rozwińzwiń

9 i 1/2 tygodnia

Okładka książki 9 i 1/2 tygodnia Elizabeth McNeill
Okładka książki 9 i 1/2 tygodnia
Elizabeth McNeill Wydawnictwo: Erotica literatura obyczajowa, romans
326 str. 5 godz. 26 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Nine and a Half Weeks: A Memoir of a Love Affair
Wydawnictwo:
Erotica
Data wydania:
2015-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2015-04-22
Data 1. wydania:
2005-02-01
Liczba stron:
326
Czas czytania
5 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328020351
Tłumacz:
Jarosław Rybski
Tagi:
perwersja seks erotyzm fantazje obsesja dreszcz fascynacja sadyzm
Średnia ocen

4,7 4,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,7 / 10
126 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
133
100

Na półkach:

Ta książka była thrillerem, czyli miała zupełnie inny charakter, aniżeli film z Kim Basinger i ostatnim muszkieterem szkoły Stanisławskiego Mickey Rourke. Także film kładzie na łopatki te strony, a piszę o tym dlatego, że to jeden z moich ulubionych filmów. Stanowi dla mnie mozaikę moich pierwszych myśli erotycznych. Bardzo bolesny finał, prawie nieprawdopodobny, zważywszy, jaka chemia łączyła na planie, galanteryjny duet aktorów. Mickey Rourke to jeden z tych facetów, którzy targają moimi uczuciami, pobudzając do nostalgii i wspomnień - św Franciszek czy Zapaśnik.

Ta książka była thrillerem, czyli miała zupełnie inny charakter, aniżeli film z Kim Basinger i ostatnim muszkieterem szkoły Stanisławskiego Mickey Rourke. Także film kładzie na łopatki te strony, a piszę o tym dlatego, że to jeden z moich ulubionych filmów. Stanowi dla mnie mozaikę moich pierwszych myśli erotycznych. Bardzo bolesny finał, prawie nieprawdopodobny, zważywszy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
35

Na półkach: ,

Przeczytałem tylko dlatego, że oglądałem film z Kim Besinger za młodych lat, książka bardzo bardzo przeciętna, u autorki brak smaku i kunsztu pisarskiego, książkę czyta się bardzo szybko, bo język autorki jest bardzo prosty i nie wybujały :-)

Przeczytałem tylko dlatego, że oglądałem film z Kim Besinger za młodych lat, książka bardzo bardzo przeciętna, u autorki brak smaku i kunsztu pisarskiego, książkę czyta się bardzo szybko, bo język autorki jest bardzo prosty i nie wybujały :-)

Pokaż mimo to

avatar
431
382

Na półkach: ,

Budzi dreszcz fascynacji i niepokoju? Chyba przeczytałam inną książkę :)
Nie było ani intrygujące ani nawet seksowne... Ale bardzo szybko się czytało, więc jakiś plus :)

Budzi dreszcz fascynacji i niepokoju? Chyba przeczytałam inną książkę :)
Nie było ani intrygujące ani nawet seksowne... Ale bardzo szybko się czytało, więc jakiś plus :)

Pokaż mimo to

avatar
384
73

Na półkach: , , , ,

Kobieta poznaje mężczyznę i nawiązują romans. Nie jakiś zwykły (tj. romantyczny) romans, bowiem ów mężczyzna ma pewne upodobania. Nie wiemy kim jest, jak wygląda ani gdzie pracuje. O kobiecie też tego nie wiemy.

Powieść pisana dość chaotycznie, lecz moja wyobraźnia pracowała na najwyższych obrotach. Emocje jakie towarzyszyły mi przy czytaniu tej książki to złość ale i ciekawość. Zła byłam na bohaterkę powieści, za to jak pozwoliła się traktować swojemu kochankowi. Ciekawość doprowadziła mnie do końca powieści. Brakuje mi w niej właśnie romantyzmu. Momentami myślałam: Chyba już wiem skąd autorka "50 twarzy Greya" zaczerpnęła pomysł na swoją powieść.

Kobieta poznaje mężczyznę i nawiązują romans. Nie jakiś zwykły (tj. romantyczny) romans, bowiem ów mężczyzna ma pewne upodobania. Nie wiemy kim jest, jak wygląda ani gdzie pracuje. O kobiecie też tego nie wiemy.

