- Robisz porządki?
- Nie, szukam szczęścia.
- W szafie?
- Jest szansa, że jeśli nie znajdę szczęścia, to może chociaż przejście do Narnii!

- - -

Wyobraź sobie, że z powodu wojny razem ze swoim rodzeństwem musicie się przeprowadzić do tajemniczego miejsca. Dom jest duży, a w jednym z jego pokoi stoi tylko stara szafa, która nigdy nie wydawałaby się czymś więcej jak tylko.. szafą.

Jesteś małą dziewczynką i wchodzisz do niej - razem z rodzeństwem bawisz się w chowanego. Ale nie zamykasz jej za sobą, bo wszyscy wiedzą, że to bardzo głupie zamknąć się w szafie. Widzisz mnóstwo futer, a gdy idziesz głębiej.. czujesz śnieg.. Ale jak? W szafie?

W nowym miejscu poznajesz przemiłego fauna, który mimo że na początku może trochę się Ciebie bał, chyba Cię polubił. Pijecie razem herbatę, jecie wspólny posiłek.. I słuchasz jego opowieści. Po spędzonym dniu, który nie był do końca dobry wracasz do domu. Nie było Cię godzinami, a tak naprawdę minęło kilka minut i gdy opowiadasz o wszystkim rodzeństwie, myślą, że zwariowałaś.

Ale jeszcze będą mieli okazję Ci uwierzyć...

Kto z nas nie zna słynnej opowieści o szafie, która przenosi do Narnii?
Nawet jeśli nie czytaliście książki, to jestem pewna, że oglądaliście film.

C.S. Lewis urodził się w 1898 roku. To słynny brytyjski pisarz, historyk, filozof i teolog. Stworzył cykl fantasy dla dzieci - Opowieści z Narnii. Znany jest również z esejów religijno-filozoficznych. Zmarł w 1963 roku...

„- Ja... ja przyszłam tu ze starej szafy w garderobie. - wyjąkała Łucja.
- Ach! -westchnął pan Tumnus melancholijnie. Gdybym tylko trochę bardziej przykładał się do geografii, kiedy byłem małym faunem, to bez wątpienia wiedziałbym wszystko o tych dalekich i dziwnych krajach. Teraz już na to za późno.
- Ale to wcale nie są żadne kraje - powiedziała Łucja rozbawiona. To jest tam, zaraz za nami... a w każdym razie... no, nie jestem taka pewna. Tam jest lato.
- Jednakże - zauważył pan Tumnus - w Narnii jest zima, i to od tak dawna! Jeżeli będziemy tak stać i rozmawiać w tym śniegu, to możemy się przeziębić. Czy Córka Ewy z dalekiego kraju Gar-Deroby, gdzie panuje wieczne lato wokół prześwietnego miast Staraszafa, nie zechciałaby przyjąć zaproszenia na mały podwieczorek?”

W Narnii panuje wieczna zima i wiosna nadejdzie dopiero wtedy, kiedy Aslan powróci.
To prawdziwy "Król Narnii" i jest wielkim, mówiącym lwem.

Poznajemy czwórkę rodzeństwa: Piotra, Zuzannę, Edmunda i Łucję. Pewnego dnia Łucja znalazła się w Narnii, ale rodzeństwo jej nie wierzy. Następnie Edmund tam trafia, ale zamiast przemiłego fauna, trafia na Czarownicę, która uważa się za Królową Narnii (zamienia mieszkańców w posągi jeśli ktoś się jej sprzeciwi, więc jedyną nadzieją jest Aslan).
Chłopiec obiecuje jej, że przyprowadzi do niej pozostałą część rodzeństwa...

Kiedy Aslan przybędzie?
Kim naprawdę są Piotr i reszta?

Powiedzmy sobie szczerze - zawsze fascynowała mnie ta historia i zawsze chętnie do niej wracam, ale odkąd kolega powiedział mi, że są nawiązania do Biblii, przestałam się nią aż tak cieszyć, bo wszędzie je widziałam... A jestem ateistką i to wszystko wydaje się być dla mnie absurdalne. Mimo to starałam się o tym zapomnieć i dalej się cieszyć Narnią, czyli krainą mojego dzieciństwa.

„Mam nadzieję, że nikt z czytających tę książkę nie czuł się nigdy tak nieszczęśliwy jak Zuzanna i Łucja tej nocy; ale jeśli ktoś z was przeżył kiedyś coś podobnego - jeśli płakał całą noc, aż zabrakło mu łez - to wie, że w końcu przychodzi pewien szczególny rodzaj spokoju.Człowiek czuje się tak, jakby już nic nigdy nie miało się zdarzyć.”

Czy warto?
Jeśli oglądaliście film, a nie czytaliście książki, koniecznie to zróbcie. Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa to jedna z nielicznych powieści, które da się przeczytać i nie zwracać uwagi na film, jeśli się go przed przeczytaniem obejrzało. Najbardziej podobało mi się to, że miałam wrażenie, jakby C.S. Lewis sam mi opowiadał tę historię przy wspólnej herbacie.

C.S. Lewis pisze lekko, przez co książkę pochłonęłam dosłownie w jeden dzień. Zamierzam sięgnąć po kolejne tomy tego cyklu i mam nadzieję, że nie będę zawiedziona. W sumie to bardzo w to wątpię, bo tę historię pokochało mnóstwo ludzi.. w tym ja.

- Robisz porządki?
- Nie, szukam szczęścia.
- W szafie?
- Jest szansa, że jeśli nie znajdę szczęścia, to może chociaż przejście do Narnii!

- - -

Wyobraź sobie, że z powodu wojny razem ze swoim rodzeństwem musicie się przeprowadzić do tajemniczego miejsca. Dom jest duży, a w jednym z jego pokoi stoi tylko stara szafa, która nigdy nie wydawałaby się czymś więcej jak...