Córka słońca

Okładka książki Córka słońca Barbara Wood
Okładka książki Córka słońca
Barbara Wood Wydawnictwo: Książnica Seria: Koronkowa literatura piękna
592 str. 9 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Koronkowa
Tytuł oryginału:
Daughter of the Sun
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2011-10-24
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Data 1. wydania:
2007-01-01
Liczba stron:
592
Czas czytania
9 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324579730
Tłumacz:
Anna Maria Nowak
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
232 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
131
131

Na półkach: ,

Pochodząca z ludu Słońca nastoletnia garncarka Hoszitiwa zostaje uprowadzona przez jaguarów Mrocznego Pana, by ulepić deszczowy dzban i sprowadzić deszcz na miasto. Jej imię w języku indiańskim oznacza ta, która sprowadza deszcz. Jednak jej wielomiesięczna praca w cechu garncarek nie przynosi efektów dlatego, że zamiast uczucia szczęścia i miłości przelewa na glinę ból i tęsknotę za domem oraz nienawiść do Mrocznego Pana. Przez swoje plemię bowiem została uznana za nieczystą. Jej stosunek do księcia Jakala zmienia się, gdy Mroczny Pan ułaskawia Ahotego, dawnego narzeczonego Hoszitiwy, który wyruszył do miasta na jej poszukiwania, a nieświadomie złamał tabu naruszając jedno ze świętych miejsc. Przepełniona wdzięcznością dziewczyna lepi piękny dzban, który zostaje nazwany olią.
Doktor Faraday Hightower przez większość życia uważa się za bardzo wierzącego człowieka. Jednak, gdy w jeden wieczór traci ukochaną żonę i zostaje z maleńką córeczką Morganą o swoją stratę obwinia Boga. Chcąc odzyskać spokój ducha i na nowo odnaleźć Boga przez wiele lat podróżuje odwiedzając różne kontynenty i zgłębiając różne religie. To jednak nie przynosi efektów. Gdy dowiaduje się że do niedawna na pustyni żyło plemię zwane Anasazi postanawia je odnaleźć, by dzięki mądrości szamanów ponownie odnaleźć w sobie utraconą wiarę. Wyruszając na swoje poszukiwania nie przypuszcza, że pozna kobietę, która wyleczy jego złamane serce oraz dostąpi wizji dzięki którym odnajdzie Hoszitiwę i jej zaginione plemię.
Córka Słońca to moim zdaniem przede wszystkim opowieść o ...
https://naticzyta.blogspot.com/2018/01/corka-sonca.html

Pochodząca z ludu Słońca nastoletnia garncarka Hoszitiwa zostaje uprowadzona przez jaguarów Mrocznego Pana, by ulepić deszczowy dzban i sprowadzić deszcz na miasto. Jej imię w języku indiańskim oznacza ta, która sprowadza deszcz. Jednak jej wielomiesięczna praca w cechu garncarek nie przynosi efektów dlatego, że zamiast uczucia szczęścia i miłości przelewa na glinę ból i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3268
1907

Na półkach: , , ,

Fajna książka, na zimowe wieczory. Trochę dramatyczna, bo dużo ludzi umiera. Ciekawa, wprowadza wątek z przebiegunowaniem ziemi. Fakt, jest to czysta fikcja literacka, ale coś musiało autorkę natchnąć do napisania powieści. Akcja toczy się w czasach przed pierwszą wojną i w czasie drugiej. Niektórym może okazać się nudne, mnie Indianie (chociaż ja wolę nazwę prawdziwi Amerykanie) oczarowali.

Fajna książka, na zimowe wieczory. Trochę dramatyczna, bo dużo ludzi umiera. Ciekawa, wprowadza wątek z przebiegunowaniem ziemi. Fakt, jest to czysta fikcja literacka, ale coś musiało autorkę natchnąć do napisania powieści. Akcja toczy się w czasach przed pierwszą wojną i w czasie drugiej. Niektórym może okazać się nudne, mnie Indianie (chociaż ja wolę nazwę prawdziwi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
373
354

Na półkach: ,

Kiedy ma się dużo na głowie i mało czasu na lekturę,wówczas warto sięgnąć właśnie po tego typu książki- szybko czytające się, wciągające, pomagające odpocząć. Fabularnie jest dość ciekawie ze względu na rozbicie opowieści w czasie, bohaterowie całkiem "charakterni" i chociaż nie zaliczyła bym tej książki do ulubionych, to z czystym sumieniem mogę polecić. Dobrze napisana i przyjemnie się czyta.

