Rytuał ostatniej nocy
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Seria z kobrą
- Tytuł oryginału:
- Ритуал последней брачной ночи
- Wydawnictwo:
- Videograf II
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 422
- Czas czytania
- 7 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788371837159
- Tłumacz:
- Danuta Blank
- Tagi:
- literatura rosyjska
Bohaterką powieści jest dziewczyna imieniem Waria, która pracuje w agencji towarzyskiej. Pewnego ranka stwierdza, że jej klient Olew, z którym spędziła noc w luksusowym hotelu, leży martwy, z zabytkowym nożem wbitym w pierś. Ostatnie zlecenie od początku wydawało się jej podejrzane. By uwieść Olewa, światowej sławy wiolonczelistę, który przybył na tournée do Petersburga, musiała ucharakteryzować się na jego zmarłą żonę. Plan okazał się łatwy do zrealizowania - muzyk, zahipnotyzowany pojawieniem się tajemniczej kobiety, proponuje jej wspólny wieczór. Tak rozpoczyna się krótka znajomość, która kończy się tragicznego poranka. Waria ucieka z hotelu i jedzie do swojego zleceniodawcy. Ten jednak również nie żyje. Dziewczyna staje się główną podejrzaną i musi się ukrywać. Jedyne, co jej przychodzi do głowy, to podjęcie śledztwa na własną rękę i odnalezienie prawdziwych zabójców. Zmieniając kolejne kryjówki, stopniowo odkrywa tajemnice Olewa i ludzi z nim związanych.
Wiktoria Płatowa jest nową gwiazdą rosyjskiego kryminału. Ukończyła Instytut Filmowy w Moskwie i pracowała jako scenarzystka dla różnych wytwórni filmowych. Jej powieści sprzedały się w nakładzie ponad 10 mln egzemplarzy, a niektóre z nich zostały sfilmowane na potrzeby telewizji. Aktualnie mieszka w Petersburgu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 118
- 52
- 25
- 7
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Główną bohaterką jest prostytutka Waria, która wpada w poważne kłopoty. Zostaje oskarżona o podwójne morderstwo...sławnego wiolonczelisty Olewa Kiwi i swojego alfonsa Stasa Driemowa. Była widziana w obu miejscach zbrodni i teraz niestety musi się ukrywać. Dzięki swojemu życiowemu sprytowi, a głównie dzięki pomocy przyjaciół i obcych ludzi udaję jej się uniknąć zatrzymania. Po raz kolejny zmienia swój image i postanawia oczyścić się z zarzutów prowadząc prywatne śledztwo. Z biegiem czasu i zdobytym informacjom zyskuję pewność, że żona wiolonczelisty nie umarła z przyczyn naturalnych.
Wiktoria Płatowa skonstruowała dobry i ciekawy kryminał. Intryga kryminalna trzyma w napięciu do ostatnich stron. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Należy ją traktować z przymrużeniem oka. Polecam na zimne i deszczowe wieczory.
Główną bohaterką jest prostytutka Waria, która wpada w poważne kłopoty. Zostaje oskarżona o podwójne morderstwo...sławnego wiolonczelisty Olewa Kiwi i swojego alfonsa Stasa Driemowa. Była widziana w obu miejscach zbrodni i teraz niestety musi się ukrywać. Dzięki swojemu życiowemu sprytowi, a głównie dzięki pomocy przyjaciół i obcych ludzi udaję jej się uniknąć zatrzymania....
więcej Pokaż mimo toNiezły kryminał, skomplikowana zagadka, wiele mylnych tropów, zaskakujące rozwiązanie. Mnie trochę przeszkadzał żartobliwy ton i często nachalne silenie się na zabawne skojarzenia w większości przypadków będące ogranymi grepsami, mimo to czyta się z zainteresowaniem.
Niezły kryminał, skomplikowana zagadka, wiele mylnych tropów, zaskakujące rozwiązanie. Mnie trochę przeszkadzał żartobliwy ton i często nachalne silenie się na zabawne skojarzenia w większości przypadków będące ogranymi grepsami, mimo to czyta się z zainteresowaniem.
Pokaż mimo toPrzyzwoity kawałek kryminału. Co prawda bohaterka mocno mnie irytowała (Mieszanina głupoty i cynizmu jest dla mnie niezbyt strawna... choć w wypadku postaci prostytutki jak najbardziej na miejscu),a sposób postrzegania kultur orientalnych przez autorkę wyjęty żywcem z XIX-wiecznych stereotypów (Buddyzm w Indiach od wielu wieków jest mniejszością. Buddyzm i krwawe ofiary? Doprawdy?),ale intryga sprawnie skonstruowana i całość czytało się przyjemnie.
