Niezwykła książka o historii, miłości, oddaniu, przyjaźni, nędzy, nieszczęściu, nienawiści, nadziei i poświęceniu - to wszystko ma w sobie "Opowieść o dwóch miastach" Charlesa Dickensa, opowieść o Londynie i Paryżu, kobiecie i zakochanych w niej dwóch mężczyznach, rewolucji, żądaniu praw, ubóstwie i adaptacji w nowym życiu przez ojca bohaterki.
Książka mnie zachwyciła, a autor pokazał świadectwo swojej zasłużonej sławy. Sam tytuł mi się podoba.
Niesamowity i bogaty język przenosi czytelnika w czasy Rewolucji Francuskiej, czytając to po prostu się tam jest, widzi się rzeź na ulicach Paryża i czuje strach oraz okrucieństwo jego mieszkańców. Kreacje stworzone przez Dickensa są prawdziwymi ludźmi, którzy kochają, nienawidzą, czują zrezygnowanie, wielkie nadzieje, są zwykli, a w innych fragmentach przedstawieni w sposób wzniosły, widzimy w nich coś lepszego.
Książka opowiada historię doktora Manette, który po wielu latach spędzonych w Bastylii odzyskuje wolność i jest mu dane drugie życie przy córce Łucji, która go odnajduje wraz z pomocą pana Lorry'ego, który jest dobrym duchem w całej opowieści. Łucja poznaje Karola Darnaya, jak się później okazuje zbiegłego francuskiego arystokratę, który opuścił swój kraj i zrzekł się tytułów,(Łucja zostaje jego żoną) oraz Sydneya Cartona adwokata, pijaka, samotnika, który jest utwierdzony w przekonaniu, iż jego życie jest nic niewarte i bezcelowe, jednak rodzi się w nim wyższe uczucie, szczera miłość, jest zakochany w Łucji i to uczucie budzi w nim człowieczeństwo, jakiś cel, chęć poświęcenia dla ukochanej wszystkiego i dokonania rzeczy niemożliwej, tylko po to, aby zapewnić jej szczęście. Jego uczucie jest ciche, skryte, nie szuka u niej względów ani pochwał, wystarczą mu nieliczne spotkania w towarzystwie. Karol natomiast jest dobry, ułożony, inteligentny, kocha Łucję, lecz mimo to opuszcza ją, jedzie do Francji, gdyż coś go nagle oświeca, że musi tam być i komuś pomóc, no i zaczyna się udręka rodziny.
Karol to fajny facet, lecz Sydney ma w sobie trochę więcej "ognia", czynu, męstwa, człowiek nie może nie zwrócić tutaj na niego uwagi. Czasem miałam wrażenie, że jego miłość była większa, ale na koniec stwierdziłam, że była po prostu inna...
Ostatni rozdział oczywiście doprowadził mnie prawie do łez, nie mogłam znieść, że Carton zostaje ścięty w imię poświęcenia, dzięki swojemu podobieństwu do Karola, który swoją drogą miał być ofiarą, a wątek z dziewczyną, którą trzyma do końca za rękę i całuje na pożegnanie roztopił moje serce, które wcale tak łatwo książkowi bohaterowie nie poruszają.

Niezwykła książka o historii, miłości, oddaniu, przyjaźni, nędzy, nieszczęściu, nienawiści, nadziei i poświęceniu - to wszystko ma w sobie "Opowieść o dwóch miastach" Charlesa Dickensa, opowieść o Londynie i Paryżu, kobiecie i zakochanych w niej dwóch mężczyznach, rewolucji, żądaniu praw, ubóstwie i adaptacji w nowym życiu przez ojca bohaterki.
Książka mnie zachwyciła, a...