Ciemność płonie
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Asy Polskiej Fantastyki
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2008-07-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-07-04
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375740325
- Tagi:
- ciemność dworzec Katowice literatura polska horror osoby bezdomne
Katowice Główny – dla Ciebie to pewnie tylko dworzec, dla bezdomnych umieralnia, dla Wybranych jedyny azyl
Byłeś wtedy dzieckiem w ciemnym pokoju. Nagle wiszący płaszcz przemienił się w upiora, a liżące podłogę światło księżyca zaczęło pełznąć ku Tobie jak macka. Tak właśnie Ciemność zagląda nam w oczy. Sama wybiera sobie ofiary i zaczyna płonąć…
Wybrani przez Ciemność nie mają wyboru. Bezpieczne miejsce mogą znaleźć tylko wśród bezdomnych na katowickim dworcu.
To właśnie spotkało Natkę – studentkę, która pewnego dnia została napadnięta. Wszyscy tylko patrzyli. Jedynie biednie ubrany starszy mężczyzna przyszedł jej wtedy z pomocą. Dziewczyna chciała mu się odwdzięczyć, a nieświadomie wzięła na siebie cudze przekleństwo.
I zapłonęła Ciemność…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 097
- 1 220
- 468
- 87
- 46
- 39
- 25
- 21
- 14
- 12
Opinia
Katowice, to fajne miasto, wiecie? Dworzec też mają spoko. Mam z nim kilka wspomnień, które już chyba do końca życia ze mną zostaną. To właśnie na tym dworcu wraz z siostrami i przyjaciółmi (POZDRAWY!) próbowaliśmy się jakoś ogrzać po koncercie Rhapsody of Fire. A zimno było niesamowicie. To tam, po genialnym koncercie Judas Priest czekało się na pociąg, wraz z ludźmi poznanymi podczas piwka, którym raczyliśmy się przed koncertem pod Spodkiem (również pozdrawy!).
Swoją drogą to fajne uczucie, kiedy czyta się książkę, której akcja dzieje się w miejscu, które jest Ci znane. Większość czytanych przeze mnie powieści dzieje się albo w specjalnie kreowanych światach, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, albo w miejscach, których totalnie nie znam. Muszę więc uwierzyć autorowi na słowo, że na Takiej-A-Takiej Street znajduje się Takie-A-Takie Place. Tymczasem Jakub Ćwiek umieścił większość akcji swojej powieści "Ciemność Płonie" właśnie na katowickim dworcu, co dla mnie jest wielką zaletą. Kilka razy ucieszył mi się ryjek, jak przeczytałem o miejscu, które kojarzę przynajmniej z widzenia, a myślę, że mieszkańcy Katowic to już w ogóle będą mieli przy lekturze radochę. Panie Jakubie, czekam teraz na książkę, której akcja dzieje się w Krakowie.
Recenzując niedawno "Liżąc Ostrze" tego samego autora troszkę pocisnąłem autorowi... Zarzuciłem mu wtedy ogromną wręcz nijakość tamtej powieści, papierowe postacie, i parę innych rzeczy. Na szczęście "Ciemność Płonie" jest pozbawiona większości wad poprzedniczki, choć nadal jest pisana bardziej "na poważnie", niż prześmiewczy cykl "Kłamca". Fabuła bardzo mi się spodobała. Młodą studentkę - Natkę - w dość, wydawałoby się, zwyczajnych okolicznościach zaczyna atakować Ciemność. Gdy nad Katowicami zapada zmrok Natka zaczyna widzieć martwe postacie, a świat wokół niej zapala się czarnym płomieniem. Jedynym miejscem do którego Ciemność nie ma wstępu jest katowicki dworzec.
Muszę przyznać autorowi, że umiejętnie buduje napięcie. Moment, w którym Natka po raz pierwszy styka się z Ciemnością naprawdę zapada w pamięć, jest opisany po prostu kapitalnie, a to nie jedyny mocny moment w książce. Jakub Ćwiek bardzo oszczędnie przekazuje Czytelnikowi informacje o samej Ciemności, wiemy tyle co bohaterowie, a że ci w sumie wiedzą na ten temat bardzo niewiele.... Cóż, dzięki temu do samego końca czułem pewien dreszczyk emocji, wraz z bohaterami chciałem odkryć naturę Ciemności. Momentami korciło mnie strasznie by jednak zerknąć na jedną z ostatnich stron i dowiedzieć się wcześniej jak się wszystko skończy, na szczęście Silna Wola jest u mnie mocna :). Inna sprawa, że po skończeniu powieści zostajemy z wieloma niewyjaśnionymi tajemnicami. Język jest, jak to u Ćwieka, prosty, bez zbędnych opisów, raczej taki "lekki". Przyczepiłbym się tylko do nieszczęsnego "skwierczącego tłuszczu", który w opisach pojawia się nazbyt często, przez co nieco drażni. I jeszcze do tego, że autor przesadził nieco z trikiem polegającym na przerwaniu akcji w krytycznym momencie, by po kilku stronach wrócić do przerwanego wątku. Wiem, że chodziło tu o budowanie napięcia, ale co za dużo to nie zdrowo, mniej więcej w połowie książki te przerwy mocno mnie irytowały. No i bardzo bym chciał, by autor pociągnął dalej wątek Darka, bo krył się tu wielki, moim zdaniem niewykorzystany potencjał.
Bohaterowie też są fajni. Nie są tak nijacy jak w "Liżąc Ostrze", naprawdę można ich polubić. Może nie uświadczymy tu głębokich portretów psychologicznych, ale te strzępki informacji, które mamy na ich temat w zupełności wystarczą. Sam polubiłem Natkę, Tadeusza, Literata, byli po prostu ciekawi. Każdy z nich albo miał ciekawą przeszłość (Tadek), jakieś swoje indywidualne zachowania (Heniek), albo w jakiś inny sposób się wyróżniał. No a poza tym fajnie się czyta książkę, którym imiona bohaterów brzmią tak swojsko :)
Osobna sprawa to okładka. Jest stylizowana na duże pudełko od zapałek. Fajny motyw, oryginalny, kojarzący mi się nieco z okładką płyty "Risk" zespołu Megadeth (pułapka na myszy). Swoją drogą wyjątkowo kiepskiej.... Chciałbym więcej tak oryginalnych okładek
Na koniec nie pozostaje mi nic innego, jak polecić "Ciemność Płonie" Jakuba Ćwieka. Nie jest to może jakaś bardzo głęboka powieść, mamy do czynienia z czysto rozrywkową książko. Ot, przyjemny horrorek, który jednak potrafi wciągnąć.
Katowice, to fajne miasto, wiecie? Dworzec też mają spoko. Mam z nim kilka wspomnień, które już chyba do końca życia ze mną zostaną. To właśnie na tym dworcu wraz z siostrami i przyjaciółmi (POZDRAWY!) próbowaliśmy się jakoś ogrzać po koncercie Rhapsody of Fire. A zimno było niesamowicie. To tam, po genialnym koncercie Judas Priest czekało się na pociąg, wraz z ludźmi...
więcej Pokaż mimo to