Przyzwoity kawałek kryminału. Co prawda bohaterka mocno mnie irytowała (Mieszanina głupoty i cynizmu jest dla mnie niezbyt strawna... choć w wypadku postaci prostytutki jak najbardziej na miejscu),a sposób postrzegania kultur orientalnych przez autorkę wyjęty żywcem z XIX-wiecznych stereotypów (Buddyzm w Indiach od wielu wieków jest mniejszością. Buddyzm i krwawe ofiary?...
więcej Pokaż mimo toPrzyjemnie się czyta. Zaskakujące motywy morderstw.
Przyjemnie się czyta. Zaskakujące motywy morderstw.
Pokaż mimo toSuper książka, trzymająca w napięciu od pierwszej strony do ostatniej. Czytając ją można pomyśleć, ze czyta się Agathe Chriestie. Po przeczytaniu jej zabieram się za drugą książkę tej autorki.
Super książka, trzymająca w napięciu od pierwszej strony do ostatniej. Czytając ją można pomyśleć, ze czyta się Agathe Chriestie. Po przeczytaniu jej zabieram się za drugą książkę tej autorki.
Pokaż mimo toKryminał ciekawy, wciągający. Szybko się go czyta, chociaż w natłoku rosyjskich imion, można pomylić postaci. Czasem musiałam się wracać o kilka kartek, żeby się połapać. Mimo to książka warta przeczytania.
Kryminał ciekawy, wciągający. Szybko się go czyta, chociaż w natłoku rosyjskich imion, można pomylić postaci. Czasem musiałam się wracać o kilka kartek, żeby się połapać. Mimo to książka warta przeczytania.
Pokaż mimo toLubię rosyjskie kryminały - za lekkość, pomysł i pokazywanie Rosji między wierszami. Rytuał jest pierwszą książka Płatowej, po którą sięgnęłam i nie zawiodłam się. Wiadomo, nie jest to literatura najwyższych lotów, ale nie tego w kryminale szukam :). Pomysł, aby bohaterką uczynić pannę lekkich obyczajów świetny. Poza tym uwielbiam znajdować w książkach tzw. ukryte dno, a w kryminałach rosyjskich świetnie widać mentalność Rosjanek ( jeśli to kobiety są autorkami). Te zachwyty nad kieckami znanych kreatorów mody, perfumy, marki, stroje... zauważcie, że to nie pierwsza powieść kryminał, gdzie bohaterki wymieniają w co są ubrane. Wystarczy pojechać do Rosji, aby przekonać się, że takie właśnie - eleganckie, zadbane są kobiety szczególnie w dużych miastach.
Lubię rosyjskie kryminały - za lekkość, pomysł i pokazywanie Rosji między wierszami. Rytuał jest pierwszą książka Płatowej, po którą sięgnęłam i nie zawiodłam się. Wiadomo, nie jest to literatura najwyższych lotów, ale nie tego w kryminale szukam :). Pomysł, aby bohaterką uczynić pannę lekkich obyczajów świetny. Poza tym uwielbiam znajdować w książkach tzw. ukryte dno, a w...
więcej Pokaż mimo toNie polecę ani nie odradzę czytania tej książki. Wyjaśnię jedynie, dlaczego sam nie mogłem jej doczytać do końca.
Główną bohaterką jest kobieta i przez nią prowadzona jest też narracja. Wydawało mi się, że nie będzie stanowiło to najmniejszego problemu, aczkolwiek zdałem sobie sprawę przed rozpoczęciem lektury, że faktycznie, taki stan rzeczy należy do rzadkości. Niemniej podjąłem się czytania po rekomendacji koleżanki.
Okazało się, i to już po kilku stronach, że jednak kobieta (w dodatku piękna, pewna siebie, przebojowa i - lekkich obyczajów zarazem) jako narratorka to jednak duży problem. Jej spostrzeżenia na temat otaczającego świata kompletnie do mnie nie przemawiają i nie potrafię ich zrozumieć. Już pomijam nawet fakt, że nazwy kolorów, którymi się posługuje, nic mi nie mówią! Po krótkim opisie elementu ubioru (a tych w powieści jest całkiem sporo) kompletnie nie wiem, o czym była mowa i nie potrafię go sobie wyobrazić. Dalej. Zachowania mężczyzn odbiera ona w sposób dla mnie absurdalny. Poznawszy faceta, który miał opuszczone ramiona uznała z całą pewnością, że jest on... ukrytym gejem. Skąd?! Jak?! O co chodzi?! Czy opuściłem poprzednie 10 stron, że teraz nie rozumiem toku rozumowania bohaterki i nie wiem do końca, jakimi przesłankami kierowała się wydając tę opinię?! Nie. Tak jest i koniec. Opuszczone ramiona = homoseksualista.
