Uwielbiam serię gier o przygodach Sama Fishera, dlatego postanowiłem sięgnąć również po książkę. Nie zawiodłem się!

Uwielbiam serię gier o przygodach Sama Fishera, dlatego postanowiłem sięgnąć również po książkę. Nie zawiodłem się!

"Kolekcjoner" to wspaniała ksiąka do ktorej z rozkosza powroce. Sam Fisher moj ulubiony bohater, zarówno w tej książce jak i w grze porywa nas w niesmowity świat walki o własne zycie, życie bliskich oraz teorii spiskowych. Polecam ją każdemu kto fascynuje się akcją i porzadna rozpierduchą.

"Kolekcjoner" to wspaniała ksiąka do ktorej z rozkosza powroce. Sam Fisher moj ulubiony bohater, zarówno w tej książce jak i w grze porywa nas w niesmowity świat walki o własne zycie, życie bliskich oraz teorii spiskowych. Polecam ją każdemu kto fascynuje się akcją i porzadna rozpierduchą.

Narracja w pierwszej osobie liczby mnogiej czasu teraźniejszego nie pozwala o książce zapomnieć. Poza tym akcja świetna, ogólnie ciężko się zawieźć.

Narracja w pierwszej osobie liczby mnogiej czasu teraźniejszego nie pozwala o książce zapomnieć. Poza tym akcja świetna, ogólnie ciężko się zawieźć.

Książka trochę powyżej średniej. Mamy (jak zwykle) amerykańskiego superagenta, który jeździ po świecie i zdobywa dane. Mamy grupę handlarzy bronią, której przewodniczą (a któż by inny) Rosjanie, poprzednio w mafii i wojsku. Mamy muzułmańską grupę terrorystyczną, której przewodniczy miliarder, którego fundacja pomaga ofiarom terroryzmu. I mamy szczęśliwe zakończenie, w którym wszyscy dobrzy żyją, a źli poszli do piachu lub więzienia. Fabuła prosta i przewidywalna, zero świeżości. Ale czyta się szybko i przyjemnie, dzięki czemu mamy nieskomplikowaną rozrywkę na jeden, góra dwa zimowe wieczory. Polecam, gdy nie ma się ochoty na nic ciężkiego, a chcemy po prostu przeczytać jakąś książkę.

Książka trochę powyżej średniej. Mamy (jak zwykle) amerykańskiego superagenta, który jeździ po świecie i zdobywa dane. Mamy grupę handlarzy bronią, której przewodniczą (a któż by inny) Rosjanie, poprzednio w mafii i wojsku. Mamy muzułmańską grupę terrorystyczną, której przewodniczy miliarder, którego fundacja pomaga ofiarom terroryzmu. I mamy szczęśliwe zakończenie, w...

Książka bardzo dobra, może troszkę zbyt przewidywalna, ale ciężko żeby Clancy zaskoczył wszystkich "uśmiercając" pół świata. Dzięki temu jest zgodna z rzeczywistością, a poznanie i opisanie stosunków panujących na Bliskim Wschodzie godne pochwały. Czytało się szybko, a na żadne kilometrowe opisy jakoś nie natrafiłem (polecam przeczytać np. Nad Niemnem i dopiero wtedy wysuwać wnioski co do długości opisów). Mimo iż to mój początek z twórczością Toma Clancy'ego, to na pewno na tym się nie skończy.

Książka bardzo dobra, może troszkę zbyt przewidywalna, ale ciężko żeby Clancy zaskoczył wszystkich "uśmiercając" pół świata. Dzięki temu jest zgodna z rzeczywistością, a poznanie i opisanie stosunków panujących na Bliskim Wschodzie godne pochwały. Czytało się szybko, a na żadne kilometrowe opisy jakoś nie natrafiłem (polecam przeczytać np. Nad Niemnem i dopiero wtedy...

Tom Clancy, a właściwie jego ghostwriterzy, powodują, że szacunek do autora "polowania na Czerwony Październik" spada. Żenująco słaba książka, nieudolne wykorzystanie komputerowego bohatera Sama Fishera. Dno.

Tom Clancy, a właściwie jego ghostwriterzy, powodują, że szacunek do autora "polowania na Czerwony Październik" spada. Żenująco słaba książka, nieudolne wykorzystanie komputerowego bohatera Sama Fishera. Dno.

Matko Boska. Kto to czyta? ...

Matko Boska. Kto to czyta? ...

Dużo przypadku, dużo o włos przelatujących kul i mimo, że nie jestem fanem tematyki Bliskiego Wschodu, książkę czyta sie rewelacyjnie. Po prostu dobre czytadło dla dużych chłopców ze świetnymi, szczegółowymi opisami wyposażenia agentów ABN ;)

Dużo przypadku, dużo o włos przelatujących kul i mimo, że nie jestem fanem tematyki Bliskiego Wschodu, książkę czyta sie rewelacyjnie. Po prostu dobre czytadło dla dużych chłopców ze świetnymi, szczegółowymi opisami wyposażenia agentów ABN ;)

Niepozorna, jak na taką małą książeczkę. Coś na miarę Jamesa Bonda. Z chęcią obejrzałabym film na podstawie tej opowieści. Ogromny minus za masę literówek w tekście.

Niepozorna, jak na taką małą książeczkę. Coś na miarę Jamesa Bonda. Z chęcią obejrzałabym film na podstawie tej opowieści. Ogromny minus za masę literówek w tekście.

Dobra książka sensacyjna, jednak moim zdaniem jest co najmniej półkę niżej niż powieści Toma Clancy'ego. Spodoba się raczej tylko fanom gatunku.

Dobra książka sensacyjna, jednak moim zdaniem jest co najmniej półkę niżej niż powieści Toma Clancy'ego. Spodoba się raczej tylko fanom gatunku.