Tajemnica Ekskalibura

Okładka książki Tajemnica Ekskalibura
Andy McDermott Wydawnictwo: Amber Cykl: Nina Wilde i Eddie Chase (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Nina Wilde i Eddie Chase (tom 3)
Tytuł oryginału:
The Secret of Excalibur
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324134250
Tłumacz:
Jan Hensel
Tagi:
ekskalibur król artur
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
125 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
781
663

Na półkach:

Bohaterka ŁOWCÓW ATLANTYDY, bestsellera nr 1 w Wielkiej Brytanii wydanego w 18 krajach, w kolejnym najbardziej ekscytującym przygodowym thrillerze lata

ANDY McDERMOTT
TAJEMNICA EKSKALIBURA
(The Secret of Excalibur)

Legendarna broń

Legenda głosi, że ten, kto dzierży Ekskalibur, jest niepokonany w bitwie. Miecz króla Artura zniknął z kart historii ponad tysiąc lat temu. Lecz wciąż jest obiektem pożądania...

Niewiarygodny sekret

Niemiecki historyk wierzy, że wpadł na trop Ekskalibura - klucza do nieprawdopodobnej potęgi. Wie, że ktoś jeszcze szuka bezcennej broni. Zakodowane wyniki swoich badań przesyła doktor Ninie Wilde. I naraża ją na śmiertelne niebezpieczeństwo.

Mordercze polowanie

Od syryjskiej pustyni po austriackie Alpy, od angielskiej prowincji po pustkowia Syberii Nina i jej narzeczony Eddie Chase muszą walczyć o życie. I być szybsi w rozgrywce z bezwzględnym wrogiem, który zamierza wykorzystać potęgę miecza, by pogrążyć świat w wojnie...

Takim właśnie opisem kusi nas okładka Tajemnicy Ekskalibura. Nadmiar reklamy zawsze budzi me podejrzenia, więc po powieść Andy McDermotta sięgnąłem bez wielkiego przekonania. Nie miałem jeszcze dotąd kontaktu z twórczością tego pisarza ale przeczucie mi mówiło, iż szału nie będzie, choć z drugiej strony miałem nadzieję przynajmniej na przyzwoitego pożeracza czasu w stylu pierwszego Indiany Jonesa. Co z tego wyszło?
Pierwsze minuty lektury były bardzo obiecujące. Styl świetny, wciągający i obrazowy, zapowiadający pochłonięcie książki jednym tchem. Jednak dalej nie było już tak wesoło. A szkoda.
Powieść zaczyna się typowo dla gatunku, czyli od zabójstwa popełnionego przez czarne charaktery w celu zdobycia pierwszego elementu łamigłówki. Od razu wiemy o co chodzi, czyli że chodzi o zdobycie miecza króla Artura. Od razu wiemy, kto będzie nam towarzyszył do końca, bo w tym kanonie dobro zawsze zwycięża, tak czy inaczej, a jego bohaterowie muszą przeżyć i co najmniej zaliczyć gorący sex (szkoła Jamesa Bonda). Niestety Nina Wilde to nie Indiana Jones a Eddie Chase to nie agent 007, choć wszyscy są równie niezniszczalni.
W konwencji gatunku dopuszczalne są super bronie i nieśmiertelni bohaterowie. Uchodzi też naginanie faktów historycznych i legend. Można nawet przeboleć płytkość sylwetek psychologicznych postaci, schematyzm fabuły i inne prostackie zagrywki. Jednak ewidentnych nielogiczności i totalnych bzdur wybaczyć nie można, podobnie jak wpadek w oczywistych szczegółach a styl „zabili go i uciekł” to za dużo jak na moje możliwości.
Czytając powieść McDermotta już po pewnym czasie zacząłem nabierać podejrzeń, iż tłumaczem jest kobieta. Niestety. Zajrzałem do informacji redakcyjnych i stoi jak wół – popełnili to do spółki dwaj faceci: Jan Hensel i Miłosz Urban. Jak widać znane imię i znane nazwisko, choć każde z innej strony barykady, niczego nie gwarantują. Mamy więc tekst napisany przez mężczyznę i przez mężczyzn tłumaczony a znajdujemy tam takie kwiatki jak choćby „pistolet kaliber 50 milimetrów”!* Chyba na kamienne kule mógłby mieć taki kaliber! Nawet jeśli w oryginale było takie faux pas, to rolą tłumacza jest poprawienie tego typu wpadek. Można to od biedy wybaczyć blondynkom ale żeby faceci takie błędy zaliczali to wstyd.
Niedoróbki jakie znajdujemy w Tajemnicy Ekskalibura nie ograniczają się tylko to braków w wiedzy wojskowej czy policyjnej, dla tego typu literatury jednak niezbędnej. Idą dalej i przekraczają wszelkie granice, nawet wiedzy na poziomie podstawówki. Typowy kwiatek to choćby taki cytat: „...okręt był przechylony o czterdzieści pięć stopni, ściany stały się podłogami i sufitami...”. O tempora! O mores! To właśnie przykład cywilizacji badziewia której jesteśmy uczestnikami. Kto choć raz widział kątomierz ten wie, że potrzeba circa 90 stopni obrotu by ściana stała się sufitem a podłoga i sufit ścianami. Nie wiedzą tego jednak ani tłumacze, ani korektorzy (Katarzyna Pietruszka i Anna Tenerowicz). Na pewno wszyscy są wykształceni i mają się za ludzi inteligentnych, choć jak widać nie ogarniają nawet wiedzy przewidzianej dla absolwentów wiejskich szkół podstawowych. Totalny brak kompetencji i rzetelności pomimo posiadanych dyplomów i zaświadczeń oraz pochlebnych ocen płatnych krytyków jest coraz częstszym zjawiskiem, podobnie jak rozdźwięk między posiadanym wykształceniem a wiedzą i inteligencją. To jednak temat na osobne rozważania. Powracając do naszej powieści; z pełną odpowiedzialnością, pierwszy raz w historii użyję tego określenia, muszę stwierdzić, że jest to totalne badziewie. Nie postawiłbym jej na swej półce nawet gdybym ją dostał za darmo. Z żalem Was o tym informuję, ale Tajemnica Ekskalibura jest jedną z niewielu książek, po którą absolutnie nie warto sięgać. Darujcie sobie tego gniota i weźcie się za cokolwiek innego. Nawet M jak Miłość będzie lepszym wyborem.

* Oczywiście powinno być kaliber 0,5 (cala). 50 mm to klasyczne działko.

recenzja wcześniej opublikowana na moim blogu

Bohaterka ŁOWCÓW ATLANTYDY, bestsellera nr 1 w Wielkiej Brytanii wydanego w 18 krajach, w kolejnym najbardziej ekscytującym przygodowym thrillerze lata

ANDY McDERMOTT
TAJEMNICA EKSKALIBURA
(The Secret of Excalibur)

Legendarna broń

Legenda głosi, że ten, kto dzierży Ekskalibur, jest niepokonany w bitwie. Miecz króla Artura zniknął z kart historii ponad tysiąc lat...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    175
  • Chcę przeczytać
    101
  • Posiadam
    65
  • Ulubione
    8
  • Przygodowe
    4
  • 2013
    3
  • Andy McDermott
    2
  • 2022
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2014
    2

Cytaty

Więcej
Andy McDermott Tajemnica Ekskalibura Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także