Takich przykładów jest naprawdę masa. A szkoda. Generalnie linia fabularna zapowiadała się dosyć ciekawie. Nie potrafię jednak w żadnym wypadku utożsamić się z bohaterką na jakiejkolwiek płaszczyźnie. Mogę jej jedynie współczuć, że wplątała się w taką intrygę, ale to za mało. Nie rozumiem jej myślenia i chyba nie chcę rozumieć, dlatego powieść zostawiłem niedoczytaną i nie jest mi z tym szczególnie źle. Niemniej jeśli to co piszę wydaje Ci się kompletną głupotą, znaczy, że jesteś osobą płci pięknej i spokojnie możesz zasiąść do tej lektury...
Nie polecę ani nie odradzę czytania tej książki. Wyjaśnię jedynie, dlaczego sam nie mogłem jej doczytać do końca.
więcej Pokaż mimo toGłówną bohaterką jest kobieta i przez nią prowadzona jest też narracja. Wydawało mi się, że nie będzie stanowiło to najmniejszego problemu, aczkolwiek zdałem sobie sprawę przed rozpoczęciem lektury, że faktycznie, taki stan rzeczy należy do rzadkości. Niemniej...
Mój pierwszy kryminał, który sprawił, że chyba się przekonałam do tego gatunku.
Tajemnica towarzysząca do końca książki tak mnie denerwowała ,a jednocześnie uwielbiałam te uczucie niedosytu. Za każdym razem, gdy byłam już pewna, kto jest mordercą, Wiktoria Płatowa rozwiewała moje podejrzenia, ... i za to ją kocham. ;)
Mój pierwszy kryminał, który sprawił, że chyba się przekonałam do tego gatunku.
Pokaż mimo toTajemnica towarzysząca do końca książki tak mnie denerwowała ,a jednocześnie uwielbiałam te uczucie niedosytu. Za każdym razem, gdy byłam już pewna, kto jest mordercą, Wiktoria Płatowa rozwiewała moje podejrzenia, ... i za to ją kocham. ;)
Moim przekleństwem jest to, że kiedy coś zacznę czytać lub oglądać, nie przestanę, dopóki nie dobrnę do końca. Rytuał ostatniej nocy, wpadł w moje ręce przypadkiem, gdyż, otrzymałem tę książkę, jako nagrodę w wygranym konkursie. Tak więc to, że zacząłem ją czytać, sprawił przypadek. Z takich przypadków zbudowana jest cała fabuła powieści. Ale może cos więcej o tej fabule. Główną bohaterką jest wykwalifikowana, ekskluzywna rosyjska prostytutka Warwara. Waria to kobieta, u której znalezienie w głowie szarych komórek zajęłoby wieki. Sama się do tego przyznaje i wcale się tego nie wstydzi. Wykonując najstarszy zawód świata często wspomina o członkach, stosunkach i innych przeżyciach związanych ze swoim zawodem. Jednak zdenerwowana Waria, potrafi zdumieć chyba każdego czytelnika. Jak to przystało na prostytutkę i do tego Rosjankę, używa niecenzuralnych słów. Najcięższy gatunek tego słownictwa, jaki udało mi się odnaleźć w tekście, to „kurka wodna”, do tego serwowana w języku estońskim. „Kurka wodna” kojarzy mi się z polską komedią pt. Nie lubię poniedziałku, która zawsze wzbudza we mnie, uśmiech i radość. Książka, którą już na szczęście skończyłem, nie wzbudzała we mnie ani jednego, ani drugiego. Pomimo tego, że powieść ta jest podróbką rodzimej Chmielewskiej, która w Rosji jest bardzo popularna, mnie do śmiechu nie doprowadzała. Autorka czyniła wiele starań, aby rozmieszać, ale dla mnie były to marne starania. Nie przemawia do mnie ten typ humoru. Historia zawarta w książce też wcale mnie nie zaciekawiła. Już na samym początku, stwierdziłem, że raczej nie będę zbyt mocno przejęty, czy Warwara zostanie oczyszczona z dwóch morderstw, o które ją oskarżono. Wiktoria Płatowa, Daria Doncowa jak i pewnie Polina Daszkowa, nie staną się raczej moimi ulubionymi autorkami. Nie polubiłem tego typu kryminałów.
Moim przekleństwem jest to, że kiedy coś zacznę czytać lub oglądać, nie przestanę, dopóki nie dobrnę do końca. Rytuał ostatniej nocy, wpadł w moje ręce przypadkiem, gdyż, otrzymałem tę książkę, jako nagrodę w wygranym konkursie. Tak więc to, że zacząłem ją czytać, sprawił przypadek. Z takich przypadków zbudowana jest cała fabuła powieści. Ale może cos więcej o tej fabule....
więcej Pokaż mimo to