Kiedy ma się dużo na głowie i mało czasu na lekturę,wówczas warto sięgnąć właśnie po tego typu książki- szybko czytające się, wciągające, pomagające odpocząć. Fabularnie jest dość ciekawie ze względu na rozbicie opowieści w czasie, bohaterowie całkiem "charakterni" i chociaż nie zaliczyła bym tej książki do ulubionych, to z czystym sumieniem mogę polecić. Dobrze napisana i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
480
134

Na półkach: , ,

Świetna książka!
Barbara Wood jak zwykle mnie nie zawiodła. Chociaż może nie tak wybitna, jak "Szamanka z nawiedzonego kanionu" czy "Kobieta tysiąca tajemnic", ale też wciągnęła mnie bez reszty. Czytałam w każdej wolnej chwili i w każdym możliwym miejscu.
Opowieść o losach rodziny Hightowerów pozwoliła oderwać się od trudów rzeczywistości, ale też inaczej spojrzeć na siłę miłości, wartości rodziny i Boga. To trochę taka podróż w głąb własnej duszy, emocji. A przy tym napisana przepięknym językiem - bez wulgaryzmów, bez przykrych, drastycznych scen - choć drastycznych i smutnych chwil w książce nie brakowało...
Polecam do przeczytania każdemu - i młodzieży i starszym (chyba podrzucę do przeczytania teściowej),bo każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie. :)

Świetna książka!
Barbara Wood jak zwykle mnie nie zawiodła. Chociaż może nie tak wybitna, jak "Szamanka z nawiedzonego kanionu" czy "Kobieta tysiąca tajemnic", ale też wciągnęła mnie bez reszty. Czytałam w każdej wolnej chwili i w każdym możliwym miejscu.
Opowieść o losach rodziny Hightowerów pozwoliła oderwać się od trudów rzeczywistości, ale też inaczej spojrzeć na siłę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
474
369

Na półkach:

37/52/2016

historia opisana w książce jest niesamowita ciekawa,inna przede wszystkim. fajna akcja. wydarzenia sie fajnie łączą i przeplatają. gruba ale ciekawa książka. polecam!

37/52/2016

historia opisana w książce jest niesamowita ciekawa,inna przede wszystkim. fajna akcja. wydarzenia sie fajnie łączą i przeplatają. gruba ale ciekawa książka. polecam!

Pokaż mimo to

avatar
920
230

Na półkach:

Powieść wpadła mi w ręce przypadkiem. Ponieważ wstęp mi się nawet spodobał, postanowiłam lekturę kontynuować.
Akcja książki rozpoczęła się w XII wieku, w niewielkiej wiosce indiańskiej. Młoda Hoszitiwa i jej plemię żyli spokojnie, uprawiając ziemię i lepiac deszczowe dzbany. Niestety, ich sielanka nie trwała długo, bo oto do wioski przybyła armia Mrocznego Pana oraz sam władca krainy, żądając oddania jednej z córek ludu slońca.
I tak rozpoczęła się podróż Hoszitiwy do Miasta, niezwykłej stolicy prekombulijskiego państwa.
Wiele lat potem, bo na początku XX wieku doktor Faraday Hightower stracił żonę. Nie mogąc otrzasnąć się po śmierci ukchanej lekarz postanoowił udać się na poszukiwania odpowiedzi i tajemniczych indiańskich mędrców żyjących gdzieś na pustynii. Pozostawił pod opieką szwagierki swą jedyną córkę, Morganę.
Losy tej pary miały spleść się w niezwykły sposób. Duchowa podróż Faradaya, połączona ze studiami kultury Indian i ich petroglifów miały dopomóc mu nie tylko odnaleźć odpowiedzi, których szukał, ale i pozwolić m na odzyskanie radości z życia.
Powieść dzieli się na cztery części - jedną dotyczącą Hoszitiwy, jedną o Faradayu i dwie (rozdzielone kilkunastoma latami) o Morganie. I wyznać muszę, ze jak dla mnie część Hoszitiwy była najlepsza. historia Faradaya porzycającego dorastającą córkę i Morrgany wychowującej się pod opieką ciotki Bettiny były też dość dobre, ale brakowało im czegoś. Ich zaletą było pokazanie początku XX wieku i przemian społecznych w tych czasach. W opowieści Hoszitiwy więcej jest magii, możemy poznać kulturę dużo różniącą się od naszej. Zaś Faraday i Morgana, jako żyjący stosunkowo podobnie do nas, nie różnili się aż tak od ludzi współczesnych.
Książkę czyta się przyjemnie, choć fragmentami potrafiła nieco się dłużyć, a akcja zwalniała. Jednak zwroty akcji sa dość ciekawe i potrafią zaskoczyć. Fajnie jest też zobaczyć, z czym borykali się antropologowie na początku ubiegłego stulecia. Także wpływ II Wojny Światowej na społeczeństwo Stanów Zjednoczonych został tu zarysowany, chociaż tylko na przykładzie jednej miejscowości.
Bohaterowie są dość ciekawi, ale bez szału, nawet w cześci Hoszitiwy nie są jakoś szczególnie porywający. Owszem, jest parę sympatycznych postaci, ale na uwagę zasługiwała tylko pani antropolog Elizabeth. Jej wątek jest ciekaawie poprowadzony. Opisy przyrody są ładne, dobrze uzupełniają fabułę.
Czy polecam? Właściwie tak, choć nie jest to bardzo dobra książka. Jest zajmująca i na pewno dostarczy sporo rozrywki, ale nie zapadnie mi w pamięć i nie będę do niej wracać. Co do autorki, to jeszcze nie wiem, zobaczę jeszcze jakąś jej powieść i wtedy będę pewna, czy będę kontynuować czytanie jej powieści. Na pewno spodoba się fanom romansów i opowieści obyczajowych zaprawionych nutką mistycyzmu.

