Królowie Dary

Okładka książki Królowie Dary Ken Liu
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Okładka książki Królowie Dary
Ken Liu
7,2 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Pod sztandarem Dzikiego Kwiatu (tom 1) Seria: Imaginatio [SQN] fantasy, science fiction
592 str. 9 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Pod sztandarem Dzikiego Kwiatu (tom 1)
Seria:
Imaginatio [SQN]
Tytuł oryginału:
The Grace of Kings
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2016-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-27
Data 1. wydania:
2015-04-01
Liczba stron:
592
Czas czytania
9 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379245185
Tłumacz:
Agnieszka Brodzik
Tagi:
cesarz fantasy literatura amerykańska literatura fantasy niebezpieczeństwo podstęp przyjaźń rywalizacja walka o życie zemsta
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Miłość, śmierć + roboty. Oficjalna antologia Peter F. Hamilton, Ken Liu, John Scalzi, Michael Swanwick
Ocena 7,2
Miłość, śmierć... Peter F. Hamilton, ...
Okładka książki Kobold Guide to Worldbuilding, Volume 2 Keith Baker, Tobias S. Buckell, Banana Chan, Kate Elliott, Shanna Germain, Jeff Grubb, Gabe Hicks, Rajan Khanna, Ken Liu, Monty Martin, Kelly McLaughlin, Coral Alejandra Moore, Veronica Roth, Michael E. Shea, Gail Simone, Andrea Stewart, James L. Sutter, Ashley Warren
Ocena 8,0
Kobold Guide t... Keith Baker, Tobias...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

O rządzonych i rządzących



680 276 59

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
543 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
816
667

Na półkach: , ,

"Mlecz i chryzantema"

Ta książka namieszała mi w głowie jeszcze zanim po nią sięgnąłem. Od dobrych kilku tygodni, przed jej pojawieniem się, na forach i portalach fantastyki szumnie pisało się o "Królach Dary" i nerwowym wyczekiwaniu na tą pozycję. Po jej wydaniu emocje były jeszcze bardziej spotęgowane, co widać było gołym okiem w każdej pojawiającej się recenzji, komentarzu czy opinii. Każda z nich wychwalała te fantasy. Zwykle nie sięgam po pozycje, które wchodzą w skład nieukończonego jeszcze cyklu, dopóki nie pojawi się ostatni tom, bo muszę mieć pewność, że jak pierwszy tom mnie zachwyci, to nie będę musiał czekać w nieskończoność na pojawienie się kolejnych, aż do ostatniego. Zapewniany jednak o tym, że "Królowie Dary" mogą być traktowane jako jeden tom, i pomny bardzo wychwalanych opinii, także wśród znajomych blogerów, ugiąłem się i zabrałem za czytanie...i ani trochę nie żałuję!

Ken Liu to pisarz science fiction i fantasy, prawnik i programista chińskiego pochodzenia, który mieszka ze swoją rodziną niedaleko Bostonu. Jest również tłumaczem licznych dzieł literackich przełożonych z chińskiego na angielski. W środowisku literackim znany jest najbardziej z opowiadań science fiction, dzięki którym otrzymał prestiżowe nagrody Hugo, Nebula i World Fantasy. "Królowie Dary" to jego debiutancka powieść i pierwsza część cyklu "Pod sztandarem Dzikiego Kwiatu".

"Nigdy nie uważaj się za lepszego od innych. To cecha człowieka o prawdziwie otwartym umyśle."*

Réon, król jednej z Siedmiu Wysp Dary, powodowany chęcią zjednoczenia skłóconych ze sobą królestw tyryjskich pod jedną władzą i przetopienia wszystkich mieczy w pługi, toczył wiele długich i krwawych wojen ze wszystkimi królami, żeby osiągnąć swój plan. Ostatecznie udało mu się podbić wszystkie królestwa i ogłosić się cesarzem Mapidéré, jedynym władcą Wysp Dary. Poświęcał jednak zbyt mało uwagi ważnym sprawom administracyjnym, budowaniu instytucji i zacieśnianiu więzi między dawnymi królestwami, bo niemal cały swój czas przeznaczał na tworzenie mało skutecznych projektów inżynierskich. Coraz bardziej narastające niezadowolenie wśród ludności doprowadziło do pojawienia się jawnego buntu i sprzeciwienia wobec władzy cesarza.