Powieść pisana dość chaotycznie, lecz moja wyobraźnia pracowała na najwyższych obrotach. Emocje jakie towarzyszyły mi przy czytaniu tej książki to złość ale i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1368
325

Na półkach: ,

Ta książka była... dziwna. Tak po prostu. Przeczytałam ją w niecałe 3 godziny, bo objętościowo (ani jakościowo) to Stephen King to to nie jest, ale w sumie nie bardzo wiem, o czym była. Na pewno była ciekawsza od "Historii O", na którą to polowałam, a teraz należy do mojej "półki wstydu", czyli książek, których prawdopodobnie raczej na pewno nigdy nie dokończę, a które zaczęłam czytać (do tej półki należy m.in. "Metro 2033" Gluhowsky'ego). Wracając do tej książki, to myślałam, że będzie... nie wiem, jak to nazwać... ciut "ostrzejsza"? To dobre słowo. Spodziewałam się coś w stylu Greya albo "365 dni", a okazało się to zapiskami niezrównoważonej nastolatki, która szuka wrażeń. Być może jest to książka skierowana do innej grupy wiekowej, bo mnie nie zaskoczyła niczym niezwykłym. Najzwyczajniej w świecie powielony mamy tutaj schemat: standardowy syndrom sztokholmski, z którego główna bohaterka "wyrywa się" w sposób, który nie bardzo ogarniam. Pozwalała mu na bicie, wiązanie, kontrolowanie swojego życia, kradła różne rzeczy i nagle ni stąd, ni zowąd jedna strużka krwi "przelewa w niej czarę goryczy" i rozstają się. Koniec.
O ile początek był naprawdę obiecujący, to środek jest plątaniną kolejnych pomysłów jej kochanka, a koniec... owszem, zaskakujący, ale co najmniej nienaturalny dla tego typu książek.
Nie zmienia to faktu, iż są dużo gorsze powieści od tej, a ja mam jeszcze film do nadrobienia na podstawie tego "dzieła", chociaż nie spodziewam się po nim wiele.

Ta książka była... dziwna. Tak po prostu. Przeczytałam ją w niecałe 3 godziny, bo objętościowo (ani jakościowo) to Stephen King to to nie jest, ale w sumie nie bardzo wiem, o czym była. Na pewno była ciekawsza od "Historii O", na którą to polowałam, a teraz należy do mojej "półki wstydu", czyli książek, których prawdopodobnie raczej na pewno nigdy nie dokończę, a które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
708
178

Na półkach: , , ,

Trzy razy na nie.. Skuszona opisem na okładce sięgnęłam po to cudo. Żałuję. Nie wiem o czym miała być w zamierzeniu ta książka. Bo ja widzę tutaj Pana i Panią, każde z innym problemem w głowie :)

Trzy razy na nie.. Skuszona opisem na okładce sięgnęłam po to cudo. Żałuję. Nie wiem o czym miała być w zamierzeniu ta książka. Bo ja widzę tutaj Pana i Panią, każde z innym problemem w głowie :)

Pokaż mimo to

avatar
250
11

Na półkach: , , ,

Hmmm.......... nie wiem. Nie wiem od czego zacząć. Chaos? Na pewno. Brak emocji? Też. Uprzedmiotowienie? Tak. Czułość? Nie bardzo.
Nie wiem czy książka jest pisana w formie pamiętnika. Trudno ocenić. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, iż pamiętniki zgoła naładowane są emocjami. Tutaj tego zabrakło. Powiedziałabym, że raczej jest to zbiór wspomnień. Jeśli zapytać o erotyczną stronę, powiem tak, nic nowego. Nie wiec co trzeba by napisać w książce erotycznej poświęconej bdsm żeby napisano coś wyjątkowego.
Brak emocjonalności mi osobiście nie przeszkadzał, przynajmniej czytelnik nie ma do czynienia z rozedrganą dwudziestokilkuletnią dziewczyną, która nie jest w stanie wypowiedzieć słowa "seks"
Może ja jestem dziwna, ale o dziwno mimo złych opinii i słabej oceny mi się bardzo podobała, właśnie dzięki tym brakom, które innym przeszkadzają. Ale cóż ja przeczytałam książkę Sashy Grey więc z moją głową na pewno jest coś nie tak :)
A nawiasem mówiąc, polecam sprawdzić na własne oczy jaka ta książka jest, bo wiem, że każdy z nas odbierze ją inaczej :) a przeczyta się ja w jedno popołudnie (okej trzy godziny, ale cicho nie każdy szybko czyta)
Miłej lub nie lektury!

