Trzeci już tom naprawdę lubianej przeze mnie serii Boudreaux. Tym razem bohaterem głównym jest nasz muzyk - Declan oraz właścicielka Odysei, gdzie grywa - Callie Mills.

Muzyczny czaruś Declan od początku czuje bardzo silne przyciąganie do Callie. Ale nie rozumie uczuć, które go pochłaniają, ponieważ do tej pory niezobowiązujący seks był tym co mu wystarczało. Callie zanim dostała w spadku Odyseję miała swoją karierę w innym mieście. Miała też faceta, ale wszystko właściwie skończyło się w jednej chwili. I o ile utrata pracy ją zabolała to facet nie był niczym szczególnym. Jest twardą kobietą, ale ma też swoje miękkie strony.

Declan bardzo szybko użył swojego uroku, aby zabrać Callie na kolację, która kończy się śniadaniem ;). Ale byłoby za łatwo, szybko pojawiły się niedomówienia i skończyło się na... "zostańmy przyjaciółmi". I tak to się toczyło, przyjaciele, potem para, a potem więcej niedomówień, które niepotrzebnie komplikowały sprawy. Całe szczęście, że na końcu zawsze dostajemy nasze "żyli długo i szczęśliwie".

Muszę z przykrością przyznać, że mimo, że była to część dość fajna to była dla mnie najsłabsza i najmniej mnie urzekła. Poprzednie tomy oczarowały mnie swoją słodyczą i takim nieodpartym urokiem bohaterów, tutaj bardziej się czułam jakby co chwilę pojawiały sie zbędne niedomówienia, które wszystko komplikowały. Komunikacja między naszymi bohaterami była raczej przeciętna, ale no cóż... w każdej serii zdarza się tom słabszy :). Nie zmienia to faktu, że i tak przyjemnie się czytało.

I no kurna, jak ja lubię powracać do tej rodziny, oni są wspaniali. Normalnie "siła rodziny" pasuje do nich idealnie :). Uwielbiam ich.

No i po epilogu to ja się nie mogę doczekać kolejnego tomu, może być ciekawie :D.

Trzeci już tom naprawdę lubianej przeze mnie serii Boudreaux. Tym razem bohaterem głównym jest nasz muzyk - Declan oraz właścicielka Odysei, gdzie grywa - Callie Mills.

Muzyczny czaruś Declan od początku czuje bardzo silne przyciąganie do Callie. Ale nie rozumie uczuć, które go pochłaniają, ponieważ do tej pory niezobowiązujący seks był tym co mu wystarczało. Callie zanim...