Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender

Okładka książki Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender Leslye Walton
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender
Leslye Walton
7,3 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Sine Qua Non Seria: Imaginatio [SQN] literatura młodzieżowa
299 str. 4 godz. 59 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Seria:
Imaginatio [SQN]
Tytuł oryginału:
The Strange and Beautiful Sorrows of Ava Lavender
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2016-03-02
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-27
Data 1. wydania:
2014-01-01
Liczba stron:
299
Czas czytania
4 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379245987
Tłumacz:
Regina Kołek
Tagi:
fantastyka anioł ptak realizm magiczny dramat baśń
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

O rozdartym sercu krwawiącym piórami



2801 258 91

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
2044 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
674
266

Na półkach: , , ,

Mętlik w głowie. Obiecałam sobie kiedyś, że już nigdy, NIGDY nie zacznę recenzji tymi słowami. Że już nigdy nie napiszę, nawet, gdyby to była prawda, że nie potrafię w żaden sposób usystematyzować swoich myśli. Dzisiaj jednak nie wytrzymałam. W mojej głowie panuje chaos, zamieszanie, harmider i wszechobecny nieporządek. Nie, raczej totalna pusta. Nie potrafię jasno stwierdzić - czy Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender mi się podobały, czy może... nie za bardzo? A może coś pośrodku?

Ava rozpoczyna swoją opowieść od czasów młodości swojej babci, Emilienne, która wraz z rodzeństwem i rodzicami przeprowadza się pewnego dnia z Francji na Manhattan. Rodzina Roux rozpoczyna tam nowe życie. Później małżeństwo z Coonorem Lavenderem, wyprowadzka do Seattle na ulicę Pinnacle, córka Viviane i dwójka bliźniaków - cichy Henry i Ava, dziewczynka ze skrzydłami... Cud? Żywy Anioł? Czy normalna dziewczynka z dziwną mutacją? W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o swój niecodzienny wygląd Ava cofa się w przeszłość i próbuje poznać pełne magii i sekretów losy swoich przodków. Losy, w których wątkiem głównym jest miłość.
To historia przypominająca bardziej mit lub baśń, niż rzeczywistość.

"Miłość, jak powszechnie wiadomo, kieruje się własną logiką, za nic mając nasze plany czy zamiary."

Nie mogę zaprzeczyć, że jest w tej powieści jakiś czar i urok. Czytelnik wsiąka w świat duchów, skomplikowanych historii pełnych cierpienia, bólu i miłości, będącej często przyczyną nieszczęść głównych bohaterów. Czytelnik po pewnym czasie przestaje zastanawiać się nad nierealnością tych opowieści, nie wnika, dlaczego dorosła kobieta zamieniła się w kanarka, a inna całkiem zniknęła z powierzchni ziemi. Bo to tak miało być i czytelnik z czasem zaczyna się uśmiechać do tych drobnych elementów fantastycznych, bo one tak pięknie się w tę książkę wtapiają, są tak cudownym urozmaiceniem. To takie małe smaczki, którymi czytelnik się rozkoszuje i do których przywyka.

Bohaterowie to kolejny duży plus. Nie powiedziałabym, że są zupełnie ludzcy, bo to istoty, zdawać by się mogło, niemal na wpół fantastyczne, ale ciekawe. Dające się lubić lub nienawidzić. Nieco oschła Emilienne z tym swoim kokiem związany na szyi i Vivianne żyjąca umarłą miłością, pewna siebie Cardigan, uroczy, jąkający się Rowe, kochany, wyrośnięty Gabe. I choć podczas czytania wydaje się, że tych bohaterów jest tam jakoś mało, w efekcie okazuje się, że wcale nie, że wciąż ich przybywa, że oni jednak są. Z krwi i kości. Bezbłędni. Choć może nienaturalni czy przejaskrawieni. Ale tacy mieli być.

"Nosił też inne blizny, takie, które są nie widoczne dla oka. Miał ich zdecydowanie więcej niż Viviane. Każde z nich rozmyślało nad tym, gdy leżeli jedno obok drugiego. Powietrze ochłodziło się, a księżyc wspinał się po niebie."

Książka jest napisana lekkim, przyjemnym językiem. Wydarzenia, choć sięgają jeszcze przed narodziny Avy, biegną sprawnie, ciekawiąc, intrygując, zadziwiając. Z początku odniosłam jednak przykre wrażenie, że ta książka jest o niczym. Prawidłowa historia naszej narratorki (ale czy na pewno głównej bohaterki?) rozpoczyna się dopiero gdzieś w połowie powieści. Nie mogłam dostrzec żadnych wplątanych w tę historię wartości, zdawało mi się, że autorka pisze, co jej przyjdzie pierwsze do głowy, chcąc po prostu stworzyć ładną, poetycką książkę - ale jednak o niczym. Kiedy zmieniłam zdanie? Gdy powieść już skończyłam i zaczęłam myśleć o niej na spokojnie. Dopiero wtedy mogłam wyraźnie wskazać wady i zalety.

