rozwińzwiń

Duch śmierci

Okładka książki Duch śmierci Agnieszka Sztajkowska
Okładka książki Duch śmierci
Agnieszka Sztajkowska Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2016-11-10
Data 1. wyd. pol.:
2016-11-10
Język:
polski
ISBN:
9788380833050
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
132
38

Na półkach:

Ciężki styl pisania, oklepana historia rodem z tanich romansideł. Nic nie przyciąga uwagi - bohaterowi papierowi, nie zapadają w pamięć, a ich irracjonalne zachowanie woła o pomstę do nieba.

Ciężki styl pisania, oklepana historia rodem z tanich romansideł. Nic nie przyciąga uwagi - bohaterowi papierowi, nie zapadają w pamięć, a ich irracjonalne zachowanie woła o pomstę do nieba.

Pokaż mimo to

avatar
393
348

Na półkach:

Na wstępie poznajemy młodą, jakby się nam mogło zdawać, pechową barmankę o imieniu Eveline. Co chwilę na swojej drodze spotyka niebezpieczeństwo. Wydawać by się mogło, że za każdym razem przed śmiercią ratuje ją szczęście. Szczęście i pech jednocześnie? Nic bardziej mylnego. Przed potrąceniem przez samochód ratuje ją pewna staruszka. Na pierwszy rzut oka widać, że nie jest w pełni normalna. Opowiada dziewczynie o siłach obcych-magii. Okazuje się bowiem, że na Eveline, wtedy niespełna ośmioletnią dziewczynkę, jej chora psychicznie matka rzuca na nią klątwę- czeka ją śmierć w dniu jej 23 urodzin. W dniu, kiedy spotkała wróżkę kończyła 23 rok życia. A więc to koniec. Wróżka wręcza jej czarną świecę, jak mówi, ona może uratować jej duszę, oddając ją w ręce Boga Śmierci.
No cóż, niezbyt pocieszająca wizja. Jest to chyba jedyna książka w której znajdujemy odpowiedzi na każde nurtujące nas pytanie. Książka bardzo ciekawa, może zmienić wizję śmierci każdego czytelnika. Właściwie dzięki niej jakoś bardziej optymistycznie patrzę na to co nieuniknione.
Eveline.. jak pogodziła się z zaistniałą sytuacją? Jej przewodnikiem i osobą, która ma zaprowadzić jej duszę do Boga Śmierci zostanie Victor. Duch i śmiertelniczka zakochują się w sobie, a nawet planują ślub, do którego, pomimo, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, nie dochodzi. Dlaczego? Odpowiedz na pytanie znajdziecie sięgając po tę książkę. Polecam !

Na wstępie poznajemy młodą, jakby się nam mogło zdawać, pechową barmankę o imieniu Eveline. Co chwilę na swojej drodze spotyka niebezpieczeństwo. Wydawać by się mogło, że za każdym razem przed śmiercią ratuje ją szczęście. Szczęście i pech jednocześnie? Nic bardziej mylnego. Przed potrąceniem przez samochód ratuje ją pewna staruszka. Na pierwszy rzut oka widać, że nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
9

Na półkach: ,

Hmm.. spodziewałam się czegoś zupełnie innego niż to, co otrzymałam po przeczytaniu tej książki. Na pierwszych stronach książki zapowiadało się ciekawie. Klątwa, mroczne klimaty, śmierć czająca się za plecami. Miałam wrażenie, że dostanę sporą dawkę niepokoju. Natomiast po kilku stronach dalej okazało się, że książka idzie w coś, co przypomina mi książki dla nastolatek. Proste dialogi, spłycona miłość, zakończenie pozostawijące niedosyt. Dużo ckliwości, a mało tajemnicy i napięcia, którego oczekiwałam. Książka jednak napisana lekko, więc jeśli ktoś ma ochotę przeczytać coś na szybko, żeby odciągnąć swoje myśli to może jest to dobry wybór. Czyta się bowiem prędko..

Hmm.. spodziewałam się czegoś zupełnie innego niż to, co otrzymałam po przeczytaniu tej książki. Na pierwszych stronach książki zapowiadało się ciekawie. Klątwa, mroczne klimaty, śmierć czająca się za plecami. Miałam wrażenie, że dostanę sporą dawkę niepokoju. Natomiast po kilku stronach dalej okazało się, że książka idzie w coś, co przypomina mi książki dla nastolatek....

więcej Pokaż mimo to

avatar
125
14

Na półkach: ,

Liczyłam na fantastykę, a dostałam marne romansidło. Dotarłam w bólach do rozdziału piątego, dalej nie mam chęci tracić na te wypociny czasu. I ta denerwująca pierwszoosobowa narracja. Bohaterka ciągle wzdycha, płacze i podziwia umięśnienie swego przyjaciela. Nic kompletnie się tam nie dzieje. To już chyba Klan ma więcej akcji. Nie polecam. Chyba że jako usypiacz.

