Tajemne bractwo pana Benedykta

Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
322
321

Na półkach:

Utalentowane dzieci, tajemne bractwo, szyfry, zagadki, przygoda - to wszystko łączy serię książek Tajemne Bractwo Pana Benedykta.

To niesamowita przygoda, która wciąga już od pierwszej strony. Choć objętościowo dość spora, to ciężko odłożyć ją na półkę. Tutaj cały czas coś się dzieje, a ciekawość czytelnika bierze górę.

Reynie, Tyczka, Kate i Constance to czwórka utalentowanych dzieci, która przebywa w Bractwie Pana Benedykta. Każde z nich jest inne, ale razem stanowią drużynę, która wzajemnie się uzupełnia. Poznajemy ich w pierwszej części, w której trafiają do Tajemnego Bractwa. Tam czeka na nich misja, która do najłatwiejszych nie należy. Na nudę nie mogą narzekać.

Pełna zwrotów akcji, wyrazistych bohaterów i niesamowitych przygód książka, wciągnie w wir wydarzeń niejednego młodego czytelnika i dostarczy mu mnóstwa wrażeń. Ta seria jest rewelacyjna - lekka, przemyślana, a zarazem pełna intryg, zagadek, współpracy i relacji, jakie łączą bohaterów.

Utalentowane dzieci, tajemne bractwo, szyfry, zagadki, przygoda - to wszystko łączy serię książek Tajemne Bractwo Pana Benedykta.

To niesamowita przygoda, która wciąga już od pierwszej strony. Choć objętościowo dość spora, to ciężko odłożyć ją na półkę. Tutaj cały czas coś się dzieje, a ciekawość czytelnika bierze górę.

Reynie, Tyczka, Kate i Constance to czwórka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
475
233

Na półkach:

Intrygująca i niesamowicie ciekawa opowieść o dzieciach, które chcą uratować świat.

Początek książki wciągnął mnie ogromnie, błyskotliwe zagadki, które musieli rozwiązać młodzi kandydaci do Tajemnego Bractwa Pana Benedykta były genialne.
Ciekawie stworzony świat i problem, który zagrażał społeczeństwu.

Niestety niektóre momenty w książce były przegadane i przynudne - wycięłabym jakieś 100 stron. Niemniej dobrze spędziłam przy niej czas i na pewno polecam ją młodzieży, która szuka trochę bardziej wymagającej historii.

Intrygująca i niesamowicie ciekawa opowieść o dzieciach, które chcą uratować świat.

Początek książki wciągnął mnie ogromnie, błyskotliwe zagadki, które musieli rozwiązać młodzi kandydaci do Tajemnego Bractwa Pana Benedykta były genialne.
Ciekawie stworzony świat i problem, który zagrażał społeczeństwu.

Niestety niektóre momenty w książce były przegadane i przynudne -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
6

Na półkach:

Bardzo mi się podobała! Jest lekka w czytaniu i wciągająca. Podobają mi się dobrze wykreowani bohaterowie. Polecam dzieciom w wieku 9-12 lat.

Bardzo mi się podobała! Jest lekka w czytaniu i wciągająca. Podobają mi się dobrze wykreowani bohaterowie. Polecam dzieciom w wieku 9-12 lat.

Pokaż mimo to

avatar
223
85

Na półkach: ,

Kocham książki o mądrych dzieciakach. Może książka nie jest jakoś mega emocjonująca nie trzyma w szalonym napięciu (zresztą nie o to chodzi w książkach dla dzieci) to jest niesamowicie urocza i cudowna. Są tu przygody czwórki wybranych mądrych dzieci. Każde jest inne, na swój sposób wyjątkowe i o to w tym chodzi, żeby pokazać dzieciakom iż mimo różnic każdy jest ważny i potrzebny. Od razu zaczynam kolejny tom ich przygód.

