Przeczytałem kilka niepochlebnych opinii na temat tej książki, ale to nie jest zły tytuł. Szkoda tylko, że "Szatańskie włosy" są dość przewidywalne. Kilka zdarzeń udało mi się z łatwością przewidzieć, jednak nie wszystkie. Bardzo polubiłem główną bohaterkę Kelly. Choć nie mogłem jej sobie wyobrazić w rudych włosach. W każdej mojej wizji jej wyglądu miała włosy w kolorze blond. Bohaterowie poboczni też byli bardzo przypadający do gustu. Można było wyczuć tą rodzinną atmosferę ponującą w salonie fryzjerskim. Masterton nie wywołał mpwe mnie uczucia żalu czy smutku, gdy umarła "pewna postać" ( nie będę mówił kto, nie chcę za bardzo spojlerować ) mimo iż ją bardzo polubiłem. I właśnie ten brak wywoływania uczuć jest największym minusem tej książki. Podczas czytania nie czułem strachu ( mimo iż to horror ). Nie czułem nic. Los bohaterów był mi obojętny. Myślę, że właśnie przez to ta książka nie cieszy się pochlebnymi opiniami.

Przeczytałem kilka niepochlebnych opinii na temat tej książki, ale to nie jest zły tytuł. Szkoda tylko, że "Szatańskie włosy" są dość przewidywalne. Kilka zdarzeń udało mi się z łatwością przewidzieć, jednak nie wszystkie. Bardzo polubiłem główną bohaterkę Kelly. Choć nie mogłem jej sobie wyobrazić w rudych włosach. W każdej mojej wizji jej wyglądu miała włosy w kolorze...