Liczyłam na fantastykę, a dostałam marne romansidło. Dotarłam w bólach do rozdziału piątego, dalej nie mam chęci tracić na te wypociny czasu. I ta denerwująca pierwszoosobowa narracja. Bohaterka ciągle wzdycha, płacze i podziwia umięśnienie swego przyjaciela. Nic kompletnie się tam nie dzieje. To już chyba Klan ma więcej akcji. Nie polecam. Chyba że jako usypiacz.

Pokaż mimo to

avatar
188
76

Na półkach: , , ,

Nie, no po prostu nie mogę!!!!!
Z wielkim trudem przebrnęłam przez 50 str. tej książki i nie jestem w stanie czytać dalej.
Pomysł na fabułę pani Sztajkowska miała dobry, ale wykonanie, to porażka!!!
Styl pisania ciężki i toporny. To nie jest powieść ,przez którą się płynie. Momentami miałam wrażenie, jakbym czytała wypociny jedenastolatka.
Poza tym w tekście masa powtórzeń.
Ulubione słowo autorki, pojawiające się, co stronę nawet po kilka razy, to "westchnęłam". Miałam nawet zamiar liczyć ile razy pojawi się przez całość utworu, ale niestety nie dotrwałam.
Zastanawia mnie tylko, co robił sztab redakcyjny, że nie wychwycił tych wszystkich błędów?
To nie jest dobra powieść.
Odradzam.

Nie, no po prostu nie mogę!!!!!
Z wielkim trudem przebrnęłam przez 50 str. tej książki i nie jestem w stanie czytać dalej.
Pomysł na fabułę pani Sztajkowska miała dobry, ale wykonanie, to porażka!!!
Styl pisania ciężki i toporny. To nie jest powieść ,przez którą się płynie. Momentami miałam wrażenie, jakbym czytała wypociny jedenastolatka.
Poza tym w tekście masa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Każdy z nas zastanawia się ,czy jest coś po tamtej stronie ,książka Duch Śmierci ,opisuje nam zycie i te po śmierci'Wiktor bardzo przystojny ,zakochuje się w Ewelin .Ta ksiązka wciągneła mnie tak ,że mam nadzieję ,że będzie następna część .Chcę żeby ktoś taki jak Wiktor ,przyszedł po mnie kiedy będę przechodziła na drugą stronę och ten przystojny Wiktor.Gorąco polecam ,nic więcej nie powiem.

Każdy z nas zastanawia się ,czy jest coś po tamtej stronie ,książka Duch Śmierci ,opisuje nam zycie i te po śmierci'Wiktor bardzo przystojny ,zakochuje się w Ewelin .Ta ksiązka wciągneła mnie tak ,że mam nadzieję ,że będzie następna część .Chcę żeby ktoś taki jak Wiktor ,przyszedł po mnie kiedy będę przechodziła na drugą stronę och ten przystojny Wiktor.Gorąco polecam ,nic...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
131

Na półkach:

„Duch śmierci” Agnieszki Sztajkowskiej jest świetnym debiutem literackim autorki. Jest to fascynująca opowieść, od której ciężko się oderwać do momentu przeczytania jej ostatniej strony. Łączy w sobie elementy świata realistycznego z elementami fantastycznymi.

Główną bohaterką jest Evelin Shadow, którą dręczą niewyjaśnione wydarzenia z przeszłości. Kiedy dziewczyna miała 13 lat, jej niezrównoważona psychicznie matka rzuciła na nią klątwę zgodnie z którą Evelin ma umrzeć w swoje 23 urodziny. Kiedy nadchodzi ten dzień, towarzyszą jej różnego rodzaju wypadki, które mają doprowadzić do jej śmierci. Jednak dzięki spotkanej na ulicy starszej kobiecie, dziewczyna zyskuje szansę sprzedania swojej duszy Bogu Śmierci. Ma zostać jego narzeczoną. Wkrótce okazuje się, że niezależnie od jej postępowania, każdy jej wybór zakończy się śmiercią. Jak dalej potoczą się jej losy? Czy dziewczynie uda się zdjąć klątwę?