Kocham książki o mądrych dzieciakach. Może książka nie jest jakoś mega emocjonująca nie trzyma w szalonym napięciu (zresztą nie o to chodzi w książkach dla dzieci) to jest niesamowicie urocza i cudowna. Są tu przygody czwórki wybranych mądrych dzieci. Każde jest inne, na swój sposób wyjątkowe i o to w tym chodzi, żeby pokazać dzieciakom iż mimo różnic każdy jest ważny i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
904
859

Na półkach:

Dobrze napisana z szybko zmieniającą się akcją i wyrazistymi bohaterami. Nad "złymi bohaterami autor się nie zatrzymuje dłużej, ale już strona pozytywna jest rozpisana na różnorodność talentów i lęki, z którymi trzeba się mierzyć. Dla młodych czytelników jest wiele o przyjaźni i wspólnym działaniu w rozwiązywaniu zagadek i problemów a dla starszych- materiał do przemyśleń o świecie zasad, które przyjmujemy bezkrytycznie , o oddawaniu wolności w zamian za uśmierzenie niepokoju, o możliwości bycia manipulowanym informacjami, które przyjmujemy nieświadomie.Świetny początek i sposób oceniania uczestników testu dla zdolnych dzieci. Jedyne co mi przeszkadzało to zbyt duża przewidywalność i zbyt szybie rozwiązania piętrzących się trudności.

Dobrze napisana z szybko zmieniającą się akcją i wyrazistymi bohaterami. Nad "złymi bohaterami autor się nie zatrzymuje dłużej, ale już strona pozytywna jest rozpisana na różnorodność talentów i lęki, z którymi trzeba się mierzyć. Dla młodych czytelników jest wiele o przyjaźni i wspólnym działaniu w rozwiązywaniu zagadek i problemów a dla starszych- materiał do przemyśleń...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1450
980

Na półkach: ,

Może część z was wie, że jestem wielką miłośniczką książek dla dzieci, w których roi się od tajemnic, a młodzi bohaterowie mają do rozwiązania liczne zagadki. I tak się składa, że wiele z nich ukazało się z logo Dwukropka na okładce (jak choćby seria o Hotelu Winterhouse, Na straży sekretu czy też seria o Greenglass House). Dla tego nie wahałam się, obejmując patronatem jedną z najnowszych książek wydawnictwa, czyli "Tajemne Bractwo Pana Benedykta" Trentona Lee Stewarta (autora jednej z wymienionych powieści). I naprawdę szczerze polecam ją młodzieży, ale też dorosłym o duszy dziecka.

Tę dość pokaźną książkę (liczącą sobie ponad 500 stron tekstu) czyta się z zapartym tchem od pierwszego do ostatniego zdania, w ogóle nie odczuwając objętości. Już od pierwszych scen kusi czytelnika tajemnicą, której częściowe rozwiązanie prowadzi do kolejnej, i kolejnej i kolejnej. Podążą się za nimi jak za okruszkami chleba na drodze w baśni, zmierzając ku wielkiemu finałowi.

W książce mamy czworo bardzo ciekawych i różnorodnych młodych bohaterów, których nie sposób nie lubić. Zapewne wielu czytelników odnajdzie w nich cechy, z którymi się utożsami. Ważne jest jednak to, że mimo swojej odmienności, szukają w sobie tego, co ich łączy i uczą się współpracować. To ważna, ale wprowadzona mimochodem, lekcja dla młodych odbiorców, mówiąca też o tym, że aby działanie grupy było skuteczne, trzeba umieć wykorzystywać jej zasoby, współpracować i ufać sobie nawzajem. Co ważne, młodzi, choć wyjątkowi, nie tylko nie są nieomylni i popełniają błędy, ale mają też chwile zwątpienia. A jednak radzą z tym sobie dzięki wsparciu przyjaciół i poczuciu odpowiedzialności za powodzenie misji.

Książka ma bardzo interesującą fabułę, w której jest miejsce na wprowadzenie w świat przedstawiony i na wartką akcję. Jest w niej odrobina humoru i cała masa tajemnic i zagadek. Sama intryga jest bardzo oryginalna, a do tego prowadzona z pomysłem i konsekwencją. Nie brak tu zaskoczeń, zarówno w odniesieniu do wydarzeń, jak i do postaci. Oczywiście pewne rozwiązania są tu nieco uproszczone, zwłaszcza że docelowym odbiorcą są tu młodsze nastolatki, ale całość naprawdę robi wrażenie nawet na starszym odbiorcy. Zwłaszcza te z zagadek, które oparte są na skojarzeniach językowych (tych przetłumaczalnych i tych niekoniecznie przetłumaczonych). A jeśli skończycie lekturę, koniecznie przeczytajcie słowo od tłumaczki, która wyjaśnia, jakie trudności miała przy przygotowywaniu przekładu, a także zerknijcie na słowniczek, bo geneza wielu nazwisk powie wam nieco więcej o samych postaciach.