(http://dywagacjenadherbata.blogspot.com/2016/07/251-corka-sonca-barbara-wood.html)

Powieść wpadła mi w ręce przypadkiem. Ponieważ wstęp mi się nawet spodobał, postanowiłam lekturę kontynuować.
Akcja książki rozpoczęła się w XII wieku, w niewielkiej wiosce indiańskiej. Młoda Hoszitiwa i jej plemię żyli spokojnie, uprawiając ziemię i lepiac deszczowe dzbany. Niestety, ich sielanka nie trwała długo, bo oto do wioski przybyła armia Mrocznego Pana oraz sam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1798
1138

Na półkach: ,

Barbara Wood to jedna z tych autorek, które potrafią zaczarować i porwać czytelnika. W jej historiach mieszają się przeszłość z teraźniejszością, rzeczywistość i magia, prawdziwa historia z legendą. Umiejętnie sięga ona po podania pradawnych ludów budując na ich kanwie opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, przeszłości i znaczeniu zdarzeń.

Nie inaczej jest i w przypadku ,,Córki Słońca". Wood zabiera nas tym raz w podróż w przeszłość aby poznać losy wymarłego plemienia indiańskiego. Znajduje się ono w schyłkowej fazie swego rozwoju. Jedyną nadzieję pokładają w utalentowanej garncarce Hoszitiwie i jej dzbanie. Zanim jednak poznamy wszystkie tajemnice jakie skrywa magiczna olla (deszczowy dzban) spotkamy się z rodziną Hightowerów i to im będziemy towarzyszyć przez prawie 30 lat. Będziemy dzielić ich smutki, radości, cierpienie, nadzieje a przez to dążyć do okrycia jednej uniwersalnej prawdy.

Powieść ma swoje lepsze i gorsze momenty ale jednak w ostatecznym podsumowaniu wychodzi na plus. Historia czaruje, stopniowo odsłaniając swoje przesłanie. Może to i trochę takie czytadło na leniwe popołudnie ale jak zawsze umiejętnie ma nakreślone tło historyczne oraz ciekawie oparte jest na wierzeniach Indian z Południa Stanów Zjednoczonych. Zachęcam do lektury.

Barbara Wood to jedna z tych autorek, które potrafią zaczarować i porwać czytelnika. W jej historiach mieszają się przeszłość z teraźniejszością, rzeczywistość i magia, prawdziwa historia z legendą. Umiejętnie sięga ona po podania pradawnych ludów budując na ich kanwie opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, przeszłości i znaczeniu zdarzeń.

Nie inaczej jest i w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1984
907

Na półkach:

Ciekawie skonstruowana powieść, miejscami trochę przydługa, ale pełna etnicznych detali. Prawie fantastyka, chociaż na końcu odkrywa to, co faktycznie istotne i rzeczywiste.

Ciekawie skonstruowana powieść, miejscami trochę przydługa, ale pełna etnicznych detali. Prawie fantastyka, chociaż na końcu odkrywa to, co faktycznie istotne i rzeczywiste.

Pokaż mimo to

avatar
270
237

Na półkach: ,

Ciekawie napisana, jak zwykle w stylu autorki, chociaż dalej uważam, że "Ulica rajskich dziewic" i " Zielone miasto w słońcu " nie mają sobie równych

Ciekawie napisana, jak zwykle w stylu autorki, chociaż dalej uważam, że "Ulica rajskich dziewic" i " Zielone miasto w słońcu " nie mają sobie równych

Pokaż mimo to

avatar
3742
3684

Na półkach:

Kolejna pełna magii, kobiecych mocy, zanurzona w zaginionej cywilizacji. Powieść którą trudno odłożyć nawet na chwilę.

Kolejna pełna magii, kobiecych mocy, zanurzona w zaginionej cywilizacji. Powieść którą trudno odłożyć nawet na chwilę.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    300
  • Chcę przeczytać
    239
  • Posiadam
    70
  • Ulubione
    13
  • Teraz czytam
    8
  • Chcę w prezencie
    5
  • Barbara Wood
    5
  • Fantastyka- inne krainy
    2
  • Obyczajowe
    2
  • 2013
    2

Cytaty

Więcej
Barbara Wood Córka słońca Zobacz więcej
Barbara Wood Córka słońca Zobacz więcej
Barbara Wood Córka słońca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także