„Duch śmierci” to ciekawa lektura, która przenosi nas w krainę fantastycznych postaci ukazując nam dwa światy: świat realistyczny oraz świat Boga Śmierci, który nas intryguje i pobudza naszą wyobraźnię. Powieść przedstawia rozdarcie głównej bohaterki między życiem, a śmiercią. Z jednej strony chciałaby ona pozostać wśród rodziny i przyjaciół, a z drugiej bardzo chętnie podążyłaby za swoją wielką miłością. Dziewczyna zdaje sobie jednak sprawę, że w każdej z tych rzeczywistości jej uczucie skazane będzie na klęskę. To historia, która pokazuje nam, że nie zawsze mamy wpływ na to, co może się wydarzyć w naszym życiu.

Akcja powieści jest wartka, dynamiczna, wciąga czytelnika już od pierwszych swoich stron. Zaskakujące zwroty akcji jeszcze bardziej rozbudzają naszą ciekawość i powodują, że stajemy się jeszcze bardziej zainteresowani losami głównej bohaterki. Styl autorki jest niezwykle lekki, prosty, co sprawia, że książkę czyta się szybko i przyjemnie.

Postacie są świetnie wykreowane przez autorkę. Największą moją sympatię zdobyli główni bohaterowie: Evelin oraz Victor. Evelin jak na swój wiek jest osobą dojrzałą, mądrą, rozsądną, skrzywdzoną przez matkę w przeszłości. Jest ona dobrą córką i przyjaciółką. Z każdej sytuacji stara się zawsze znaleźć wyjście. Natomiast Victor jest przystojnym, pociągającym i tajemniczym mężczyzną. Jest on opiekuńczy i oddany w stosunku do swojej podopiecznej.

Fabuła powieści jest doskonale dopracowana przez autorkę. W ciekawy sposób wykreowała ona postacie jakimi są duchy śmierci. Możemy obserwować fragmenty ich życia, to jak wypełniają swoje zadania, dzięki nim również poznajemy obraz świata Boga Śmierci.

Podsumowując „Duch śmierci” jest rewelacyjnym debiutem literackim autorki. Powieść pozwala nam oderwać się od szarej i nudnej rzeczywistości oraz przenieść w świat, w którym główna zawieszona jest między życiem na ziemi, a tym oferowanym przez Boga Śmierci. Wciąga ona czytelnika i nie pozwala się oderwać do momentu przeczytania ostatniej strony.

Gorąco polecam i zachęcam do sięgnięcia po książkę. Za możliwość jej przeczytania dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

ksiazkowyswiatmoniki.blogspot.com

„Duch śmierci” Agnieszki Sztajkowskiej jest świetnym debiutem literackim autorki. Jest to fascynująca opowieść, od której ciężko się oderwać do momentu przeczytania jej ostatniej strony. Łączy w sobie elementy świata realistycznego z elementami fantastycznymi.

Główną bohaterką jest Evelin Shadow, którą dręczą niewyjaśnione wydarzenia z przeszłości. Kiedy dziewczyna miała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
490
2

Na półkach: ,

Oceny na LC zachęciły mnie do zakupu książki w ciemno. Sam pomysł bardzo ciekawy, niestety styl pisania średnio przypadł mi do gustu. Momentami, w trakcie czytania miałam wrażenie, że bohaterka ma lat 13 a nie 23. Zakończenie sugeruje dalszy ciąg, nie wiem czy się skuszę...

Oceny na LC zachęciły mnie do zakupu książki w ciemno. Sam pomysł bardzo ciekawy, niestety styl pisania średnio przypadł mi do gustu. Momentami, w trakcie czytania miałam wrażenie, że bohaterka ma lat 13 a nie 23. Zakończenie sugeruje dalszy ciąg, nie wiem czy się skuszę...

Pokaż mimo to

avatar
358
327

Na półkach: ,

Pewnego, pięknego, słonecznego i bezchmurnego dnia….. wróć. To nie ta historia. Evelin ma okrutnego pecha. Co rusz prawie umiera ratowana przez przypadek. Aż napotyka na ulicy kogoś, kogo nazywamy wróżką. Osobę wiedząca jak działają siły obce, czyli nazywana przez nas magia. Okazuje się, że dziesięć lat temu matka Evelin rzuciła na nią klątwę. Nadszedł czas, w którym ma umrzeć. Musi. Nie ma wyjścia. Prawie. Jest czarna świeca i możliwość oddania swojej duszy Bogu Śmierci. Kobieta korzysta z tej okazji, dlaczego? Dowiecie się poniżej!