"Tajemne Bractwo Pana Benedykta" to świetna książka przygodowa dla młodszych nastolatków, miłośników zagadek, bystrych umysłów i gotowych zmierzyć się z ponad 500-stronicowym tekstem. Pełna ciekawych bohaterów, z oryginalną intrygą i napięciem rosnącym jak temperatura wody w garnku na ogniu - sukcesywnie i nieubłaganie, aż do stanu wrzenia. Mądra, brawurowo napisana i doskonale przetłumaczona (choć sporo w niej elementów, które niełatwo przełożyć z oryginalnego języka). Wciągająca i niemal nieodkładalna. Idealna nie tylko dla docelowych odbiorców. Książka - choć historię ma zupełnie odmienną - doskonale komponuje się ze wspomnianymi we wstępie tytułami (jak i wieloma innymi książkami Dwukropka, bo wydawnictwo ma wyraźne preferencje w tym właśnie kierunku),więc jeśli polubiliście którąkolwiek z wyżej wymienionych powieści, i ta powinna wam się spodobać. To kolejny patronat, który napawa mnie dumą i który polecam małym i tym... mniej małym. Jak ja, bo i ja miałam z lektury mnóstwo frajdy.

Może część z was wie, że jestem wielką miłośniczką książek dla dzieci, w których roi się od tajemnic, a młodzi bohaterowie mają do rozwiązania liczne zagadki. I tak się składa, że wiele z nich ukazało się z logo Dwukropka na okładce (jak choćby seria o Hotelu Winterhouse, Na straży sekretu czy też seria o Greenglass House). Dla tego nie wahałam się, obejmując patronatem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
327
13

Na półkach: , ,

Potrzebowałam ciepłej i przyjemnej książki. Czy dostałam to w tej pozycji? Oczywiście!

Reynie, Sticky, Kate oraz Constance odpowiadają na ogłoszenie w gazecie, które oferuje nowe możliwości dla utalentowanych dzieci. Muszą zdać nietypowe egzaminy, aby dowiedzieć się, co na nich czeka.

Książkę czytało się bardzo, ale to bardzo szybko i przyznam, że były momenty, kiedy nie mogłam się od niej oderwać.

Na pewno jest w pewien sposób pouczająca, przez co miałam trochę przemyśleń w trakcie poznawania historii. Zwłaszcza przy jednym fragmencie, który aż sobie zapisałam („aż”, ponieważ rzadko to robię :)
„Możesz nosić co chcesz, o ile nosisz koszulkę, spodnie i buty. Możesz kąpać się tak często, jak chcesz, albo wcale, o ile codziennie na lekcjach jesteś czysty. Możesz jeść, co chcesz i kiedy chcesz, o ile jesz w wyznaczonych godzinach w stołówce. Możesz mieć zapalone światło w pokoju, jak długo chcesz, o ile gasisz je przed dwudziestą drugą. I możesz chodzić, gdzie chcesz, o ile trzymasz się ścieżek i korytarzy z żółtymi płytkami”.
Daje do myślenia, prawda? Pozornie jesteśmy wolni, ale tak naprawdę mamy dużo ograniczeń.
I to, według mnie, jest było najcudowniejsze w tej książce. Możliwość przemyśleń pewnych rzeczy i wartości, które zostały przemycone w książce dla młodszego czytelnika.

Zdecydowanie najbardziej podobał mi się początek, uwielbiam motyw prób, sprawdzianów.
Aleee… to co się działo potem… wow! Był jeden zwrot akcji, który mnie bardzo zaskoczył. Oczywiście pozytywnie.

Książkę mogę polecić, była to bardzo przyjemna lektura!

Potrzebowałam ciepłej i przyjemnej książki. Czy dostałam to w tej pozycji? Oczywiście!

Reynie, Sticky, Kate oraz Constance odpowiadają na ogłoszenie w gazecie, które oferuje nowe możliwości dla utalentowanych dzieci. Muszą zdać nietypowe egzaminy, aby dowiedzieć się, co na nich czeka.

