Serię Lux poleciła mi przyjaciółka i jestem jej niezmiernie za to wdzięczna, ponieważ jest to moja ulubiona seria i nie wiem czy kiedyś się to zmieni! Mam nadzieję, że nie. :)
Skoro Lux, to i 'Obsesja', a jakżeby inaczej.
I jestem zakochana... znowu!
W Lux poznaliśmy dobrych Luksjan, czyli tych, w których łatwo się zakochać, jednak byli też ci źli. Arumianinie już całkowicie byli podani za tych złych. Ale tutaj okazuje się, że w każdej rasie jest podział. Arumianinie też mają swoje twarze.

Historię poznajemy z drugiej strony, pokazuje nam szerszy obraz na świat i pracę Arum. Nie dano im szansy, by zaasymilować się, tak jak Luksjanom. Od początku byli uważani za tych od zabijania, za tych najgorszych i bezdusznych. Znowu jest problem z DOD, bohaterzy są pełni strachu, Serena, która widziała śmierć swojej przyjaciółki i boi się o swoje życie i... Hunter, który boi się o Serenę. Powieść pokazuję ciepłą stronę Arumianina.

Ale chodzi o coś więcej. DOD na początku każe chronić Serenę, ale okazuje się, że jednak jest bezużyteczna i trzeba ją zabić, jednak oni wiedzą, że bezużyteczna nie jest, a boją się o informacje, które posiada od zmarłej przyjaciółki. Okazuje się, że mają one wartość, które wpłyną na dalsze losy świata.

Książka pełna emocji i uczuć. Nie brak tu pikanterii między bohaterami, jak wiadomo jest to wersja dla tych starszych fanów Lux :)
Historia ta zachwyciła mnie swoją delikatnością a jednocześnie brutalnością. Bardzo chciałabym kontynuację! Muszę się dowiedzieć co dalej! :)

Serię Lux poleciła mi przyjaciółka i jestem jej niezmiernie za to wdzięczna, ponieważ jest to moja ulubiona seria i nie wiem czy kiedyś się to zmieni! Mam nadzieję, że nie. :)
Skoro Lux, to i 'Obsesja', a jakżeby inaczej.
I jestem zakochana... znowu!
W Lux poznaliśmy dobrych Luksjan, czyli tych, w których łatwo się zakochać, jednak byli też ci źli. Arumianinie już...