Jeszcze nigdy podczas czytania książki nie towarzyszyło mi tak ciągłe zdumienie...A było ono spowodowane faktem,że książka Barbary Wood bardzo mnie zaskoczyła.Przede wszystkim,nie spodziewałam się ,że będzie ona tak dobra.Ten stan towarzyszył mi przez całą lekturę czytania tej fantastycznej książki.Obraz Afryki wykreowany przez autorkę był bardzo realistyczny,tak plastycznie nakreślony,że czułam i widziałam tę zachwycającą przejrzystość powietrza,krajobrazów skąpanych w afrykańskim słońcu.Opowieść o dwóch rodach,kenijskim i angielskim jest przepełniona niewiarygodnym smutkiem,okrucieństwem,bezmyślnością ale i miłością i wybaczeniem.Najbardziej zdumiał mnie fakt,że nie było tutaj śladu egzaltacji,przesłodzenia.Scen miłosnych jest niewiele,a te które są,autorka bardzo subtelnie nakreśliła.Nie ma tutaj taniego happy endu,ale jest chwytające za serce pogodzenie się z tym,że pewnych decyzji,nawet tych błędnych nie zawsze da się i trzeba naprawiać.Lepiej zostawić życie swojemu biegowi niż rozdrapywać bolesne rany wracając do przeszłości.
Nie spodziewałam się,że książka,która przeleżała u mnie na półce kilka lat okaże się aż tak dobra.
Ogromnie polecam:)

Jeszcze nigdy podczas czytania książki nie towarzyszyło mi tak ciągłe zdumienie...A było ono spowodowane faktem,że książka Barbary Wood bardzo mnie zaskoczyła.Przede wszystkim,nie spodziewałam się ,że będzie ona tak dobra.Ten stan towarzyszył mi przez całą lekturę czytania tej fantastycznej książki.Obraz Afryki wykreowany przez autorkę był bardzo realistyczny,tak...