„Życie jest tym, co czyni z niego nasza myśl” - Król Salomon


Drugi tom trylogii Znamię Lwa dosłownie pochłonęłam. Przez ponad 9331 stron w czytniku z zachwytem wczytywałam się w dalsze losy Hadassy, która przeżyła atak lwów na arenie, gdzie została posłana przez swoja panią Julię. Obok losów Hadassy, równocześnie obserwujemy losy Julii, która coraz bardziej stacza się na dno moralne i jej brata Marcusa, który nie wie, że Hadassa przeżyła i pełen rozpaczy po jej stracie, udaje się do Jerozolimy. Chce uzyskać odpowiedź na nurtujące go pytania o wierze. Dlaczego Hadassa tak wierzyła ? Kim jest Bóg, któremu tak ufała i i wierzyła Hadassa?

Drugi tom jest jeszcze lepszy od pierwszego, ponieważ akcja toczy się szybko. Poznajemy odległe zakątki, ziemię po której stąpał Chrystus, a także Hadassa. Obserwujemy wewnętrzną walkę Marcusa, wędrującego od Jerozolimy do Nain i nie tylko.

Autorka próbuje przekazać poprzez formę przygodową powieści to, co powinno być sensem życia każdego Chrześcijanina, czyli miłość i wiara w Boga, a także miłość, szacunek do każdego człowieka, bo w każdym człowieku mieszka Chrystus...

„Życie jest tym, co czyni z niego nasza myśl” - Król Salomon


Drugi tom trylogii Znamię Lwa dosłownie pochłonęłam. Przez ponad 9331 stron w czytniku z zachwytem wczytywałam się w dalsze losy Hadassy, która przeżyła atak lwów na arenie, gdzie została posłana przez swoja panią Julię. Obok losów Hadassy, równocześnie obserwujemy losy Julii, która coraz bardziej stacza...