Właśnie. Gdy teraz myślę o Osobliwych i cudownych przypadkach Avy Lavender, zdaje mi się, że jest to ciekawa, bardzo dobra powieść: z wartką akcją, barwnymi bohaterami, świetnie napisana. Ogólnie widzę w niej więcej plusów niż minusów. Jednak moje wrażenia były całkiem inne, gdy tę powieść czytałam. Coś mnie uwierało, drażniło, wywoływało na mojej twarzy skrzywione grymasy. Ciągle coś było nie tak.

Myślę, że taką najbardziej wrażliwą kwestią był dla mnie sposób przedstawienia przez autorkę religii. A konkretniej chrześcijaństwa. Osoby wierzące były tu pokazane jako osoby fałszywe, oschłe, nienormalne i szalone - tacy religijni oszołomi, fanatycy, którzy nic nie robią, tylko się modlą, siedzą w kościele i poszczą. Tacy udawani, pobożni, ciemni egoiści, którzy nie potrafią naprawdę żyć. Nie rozumiem, jaki autorka miała w tym cel, czy w ten sposób próbowała religię chrześcijańską ośmieszyć, ale bardzo mnie to zniesmaczyło. Nie lubię takich chwytów. Strasznie nie lubię. W książce nie brakuje jednak magicznych ziół, przepowiadania przyszłości i innych takich praktyk czarodziejskich - które są oczywiście elementem pozytywnym, jak najbardziej dobrym. Nie wnikam w przekonania autorki, nie krytykuję jej za nie. Po prostu, jako osoba wierząca, źle trafiłam z lekturą. Nikt w końcu nie lubi być obrażany.

"Znowu on. Los. To słowo często towarzyszyło mi, kiedy byłam dzieckiem. Szeptał do mnie z ciemnych kątów pokoju w czasie samotnych nocy. Był pieśnią ptaków na wiosnę i wołaniem wiatru w nagich gałęziach zimowego popołudnia. Los. Zarówno moja udręka, jak i pociecha. Mój towarzysz i moja klatka."

Mimo to było kilka wątków, które szczególnie mi się w tej książce spodobały (i to o nich, a nie o tych wywołujących we mnie niechęć i zrezygnowanie chcę pamiętać). Jest to choćby postać Gabe'a i jego uwielbienia do pewnej osoby. Albo kochany, uroczy Rowe! I ten wstrząsający, szokujący moment, którego w ogóle się nie spodziewałam, który zbił mnie z nóg, zatrzymał akcję serca i spowodował, że oczy prawie wyszły mi z orbit - oczywiście nie powiem Wam, o co chodzi, ale... łał! Łał. Taka spokojna, delikatna powieść i tu nagle taka sytuacja. Muszę przyznać, że autorka mnie tym zaskoczyła. Końcówka, mimo swojej niejasności, też przypadła mi do gustu.

Cóż jeszcze rzec mogę? Nie czuję się ani rozczarowana, ani zachwycona powieścią Leslye Walton. W trakcie czytania wydawało mi się, że nic z tego nie będzie, że niepotrzebnie to czytam, jednak uczucie to znikło, gdy powieść już skończyłam. Historia Avy zostanie w mojej głowie jako miłe wspomnienie, jako książka pomysłowa, zagadkowa i urokliwa, ale także drażniąca. Zupełnie niezgodna z moimi przekonaniami. Cóż, bywa. Może Wam, drodzy czytelnicy, Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender bardziej przypadną do gustu.

http://zaczarrowana.blogspot.com/2016/03/na-skrzydach-miosci-i-to-cakiem-dosownie.html

Mętlik w głowie. Obiecałam sobie kiedyś, że już nigdy, NIGDY nie zacznę recenzji tymi słowami. Że już nigdy nie napiszę, nawet, gdyby to była prawda, że nie potrafię w żaden sposób usystematyzować swoich myśli. Dzisiaj jednak nie wytrzymałam. W mojej głowie panuje chaos, zamieszanie, harmider i wszechobecny nieporządek. Nie, raczej totalna pusta. Nie potrafię jasno...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 883
  • Przeczytane
    2 543
  • Posiadam
    1 101
  • Ulubione
    240
  • Chcę w prezencie
    52
  • Teraz czytam
    47
  • 2016
    45
  • 2018
    42
  • 2016
    31
  • Fantastyka
    25

Cytaty

Więcej
Leslye Walton Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender Zobacz więcej
Leslye Walton Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender Zobacz więcej
Leslye Walton Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także