Fobos
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Fobos (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Phobos
- Wydawnictwo:
- Moondrive, Otwarte
- Data wydania:
- 2016-06-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-06-02
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375153941
- Tłumacz:
- Eliza Kasprzak-Kozikowska
- Tagi:
- literatura francuska reality show Mars kolonia speed dating
- Inne
Léonor wchodzi na pokład statku kosmicznego. Doskonale pamięta moment, w którym zobaczyła ogłoszenie o naborze do programu "Genesis", pierwszego reality show w kosmosie. Sześć dziewczyn i sześciu chłopaków wybranych w ogólnoświatowym castingu ma założyć pierwszą ludzką kolonię na Marsie. Będą poznawać się podczas sześciominutowych randek, by zdecydować, z kim założą rodzinę, gdy dotrą do celu.
Léonor uważa, że to jej jedyna szansa nie tylko na zdobycie sławy, ale i na lepsze życie. Przez całe dzieciństwo przechodziła od jednej rodziny zastępczej do drugiej. Nie ma nic do stracenia i zamierza rozegrać tę grę po swojemu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kosmiczne reality show
Komercyjny sukces „Harry'ego Pottera”, a później „Zmierzchu” spowodował w ostatnich latach wysyp powieści dla tak zwanych young adults, czyli nastolatków w wieku z grubsza licealnym. Niestety większość pisana jest na jedno kopyto, a ich infantylność i słaby poziom są wprost proporcjonalne do opinii wydawców na temat grupy docelowej. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się powieść Victora Dixena „Fobos”.
Pomysł na opowieść jest banalnie prosty, ale ciekawy. Wyobraźcie sobie, że w Stanach Zjednoczonych do władzy doszło stronnictwo ultraliberalne, które w celu spłaty zadłużenia USA sprzedało wszystko co było do sprzedania, w tym NASA. Nowa, sprywatyzowana NASA kontynuuje program załogowego lotu na Marsa, ale teraz musi na nim zarobić. I tu wchodzi program Genesis.
Na Marsa leci dwanaścioro młodych, płodnych ochotników w wieku 17-20 lat. Sześć dziewcząt i sześciu chłopców. Na Czerwonej Planecie mają założyć kolonię. Ale żeby firmie zwróciła się inwestycja, uczestnicy są zwykłymi ludźmi poddanymi dość pobieżnemu szkoleniu. A całość wyprawy zamienia się w wielki reality show. Dziewczęta i chłopcy podczas całego lotu mogą spotykać się tylko na szybkich, sześciominutowych randkach raz w tygodniu. Na Marsie na tej podstawie będą musieli dobrać się w pary i zawrzeć małżeństwa. A widzowie? Widzowie mogą wpłacać pieniądze do ich posagów, za który młodzi ludzie będą licytowali na Marsie sprzęty do swoich nowych gospodarstw domowych.
Na pierwszy rzut oka pomysł wydaje się szalony i niedorzeczny. Jak niby cały świat może ekscytować się czymś tak głupim? Kto normalny złoży losy programu kosmicznego w ręce grupki nastolatków?
To były moje pierwsze myśli podczas lektury. A potem przypomniałem sobie, że przecież dziesiątki (jak nie setki) milionów ludzi ekscytuje się reality show z udziałem sióstr znanych z tego, że najstarsza nakręciła amatorskie porno. I im dłużej czytałem, tym bardziej dochodziłem do dość niepokojącego wniosku: to by się mogło udać. Projekt Genesis to reality show, które na pewno trafiłoby do konsumenta wychowanego na telewizyjnej papce i do mediów, które w pogoni za odsłonami już dawno przestały udawać, że pełnią jakąkolwiek misję. Dixen świetnie pokazuje, jak niewiele mentalnie w gruncie rzeczy dzieli nas od tak absurdalnych pomysłów.
„Fobos” to powieść skierowana do czytelnika nieco młodszego niż ja. W związku z tym autor musiał pójść na pewne kompromisy z konwencją. Mamy więc nieodzowny w literaturze young adult trójkąt miłosny. Mamy nieco melodramatyzmu i histerii. Na szczęście to wszystko w znośnych dawkach, a rozwiązania kolejnych wątków fabularnych potrafią się wyrwać z gatunkowej sztampy. Ciekawym zabiegiem autora było pokazanie, że większość tej histerii i dramaturgii to zaplanowane działanie osób, które świetnie wiedzą jak zrobić dobrze sprzedającą się telewizję. Ich nie interesuje dobro młodych astronautów, a jedynie słupki oglądalności i przychodów. W efekcie bohaterowie nie irytują aż tak, jak Bella ze „Zmierzchu”.