Książkę czytało się bardzo, ale to bardzo szybko i przyznam, że były momenty, kiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
688
438

Na półkach:

Tajemnicze ogłoszenie w gazecie, którego autor poszukuje utalentowanych dzieci, szukających nowych możliwości by przy ich pomocy móc powstrzymać wyjątkowo złego człowieka- tak intrygująco rozpoczyna się „Tajemne bractwo Pana Benedykta”, którego autorem jest Trenton Lee Stewart.

Reynie, Sticky, Kate i Constance odpowiadając na ogłoszenie w gazecie trafiają do szkoły prowadzonej przez ekscentrycznego Pana Benedykta, za murami której będą poddawani rozmaitym testom, podczas których sprawdzone zostaną ich umiejętności umysłowe. Przede wszystkim jednak trudnym próbom zostanie poddany ich charakter by ocenić czy finalnie są zdolne do stawienia czoła w walce człowiekowi, który wynalazł urządzenie do kontrolowania ludzkich umysłów. Czy nasi mali bohaterowie przejdą ostateczny cel? Czy rodząca się wśród nich przyjaźń pozwoli im być silniejszymi czy też stanie się przyczyną ich porażki? Czy grupka niewinnych dzieci może w ogóle być zdolna do stawiania oporu w walce ze złem? O tym musicie się przekonać sami, sięgając po książkę do czego gorąco Was z synem zachęcamy.

„Tajemne bractwo Pana Benedykta” to książka, w której autor pokazał niemały kunszt pisarski, racząc nas zaskakującymi zwrotami akcji oraz niezwykłą pomysłowością w tworzeniu fabuły. Ten niemały przecież grubasek, bo liczący sobie ponad 500 stron zaprosił nas do świata, którego nie chcieliśmy opuszczać. Przygody, które przeżywali bohaterowie, ich dogłębna charakterystyka oraz przyjemny dla oka styl autora sprawiły, że przez 3 dni oglądałem swego syna z nosem w książce zamiast przed konsolą lub tv- to zdaje się być najlepszą rekomendacją tej naprawdę dobrej książki.

Trenton Lee Stewart w tym przypadku napisał nie tylko książkę pełną tajemniczych, nieznanych i niebezpiecznych przygód. Napisał również historię kilkorga dzieci, z której my- dorośli możemy i powinniśmy wyciągnąć małą lekcję dokładniejszego ich obserwowania i przede wszystkim słuchania. Książka bez żadnych wątpliwości przypadnie do gustu każdemu młodocianemu czytelnikowi, lubiącemu na dłużej zaszyć się w świecie fantazji autora by być po prostu jego małą chociażby cząsteczką. Z wielką przyjemnością i jeszcze większą ciekawością oboje zasiądziemy do czytania kolejnej części przygód „Tajemnego bractwa Pana Benedykta”. Dlatego też serdecznie polecamy zarówno do wspólnego czytania z naszą latoroślą, jak i w samotności przez nasze dzieci. Głównie tych z przedziału wiekowego +12, gdyż do takich właśnie odbiorców jest kierowana.

Książkę mogliśmy przeczytać i zrecenzować dzięki uprzejmości wydawnictwa Dwukropek, za co oboje z synem bardzo dziękujemy. „Tajemne bractwo Pana Benedykta” ma od teraz kolejnych, dwóch wielkich fanów.

Tajemnicze ogłoszenie w gazecie, którego autor poszukuje utalentowanych dzieci, szukających nowych możliwości by przy ich pomocy móc powstrzymać wyjątkowo złego człowieka- tak intrygująco rozpoczyna się „Tajemne bractwo Pana Benedykta”, którego autorem jest Trenton Lee Stewart.

Reynie, Sticky, Kate i Constance odpowiadając na ogłoszenie w gazecie trafiają do szkoły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
897
33

Na półkach: ,

Początek świetny Im dalej tym nudniej...

Początek świetny Im dalej tym nudniej...

Pokaż mimo to

avatar
1764
1753

Na półkach:

Fajna książka. Krótkie rozdziały. szybko się czyta.

Fajna książka. Krótkie rozdziały. szybko się czyta.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    223
  • Przeczytane
    195
  • Posiadam
    57
  • Ulubione
    13
  • 2021
    7
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2022
    4
  • Do kupienia
    3
  • Przygodowe
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tajemne bractwo pana Benedykta


Podobne książki

Przeczytaj także