"Nerve" to naprawdę bardzo dobra i trzymająca w napięciu książka. Mnie jednak nie do końca zachwyciła.

Spodobał mi się sam motyw gry, nagród wzrastających wraz z poziomem trudności wykonywanych zadań. Autorka dba o urozmaicenie, nie pozwala czytelnikowi na nudę i robi to dobrze, bo od książki rzeczywiście ciężko się oderwać.
Bohaterowie są dla mnie nijacy. Vee wyjątkowo ciężko było mi polubić, a jej nagła zmiana w stosunku do gry i organizatorów wydawała się lekko dziwna i histeryczna.
Wątek miłosny był dla mnie tragiczny. O ile szybkość gry działała na plus to szybkość zmiany uczuć bohaterów w stosunku do siebie była niepoważna i trudno uznać ją za szczerą.
Finałowa runda, co dziwne, dłużyła mi się niesamowicie. Chociaż powinna trzymać najbardziej w napięciu, to przez histerię i nagłe szaleństwo Vee jedyne co czułam to irytację.

Ogólnie, końcówka bardzo mi się dłużyła i muszę stwierdzić, że nie jestem zachwycona tym jak autorka postanowiła zakończyć losy bohaterów i samą książkę.

"Nerve" to naprawdę bardzo dobra i trzymająca w napięciu książka. Mnie jednak nie do końca zachwyciła.

Spodobał mi się sam motyw gry, nagród wzrastających wraz z poziomem trudności wykonywanych zadań. Autorka dba o urozmaicenie, nie pozwala czytelnikowi na nudę i robi to dobrze, bo od książki rzeczywiście ciężko się oderwać.
Bohaterowie są dla mnie nijacy. Vee wyjątkowo...