Na czele buntu stanęło dwóch mężczyzn: Kuni Garu, pijak stroniący od pracy, cwaniaczek i czarujący krętacz, i Mata Zyndu, samotnik i genialny wojownik o gorącym temperamencie. Na początku każdy nich z osobna wystąpił przeciwko cesarzowi, ale gdy tylko ich drogi się zeszły, stali się największymi przyjaciół i braćmi, których wzajemny upór i walka z tym samym wrogiem, doprowadziły do jego ostatecznego pokonania. Niestety zwieńczenie tego zwycięstwa powoduje, że w głowach Kuniego i Maty pojawiają się różne wizje tworzenia nowego świata, które są całkowicie sprzeczne i rozdzierają bardzo dobre relacje ich obu. Czy nowy świat po pokonaniu cesarza będzie teraz lepszy? Czy rządy Kuniego i Maty doprowadzą do nowych podziałów i kolejnych wojen? Czy może jednak dojdą do kompromisu i utworzoną jedno idealne królestwo?

Nie dziwię się tego wyczekiwania, wysokim ocenom i pochwalnym recenzjom wśród krytyków, oficjalnych recenzentów i ogólnie czytelników. Ta książka z pewnością będzie jedną z najlepszych pozycji fantasy w tym roku i zajmie wysokie miejsce także wśród ogółu bestsellerów tegorocznej literatury. Dla mnie samo czytanie azjatyckiego fantasy jest już czymś oryginalny, z czym na co dzień raczej się nie spotykam. Inna mowa, inna kultura, inny świat ogółem. Najczęściej sięgam po pozycje pisarzy amerykańskich albo tych z Europy, więc nie powinno to dziwić, ale jednak zwraca się na to uwagę. Czytałem co prawda dwie rewelacyjne książki przepełnione duchem orientu, czyli najbardziej popularnego "Shoguna" Jamesa Clavella i "Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta" popularnego ostatnio Davida Mitchella, ale to były dwie powieści przygodowe, a fantasy azjatyckie to mój debiut.

"To nie talenty decydują o tym, w jakich warunkach żyje człowiek, lecz miejsce, gdzie postanowi je wykorzystać."**

Od początku do końca widać jak dużo autor włożył pracy w tworzenie tej książki. Pojawienie się mapki świata, słowniczka niektórych wyrazów i listy postaci nie są może czymś nowym, ale bardzo rzadko się spotykam, aby autor poświęcił chociażby mały podrozdział każdemu miastu na mapie, królestwu i postaci, żeby przybliżyć je czytelnikowi. A zrobił to bardzo pieczołowicie i świetnie przedstawił każdą składową tego świata, o którym po przeczytaniu wiemy wszystko, co byśmy chcieli.

Charakterystycznymi dla tej książki uczynił wszelkie przepowiednie, ziołolecznictwo i bogatą symbolikę. Nie bez powodu umieściłem w tytule dwie nazwy bardzo dobrze znanych nam roślin. Mlecz i chryzantema to dwie rośliny o bogatym zastosowaniu i znaczeniu. W książce wykorzystywane są w ziołolecznictwie, ale wykorzystując ich charakterystykę autor także przypisał obie te rośliny do dwóch głównych postaci, dla których są one niejako symbolami i odzwierciedleniem niektórych cech obu bohaterów. Ważna jest też polityka, pojawia się pełno strategii, konfabulacji, spisków i intryg. Fabuła jest zatem bardzo bogata, wielowątkowa i pełna zwrotów akcji, dzięki czemu czyta się ją z wielkim zainteresowaniem i przyjemnością.

