Krótka książka o miłości

Okładka książki Krótka książka o miłości
Karolina Korwin-Piotrowska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka biografia, autobiografia, pamiętnik
688 str. 11 godz. 28 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2016-02-16
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-16
Liczba stron:
688
Czas czytania
11 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380691391
Tagi:
film kinematografia kino
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Korwin-Piotrowska poleca



1097 48 165

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
187 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
25
1

Na półkach: ,

Nie jest to książka dla filmoznawców. Nie jest to książka dla kinomanów bez teki. Nie jest to książka, o dziwo, także dla ludzi, którzy dopiero chcieliby rozpocząć swoją przygodę z kinem. Dla kogo została więc napisana? No właśnie...

Sięgnęłam po tę pozycję zachęcona pozytywnymi recenzjami. Nie spodziewałam się oczywiście wielkiego dzieła, ale miałam nadzieję na choćby niewielką frajdę z czytania. Niestety, już wstęp zdążył mnie od siebie odstręczyć.
Autorka pisze w nim: "to nie jest kolejna nudna opowieść o filmach i kinie, pisana językiem zrozumiałym tylko dla wybrańców". No właśnie. Język, jakim posługuje się Korwin- Piotrowska, jest prosty, zwięzły, z pewnością komunikatywny dla wszystkich. Stylem przypomina mi "artykuły" z portali plotkarskich. Autorka pisze o swojej największej pasji zupełnie tak, jakby nie miała ona jakiejś większej wartości. Poprzez styl, redukuje swoją miłość do kina do frazesu. Już z lektury wstępu, bez problemu da się wywnioskować, że autorka kocha siebie pod niebiosa. Podaję przykład: "posiadam niezłą wiedzę filmową" (to świetnie, ale po co o tym pisać? widz po przeczytaniu całej książki, powinien zdać sobie z tego sprawę, jeśli to prawda oczywiście... po co o tym zaświadczać już we wstępie swoich rozważań?). Zawsze kiedy autorka pisze o sobie, używa niezliczonej ilości przymiotników np. "dziewczynka z nienormatywną i nieposkromioną wyobraźnią". Kiedy jednak pisze o innych, przedstawia się to następująco: "szołbiznesowi analfabeci". Nie twierdzę, że Korwin- Piotrowska nie ma wiedzy na temat filmów. Jasne, że nie. Twierdzę jedynie, że jest po prostu mało skromną megalomanką. Skoro zdecydowała się na napisanie książki nie dla znawców, a zwykłych czytelników (pisząc zwykłych mam na myśli widzów, którzy z kinem mają styczność sporadycznie), dodatkowo operując takim a nie innym stylem, po co zaznaczać swoją wyższość wobec nich i tym samym budować dystans względem odbiorcy? Poza tym, nie natknęłam się jeszcze na filmową recenzję, analizę itp. autorki, napisaną w sposób merytoryczny i z wykorzystaniem jakiejś naukowej metodologii. Skąd mam pewność, że jej wiedza jest gruntowna i wszechstronna, skoro nie dała na to jeszcze materialnego dowodu? A może, pisząc o filmach, jest w stanie zdobyć się jedynie na poziom swojego ostatniego wydawnictwa?

Książka podzielona jest na rozdziały, które wyznaczają z kolei konkretne tytuły filmów. Każdy z nich poświęcony jest więc odrębnemu dziełu. Pani KKP (proszę wybaczyć za skrót), nie tylko zaznacza w każdym z nim, że widziała go tyle razy, że sama w zasadzie nie wie ile dokładnie, ale, o zgrozo, streszcza fabuły! Kolejny dowód na to, że to nie jest książka również dla filmowych amatorów. Niestety, nie ustrzegła się również błędów rzeczowych, np. w przypadku "Tajemnicy morderstwa na Manhattanie". Prawdopodobnie nie udało się go obejrzeć wystarczającą ilość razy.
Z jedynie pozornym dystansem odnosi się do, w jej mniemaniu, pustych frazesów typu: arcydzieło, magia kina, klasyka. Nagminnie i niekonsekwentnie jednak ich nadużywa, twierdząc, że w przypadku omawianych przez nią pozycji, nie da się przyjąć innych kryteriów.

Korwin- Piotrowska uważa, że krytycy filmowi "piszą wyłącznie dla siebie i kilku znajomych". Nie będę z tym dyskutować. Dodam tylko, że również "Krótka książka o miłości", została moim zdaniem napisana z myślą o jednej osobie i jest nią sama autorka- Karolina Korwin- Piotrowska.

Żeby być wiarygodnym, trzeba chociaż spróbować wznieść się ponad własne ego. Próbę autorki uważam za nieudaną. Pozycję pozostawiam bez oceny.

Nie jest to książka dla filmoznawców. Nie jest to książka dla kinomanów bez teki. Nie jest to książka, o dziwo, także dla ludzi, którzy dopiero chcieliby rozpocząć swoją przygodę z kinem. Dla kogo została więc napisana? No właśnie...

Sięgnęłam po tę pozycję zachęcona pozytywnymi recenzjami. Nie spodziewałam się oczywiście wielkiego dzieła, ale miałam nadzieję na choćby...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    239
  • Chcę przeczytać
    231
  • Posiadam
    106
  • Teraz czytam
    24
  • Ulubione
    4
  • 2018
    4
  • 2016
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Reportaż
    2
  • Przeczytane w 2016
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Krótka książka o miłości


Podobne książki

Przeczytaj także