Przyznaje, że fabuła jest dobrze skonstruowana. Mamy odpowiedzi praktycznie na wszystkie dręczące nas i bohaterkę pytania. Prędzej czy później, stopniowo otrzymujemy informacje. Napięcie również jest dawkowane porcjami przez co, po małym ataku na życie Evelin, otrzymujemy chwilę oddechu. Bardzo podoba mi się to jak skonstruowała świat po śmierci. Jest Bóg Śmierci i Bogini Życia. Są też takie osoby, które po śmierci mogą zostać, coś a wzór przewodników duchowych. Idziesz z nimi, oni pokazują Ci drogę, a Ty się reinkarnujesz. Ale tylko raz! Tak więc świat wykreowany jest dobrze, bez przegięć i braku połączeń przyczynowo-skutkowych. Jednym słowem: dobra robota!

Co z Evelin? To postać, którą można polubić, ale po pewnym czasie. Trzeba ją zrozumieć. Trzeba poznać lepiej jej przeszłość, by empatia w naszym mózgu się włączyła. To całkiem dobry zabieg, bo osobiście wolę poznawać bohatera w trakcie książki niż otrzymać pięcio-stronicowy wstęp o wszystkim, czyli o niczym i paść z nudów na samym początku. Drugą jej połówką staje się Victor. Umięśniony, wyrzeźbiony przystojniak i mrocznej przeszłości. Przesadziłam. Raczej o martwej przeszłości. Jest postacią za którą przepadam. Nawet lubię. Czasem jego zazdrość gra na nerwach, lecz nie można go przez to przekreślić! To facet zakochany w śmiertelniczce! Duch! Tak jakby. Czy i jemu nie należy się chwila zapomnienia? Ma uratować ukochaną przed śmiercią, która nie może się wydarzyć przed konkretną, ustaloną datą. Czy im się uda? Czy Evelin pokona klątwę i przeżyje?

Moje odczucia są takie, że bardzo polubiłam tę powieść. Historia przyjemna, dająca odprężenie oraz kolor emocji. Jedynym minusem jest język jakiego użyła autorka. Trzeba do niego przywyknąć. Ma się czasem wrażenie, że czegoś brakuje, ale po jakimś czasie to kompletnie przechodzi. Wciągnęłam się w historię i nie zwracałam an to uwagi. Bo i po co sobie psuć przyjemność z czytania? A właśnie radość czułam! Tak, nareszcie, coś, co mnie odprężyło. Jestem chora i potrzebowałam czegoś takiego. Podobały mi się zwroty akcji. To, iż dostaliśmy parę stron wytchnienia, spokojnej rozmowy, by przejść nagle do akcji rozgrywającej się naprawdę szybko. Gdy tylko odkładałam na chwilkę, by zrobić sobie przerwę, szybko do niej wracałam. Przeczytałam ją w dwa dni!

Podsumowując: Jak powiada pewien osiołek: Ja chcę jeszcze raz! Czekam na kontynuację, ponieważ zakończenie wskazuje, iż coś takiego mogłoby się stać. Chciałabym aby tka się stało, bo na pewno przeczytałabym kolejną książkę tej autorki. Odprężająca, dająca radość, przyjemność, uśmiech i dobre chwilę z papierowym przyjacielem. Polecam!

wiecej na: recenzjedevi.blogspot.com

Pewnego, pięknego, słonecznego i bezchmurnego dnia….. wróć. To nie ta historia. Evelin ma okrutnego pecha. Co rusz prawie umiera ratowana przez przypadek. Aż napotyka na ulicy kogoś, kogo nazywamy wróżką. Osobę wiedząca jak działają siły obce, czyli nazywana przez nas magia. Okazuje się, że dziesięć lat temu matka Evelin rzuciła na nią klątwę. Nadszedł czas, w którym ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książka jest napisana w bardzo lekki, przyjemny sposob. Już od pierwszego momentu trzyma w napieciu, wprost nie można się oderwać. Literatura z najwyższej półki.

Książka jest napisana w bardzo lekki, przyjemny sposob. Już od pierwszego momentu trzyma w napieciu, wprost nie można się oderwać. Literatura z najwyższej półki.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    40
  • Chcę przeczytać
    32
  • Posiadam
    7
  • Ulubione
    2
  • Prywatna biblioteczka
    1
  • Prywatna biblioteka
    1
  • Czekają na recenzję ;)
    1
  • Biblioteczka domowa
    1
  • Ebook
    1
  • Kolejka
    1

Cytaty

Więcej
Agnieszka Sztajkowska Duch śmierci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także