„Fobos” to niesztampowy pomysł i solidne wykonanie. Powieść sama w sobie jest ciekawą propozycją, a na tle większości książek skierowanych do młodego czytelnika wyróżnia się jak wyścigowy rumak w stadzie osłów.
Krzysztof Krzemień
Oceny
Książka na półkach
- 2 150
- 1 631
- 587
- 146
- 44
- 33
- 24
- 20
- 19
- 15
Opinia
Na więcej recenzji zapraszam na mojego bloga: http://gwiezdnekroniki.blogspot.com/
Leonor nic nie trzyma na Ziemi. Jest sierotą, która nigdy nie zagrzała długo miejsca w jednej rodzinie i nie ma żadnych bliskich, dlatego nie waha się ani chwili przed zgłoszeniem do programu "Genesis" - pierwszego reality show, które odbędzie się w kosmosie. Leonor oraz pięć innych dziewcząt i sześciu chłopców zostaje wysłanych na Marsa, gdzie mają założyć pierwszą ludzką kolonię i rozpocząć nowe życie. Przez czas trwania podróży będą spotykać się na krótkie randki, żeby po wylądowaniu mogli dobrać się w pary, a wszystkiemu przyglądać się będą miliony widzów na Ziemi. Ale czy wszystko na pewno jest takie kolorowe, na jakie wygląda?
Przepraszam Was za krótką przerwę na moim blogu, już wracam do recenzji i dziś chciałam z Wami porozmawiać o "Fobosie" Victora Dixena. Muszę przyznać, że po opisie myślałam, że będzie to lekka młodzieżówka rozgrywająca się kosmosie, ale jak bardzo byłam zaskoczona, gdy okazało się, że to raczej młodzieżowy thriller scifi! Pod tym względem, autor zaskoczył mnie bardzo pozytywnie.
Sam pomysł na historię jest bardzo ciekawy - wysłanie wybranej grupy młodych ludzi na Marsa, by tam założyli pionierską kolonię, a wszystko to w formie reality show oglądanego przez wszystkich na Ziemi. Cała fabuła rozgrywa się na dwóch płaszczyznach - jako czytelnik widzimy co rozgrywa się na statku kosmicznym oraz na Ziemi. Oba punkty widzenia okazują się bardziej mroczne niż myślałam, trzymające w napięciu i pełne zwrotów akcji, a to że obserwujemy wszystko z góry czyni książkę jeszcze bardziej ekscytującą.
Bohaterów jest dość wielu i choć siłą rzeczy lepiej poznajemy tylko część z nich, to wszyscy są ciekawi i mają potencjał do rozwoju w kolejnych tomach. Podobało mi się też to, że autor zdecydował się stworzyć bohaterów pochodzących z różnych stron świata i różnych kulturowo, a w dodatku każdy z nich skrywał jakąś tajemnicę. Większość historii była z punktu widzenia Leonor, dlatego to w nią najłatwiej się wczuć. Nie jest ona bohaterką idealną, ale na pewno nie jest nudna przez to wydawała się bardziej realna.
Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to same randki w kosmosie, które wydawały się dość sztuczne, szczególnie dialogi między bohaterami. Choć z drugiej strony, czego innego można się spodziewać po ludziach, którzy nie tylko w ogóle się nie znają, ale też wiedzą, że spotykają się na oczach setek tysięcy ludzi, którym muszą zaimponować. No i reakcje bohaterów stawały się trochę bardziej naturalne z czasem, dlatego nie jest to duży minus w moim rozrachunku.
Ogólnie powieść czyta się dość szybko, a jeżeli Was tak jak i mnie wciągnie cała historia, to jeszcze trudno się od niej oderwać. Jeżeli lubicie historie rozgrywające się kosmosie, z nutą tajemnicy i intrygi, gorąco polecam Wam "Fobosa"! :)
Na więcej recenzji zapraszam na mojego bloga: http://gwiezdnekroniki.blogspot.com/
więcej Pokaż mimo toLeonor nic nie trzyma na Ziemi. Jest sierotą, która nigdy nie zagrzała długo miejsca w jednej rodzinie i nie ma żadnych bliskich, dlatego nie waha się ani chwili przed zgłoszeniem do programu "Genesis" - pierwszego reality show, które odbędzie się w kosmosie. Leonor oraz pięć innych...