Hmmm.......... nie wiem. Nie wiem od czego zacząć. Chaos? Na pewno. Brak emocji? Też. Uprzedmiotowienie? Tak. Czułość? Nie bardzo.
Nie wiem czy książka jest pisana w formie pamiętnika. Trudno ocenić. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, iż pamiętniki zgoła naładowane są emocjami. Tutaj tego zabrakło. Powiedziałabym, że raczej jest to zbiór wspomnień. Jeśli zapytać o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
481
367

Na półkach: ,

Książka o dominacji mężczyzny nad kobietą. Opowiada o uzależnieniu, powiem że w tamtych czasach na pewno była kontrowersyjna. Dziwie się, że ta kobieta godziła się na niektóre rzeczy... Chaos panuje w tym pamiętniku

Książka o dominacji mężczyzny nad kobietą. Opowiada o uzależnieniu, powiem że w tamtych czasach na pewno była kontrowersyjna. Dziwie się, że ta kobieta godziła się na niektóre rzeczy... Chaos panuje w tym pamiętniku

Pokaż mimo to

avatar
396
370

Na półkach: ,

To było kiepskie. Tyle w temacie. Nie warto sięgać.

To było kiepskie. Tyle w temacie. Nie warto sięgać.

Pokaż mimo to

avatar
182
162

Na półkach:

No proszę, a jednak może być coś gorszego od powieści Pani E.L.James, ba, nawet powiedziałabym, że Grey mógł powstać na bazie tej lektury (oczywiście to tylko moje filozofowanie). Od początku: jedyne co jest dobrego w tym tytule, to projekt okładki i typ papieru, z którego została zrobiona - aksamitna w dotyku, a napis jest wypukły. Trafiła mi się wersja ze słownie zapisanym tytułem, tak gwoli ścisłości. A cała reszta - szkoda gadać. Uważam nawet, że cena, jaką zapłaciłam za tę książkę, a było to całe 9,90 zł, to za dużo jak na taką szmirę. Lubię takie tematy, ale, na miłość boską - jak już ktoś chce wydać swój pamiętnik z erotycznych przeżyć, to może warto zrobić to porządnie? Zero dat, sytuacje wyrwane z kontekstu, nie ma w tym porządku - czasem nie wiedziałam o kim bohaterka mówi. Mam poczucie, że ona to napisała sama dla siebie - jakby wszystko było oczywistością powszechnie znaną. Historia jest zapowiedziana tym, że bohaterowie spotykają się na targu staroci. A w książce ten wątek nie jest pociągnięty. Rozbawił mnie bardzo wstęp od Francine Prose. Wychwalanie książki, blablabla, ale na co zwróciłam uwagę - to, że film o tym samym tytule nie umywa się do tej jakże wspaniałej książki. Wiecie co, nie widziałam jeszcze filmu, ale jakoś nie wiem dlaczego, ale czuję, że w tym wypadku produkcja jest o wiele lepsza od książki. Za jakiś czas przekonam się, czy dobrze typowałam. Nie jest tak, że odradzam przeczytania tej książki - bo warto wyrobić sobie własne zdanie, ale literatura wysokich lotów to to nie jest.

No proszę, a jednak może być coś gorszego od powieści Pani E.L.James, ba, nawet powiedziałabym, że Grey mógł powstać na bazie tej lektury (oczywiście to tylko moje filozofowanie). Od początku: jedyne co jest dobrego w tym tytule, to projekt okładki i typ papieru, z którego została zrobiona - aksamitna w dotyku, a napis jest wypukły. Trafiła mi się wersja ze słownie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    172
  • Przeczytane
    153
  • Posiadam
    38
  • E-book
    5
  • 2018
    3
  • 2020
    2
  • Rok 2020
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ebook
    2
  • Erotyk
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki 9 i 1/2 tygodnia


Podobne książki

Przeczytaj także