Same postaci przedstawione zostały również bardzo dobrze. Pełnokrwiste, myślące, przechodzące wewnętrzne metamorfozy, rozterki i wahania emocjonalne. Najbardziej podobał mi się chyba Mata Zyndu, dwu i półmetrowy heroiczny wojownik o podwójnych źrenicach, niepokonany na polu walki, samotnik pełen podejrzliwości i nieufności wobec wszystkich dookoła. Ale Kuni Garu był też nieprzeciętną postacią, którą się lubi i chętnie czyta o jego losach. Pojawiają się także bogowie. Ile królestw, tyle bóstw. Również każde z nich inne i w fabule pojawiają się w specyficznych momentach, nadając jej pewnej tajemniczości i oryginalności.

Nie byłbym sobą, gdybym nie napisał jeszcze kilka słów na temat wydania, które od razu rzuca się w oczy. Twarda okładka, ładna grafika Sama Webera, która ją ozdabia, odpowiednia czcionka, marginesy i interlinia, dobry gładki papier. Jednak to, co mi się najbardziej podoba, to mapka na początku książki i lista najważniejszych postaci na jej końcu, które zostały umieszczone w formie wyklejki, czyli tej części łączącej trzon książki z wewnętrzną stroną okładki. Do tego są też ozdobniki na kartkach w formie graficznej dmuchawców, które mają symboliczne znaczenie, o czym już pisałem. Pojawiają się przez całą książkę w formie pauz oddzielających akcje między poszczególnymi wydarzeniami. Za tłumaczenie zaś odpowiada Agnieszka Brodzik (redaktor naczelna serwisu CarpeNoctem, promującego na bardzo wysokim poziomie polską i zagraniczną literaturę grozy), która wykonała kawał porządnej roboty, bo językowo tekst jest bez zgrzytów. Całościowo zatem wygląda ta pozycja naprawdę ładnie i zachwyci niejednego czytelnika estetę, który lubi mieć w ręce i na półce porządnie wydane książki.

"Żadna ryba nie może żyć w idealnie czystej wodzie."***

Ken Liu udowadnia, że fantasy może być czymś więcej niż tylko pożywką dla mózgu potęgującą eskapizm w najwyższym możliwym stopniu. Ta książka pokazuje, że ambitne fantasy leży w możliwościach ambitnych i odważnych pisarzy, którzy nie boją się podejmować ważnych tematów i eksperymentować z gatunkiem fantasy. Przekonał mnie o tym 2 lata temu China Miéville swoim "Dworcem Perdido". Przekonał teraz Ken Liu. To jedna z takich książek, które zabierasz na wakacje i zapominasz o urokach miejsca, w które się wybrałeś. Myślami i duchem przebywasz w opowieści autora plastycznie przedstawiającego świat, gdzie toczy się jego historia i zapominasz o całej reszcie. "Królowie Dary" to taka książka, po przeczytaniu której czytelnik sobie myśli, że jakby mógł przypisać sobie jedną wybranych książek to chciałby stworzyć właśnie takie dzieło, z którego byłby w pełni dumny. Chyle czoła, panie Liu. I czekam na kolejna część!


*Ken Liu, Królowie Dary, Wyd. Sine Qua Non, Kraków 2016, s.55
**tamże, s. 126.
***tamże, s. 160.


Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2016/05/krolowie-dary-ken-liu-recenzja.html

"Mlecz i chryzantema"

Ta książka namieszała mi w głowie jeszcze zanim po nią sięgnąłem. Od dobrych kilku tygodni, przed jej pojawieniem się, na forach i portalach fantastyki szumnie pisało się o "Królach Dary" i nerwowym wyczekiwaniu na tą pozycję. Po jej wydaniu emocje były jeszcze bardziej spotęgowane, co widać było gołym okiem w każdej pojawiającej się recenzji,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 865
  • Przeczytane
    654
  • Posiadam
    396
  • Fantastyka
    55
  • Fantasy
    41
  • Teraz czytam
    35
  • Ulubione
    29
  • Chcę w prezencie
    26
  • 2018
    15
  • E-book
    10

Cytaty

Więcej
Ken Liu Królowie Dary Zobacz więcej
Ken Liu Królowie Dary Zobacz więcej
Ken Liu Królowie Dary Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także