Opowieść drogi z pozbawionym celu, zmęczonym życiem mężczyzną i dzieckiem wciąż naiwnie patrzącym na świat w rolach głównych? Nawet tego nie zabrakło.
Tym, co jednak rzuca się w oczy, po poznaniu wszystkich 3 tomów komiksu, jest fakt, że pomimo wykorzystywania znanych tropów czy motywów Lemire’owi udało się stworzyć oryginalną i chwytającą za serce historię, która zostaje w głowie na długo. Stopniowe odkrywanie przyczyn zarazy jest interesujące, chociaż nie najistotniejsze w całej historii, bo najważniejsza okazuje się relacja Łasucha (Gusa) i Jepperda. Chociaż łatwo domyślić się, jak się rozwinie, nie odbiera to emocjom bohaterów autentyczności.
Niewinność Gusa wyraźnie kontrastuje z brutalną rzeczywistością. I może właśnie ta dziecięca naiwność Łasucha, to szukanie dobra i uporczywe trzymanie się nadziei w świecie, który wydaje się całkowicie jej pozbawiony, jest tym, co prowadzi Jepperda po wyboistej drodze ku odkupieniu. Na przykładzie często niełatwej relacji Lemire serwuje nam opowieść o odnajdywaniu sensu i celu w życiu, o ponownym odkrywaniu człowieczeństwa, a przede wszystkim o tym, że nawet w zdewastowanym świecie istnieją wartości, o które warto walczyć. A mimo dość smutnego zakończenia „Łasuch” zostawia czytelnika z refleksją i nadzieją, że chociaż stary świat nieuchronnie przemija, na jego fundamentach może powstać coś nowego. Nie chcę jednak pisać więcej o samej fabule, bo najwięcej satysfakcji sprawia poznawanie jej samemu.
Mówiąc o komiksie, nie sposób nie wspomnieć o rysunkach. Chociaż mogą na pierwszy rzut oka wydać się brzydkie, myślę, że idealnie pasują do tej historii i są na swój sposób urocze. A kolory, zwłaszcza te tła, po prostu zachwycają. Bardzo podobało mi się też to, w jak niezwykle kreatywny sposób przedstawiano np. sekwencje snów czy halucynacji.
Jeśli szukacie komiksu pełnego emocji, ale jesteście zmęczeni superbohaterszczyzną albo spodobał się wam „Moon Knight” Lemire’a i jesteście ciekawi, co tam jeszcze ten artysta nasmarował, to tytuł dla Was.
Jestem pewna, że sama jeszcze wielokrotnie będę wracać do tej historii. Bo warto.
(Opinia dotyczy wszystkich trzech tomów „Łasucha")
więcej Pokaż mimo toKiedy w styczniu, w ramach nadrabiania komiksowej kupki wstydu, po raz pierwszy zapoznałam się z „Łasuchem” od Jeffa Lemire’a, wiedziałam, że będę chciała szybko nadrobić wszystkie tomy. Teraz gdy wreszcie mi się to udało i wciąż wracam myślami do komiksu, muszę wyrzucić z siebie kilka przemyśleń.
Już 1 tom pokazywał...
Opowieść zbliża się do końca. Najpierw dowiemy się w jaki sposób zaraza po raz pierwszy pojawiła się na świecie. Niebagatelną rolę odegrała tu ciekawość człowieka. Potem rozwiążą się wszystkie wątki, które pojawiły się w poprzednich dwóch tomach. Jak? No, przecież nie napiszę. Najlepiej poczytajcie sami, nie robiąc zbyt długich przerw między tomami, bo autor nie lituje się nad czytelniczą sklerozą. Lektura zacna, acz mnie osobiście trochę irytowała kreska. Zwłaszcza w momentach, gdy bohater z obrazka na obrazek przestawał być do siebie podobny, ponieważ stanął bokiem.
Opowieść zbliża się do końca. Najpierw dowiemy się w jaki sposób zaraza po raz pierwszy pojawiła się na świecie. Niebagatelną rolę odegrała tu ciekawość człowieka. Potem rozwiążą się wszystkie wątki, które pojawiły się w poprzednich dwóch tomach. Jak? No, przecież nie napiszę. Najlepiej poczytajcie sami, nie robiąc zbyt długich przerw między tomami, bo autor nie lituje się...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałem ponownie "Łasucha", po bodaj 5 latach od pierwszej lektury. I co? W sumie utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że porządny to komiks i każdy powinien go przeczytać. Zwłaszcza teraz, gdy wałkowane na jego łamach tematy z każdym dniem stają się coraz bardziej aktualne.
Katastrofa ekologiczna, tajemnicza plaga dziesiątkująca ludzkość, prześladowania i izolacja mniejszości, czy wreszcie czynienie zła w imię błędnie pojmowanej pobożności - brzmi znajomo? Na szczęście "Łasuch" to nie moralitet pełen górnolotnych frazesów, ale pełnokrwiste, brutalne postapo, w którym przesłanie sprytnie ukryte jest między wierszami (czy raczej: między kadrami).
No i grzech nie wspomnieć o zakończeniu, które - mam wrażenie - dodaje całości jeszcze szerszego, bardziej uniwersalnego kontekstu. To cholerne piękne, mądre, wzruszające, bezkompromisowe, druzgocące, ujmujące zakończenie, które lata temu złamało mi serce - ponownie zadziałało. Może miękka buła jestem, ale jeny: co to była za opowieść!
instagram.com/polishpopkulture
Przeczytałem ponownie "Łasucha", po bodaj 5 latach od pierwszej lektury. I co? W sumie utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że porządny to komiks i każdy powinien go przeczytać. Zwłaszcza teraz, gdy wałkowane na jego łamach tematy z każdym dniem stają się coraz bardziej aktualne.
więcej Pokaż mimo toKatastrofa ekologiczna, tajemnicza plaga dziesiątkująca ludzkość, prześladowania i izolacja...
No i finał :) Trzyma poziom poprzednich części.
Trochę za długie, przeciągnięte zakończenie.
Poza tym polecam - tak jak pisałem przy poprzednich tomach. Dla fanów postApocalipto - pozycja obowiązkowa.
No i finał :) Trzyma poziom poprzednich części.
Pokaż mimo toTrochę za długie, przeciągnięte zakończenie.
Poza tym polecam - tak jak pisałem przy poprzednich tomach. Dla fanów postApocalipto - pozycja obowiązkowa.
Genialne zakończenie. Na samym finale uroniłem kilka łez. Łasuch to jedno z moich najlepszych doświadczeń komiksowych.
Genialne zakończenie. Na samym finale uroniłem kilka łez. Łasuch to jedno z moich najlepszych doświadczeń komiksowych.
Pokaż mimo toTrzecia część najlepsza, co się rzadko zdarza. Wiele wątków wyjaśnionych, bardzo dobrze i mądrze poprowadzona narracja. Rysunki wciąż wybitne.
Trzecia część najlepsza, co się rzadko zdarza. Wiele wątków wyjaśnionych, bardzo dobrze i mądrze poprowadzona narracja. Rysunki wciąż wybitne.
Pokaż mimo toScenariusz - 10
Rysunki - 7
Wydanie - 8
Scenariusz - 10
Pokaż mimo toRysunki - 7
Wydanie - 8