Co mnie skusiło do przeczytania książki? Chyba różnorodność opinii, niedostępność w wersji papierowej i przede wszystkim to, że nikt z moich znajomych jej nie przeczytał. :) Tak to wszystko zbliżyło mnie do przygody z bohaterami. Szczerze? nie żałuję żadnej minuty poświęconej książce.
Książka sama w sobie jest bardzo kontrowersyjna. A to przez to, że społeczeństwo nakreśla nam granice tego co wolno a czego nie wypada. Ludzie, nie bądźmy wszystkimi. Każdy jest na swój sposób wyjątkowy. Nasza wyjątkowość jest na różny sposób interpretowana w zależności od tego kto jakie ma spostrzeżenie na świat. Tak samo jest z tą książką. Jest bardzo wyjątkowa, bo pozwala nam wejść w mały a tym samym wielki świat autora, może nawet w jego psychikę. Oczywiście co jest faktem a co jest dodane wie tylko sam autor a my jako czytelnicy możemy tylko się tego domyślać, o jest równie interesujące. Otóż jak dla mnie najważniejszy wątek który ciągnie się przez całą książkę to rozwijanie i realizowanie swojej pasji. A to dlatego że pasją bohatera jest nic innego jak seks. I teraz pomyślmy. Mamy dwie różne osoby. Kwiaciarkę która prowadzi swoją kwiaciarnię. Jej bukiety są przepiękne bo robi je z pasją i wkłada całe serce i po prostu faceta, który lubi seks. To jest jego pasja i w to co robi również wkłada mnóstwo serca. I jak myślicie? Co tu jest nie tak? Dlaczego na kwiaciarkę każdy patrzy z zachwytem a na faceta z potępieniem? A dlatego, że boimy się wyjść poza granicę. Czy pasja faceta różni się od pasji kwiaciarki? Tak. Ale tylko rodzajem. Dla niej i dla niego jest tak samo ważna. Ma taką samą wartość. Zainteresowania trzeba rozwijać. Nie bądźmy wszystkimi. Bądźmy indywidualni. Czytając książkę pewna osoba zajrzała we fragment. Jej reakcja? ,,O matko, znowu Grey". Litości. Krew mnie zalewa jak ktoś pojęcia o niej nie ma a od razu ją szufladkuje. Nawet przez myśl mi to nie przyszło aby ją do jakiejkolwiek książki porównać. Bo przecież w życiu mamy osoby i wartości, których wręcz nie wypada porównywać. I o! Ale nie będzie też tak kolorowo. Miejscami miałam ochotę zdementować co niektóre informacje ale przecież gustów się nie ocenia. Chociażby To, że kogoś kręci laska w okularach i innego wręcz irytują. Jednych kręcą eleganckie laski w szpilkach a inni wręcz szaleją za laskami w dresie na siłowni. Ale. Każdy ma swoje zdanie, swój świat, swoje kredki i maluje go tak jak mu wygodnie. Najlepiej tak aby nie wzbudzać podejrzeń. Ale czy czasami nie warto zaryzykować? Warto. Bo to co przeżyjemy na długo pozostanie w pamięci i nikt nam tego nie odbierze. Ogromny szacun dla autora za opisanie kulis życia faceta.

Co mnie skusiło do przeczytania książki? Chyba różnorodność opinii, niedostępność w wersji papierowej i przede wszystkim to, że nikt z moich znajomych jej nie przeczytał. :) Tak to wszystko zbliżyło mnie do przygody z bohaterami. Szczerze? nie żałuję żadnej minuty poświęconej książce.
Książka sama w sobie jest bardzo kontrowersyjna. A to przez to, że społeczeństwo nakreśla...