Anatomia uległości

Okładka książki Anatomia uległości
Augusta Docher Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
592 str. 9 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2016-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-31
Liczba stron:
592
Czas czytania
9 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365351036
Tagi:
romans erotyk uległość miłość seks dla dorosłych BDSM
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
285 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
512
324

Na półkach: , , ,

Mam co do niej mieszane uczucia – raz mi się podobała, a za chwilę jej nie lubiłam i tak było przez cały czas aż do końca. Książki nie dostałam jako egzemplarza recenzenckiego z autografem pisarki jak niektóre z czytelniczek tylko sama ją sobie kupiłam, dlatego moja ocena nie będzie składała się tylko i wyłącznie z samych "ochów i achów" i ogólnego rozpływania się nad twórczością pani Docher.

Nasza bohaterka Melania Duvall to około 30-letnia kobieta biznesu, rozsądna, stanowcza, inteligentna, pokazująca swoją drugą serdeczną twarz głównie podczas kontaktów z bliskimi. Pracuje w firmie prawniczej w Nowym Jorku. Prowadzi w miarę spokojne i ustatkowane życie do momentu, kiedy nie poznaje Adama Hardinga faceta, który wzbudza w niej fale rozmaitych emocji od początkowej niechęci po ekscytację i pożądanie wywołujące iskrzenie między nimi.

Adam jest z kolei ciut młodszy od Mel, to przedsiębiorca i właściciel firm. Jest dominującym, wymagającym, lubiącym seks (a jaki mężczyzna go nie lubi ;)nie znoszący sprzeciwu (taa skądś to chyba już znamy), ale kiedy potrzeba czułym, kochającym i troskliwym facetem.
Czytając tę pozycję pomyślałam na początku, że nareszcie powiało nowością, bo tym razem mamy do czynienia z kobietą, która dyktuje warunki, jest silną osobowością i to ona wybiera sobie facetów, decyduje z kim się prześpi, a kogo odrzuci.

Ale mam wrażenie, że nasza Mel straciła pazurki po poznaniu naszego Adama i z niebezpiecznej, niezależnej, odważnej pantery zmieniła się w cichą, spokojną, łatwą do zaspokojenia domową koteczkę, dlatego jej postać chyba na tym straciła, a razem z nią ta książka. Wydaje mi się, że z tej historii płynie przesłanie, że kobiety, które podążają za karierą zapominają o miłości, a kiedy wreszcie się ona pojawia u ich stóp, zakochują się beznadziejnie niczym głupiutkie podlotki w pierwszym lepszym mężczyźnie, który powie do nich czule, przytuli, osiągną dzięki niemu orgazm gigant lub po prostu otworzy im drzwi do samochodu, bo tak bardzo pragną doświadczyć uczucia po latach posuchy niczym ziemia po miesiącach suszy z upragnieniem wchłania spadający na nią deszcz. Tak też mamy i w tym przypadku, dlatego mnie tu czegoś brakowało w tej cegle blisko 600stronnicowej.

W którymś miejscu w książce zgubiłam się - mam wrażenie, że zniknęła strona - nagle była scena łóżkowa, niezakończona, a za moment linijkę dalej już scena w samochodzie. Wyglądało to tak jakby korekta przez przypadek usunęła część tekstu. Bardzo częste używanie przez Mel (oraz autorkę) słów "mój chłopak" w odniesieniu do Adama powoduje, iż wydaje się nam ona naiwną i infantylną nastolatką, a nie dorosłą kobietą. A przecież zamiast wyrażenia "mój chłopak" mogła użyć np. "mój mężczyzna" (którego nie zauważyłam zbyt wiele w tekście) – czy tak strasznie uwłaczałoby to jej godności kobiety samodzielnej i niezależnej? Bohaterka czasami mnie wkurzała swoim niestabilnym psychicznie zachowaniem. Z jednej strony wydawała się być silną, szanowaną, ostrożną kobietą, a z drugiej infantylną beksą z depresją, niskim poczuciem własnej wartości i jeszcze czymś na kształt wiecznej nimfomanki. Mieszanka wybuchowa. Ehhh...

Książka pisana jest jednym ciągiem bez podziału na rozdziały czy jakiekolwiek części – co mnie niestety lekko irytowało, drażniło i męczyło podczas czytania, jedynie małe znaczniki jak odstępy czy duże stylizowane pierwsze litery sugerują nam, że coś się kończy. Nie wiem też jak mam odnieść się do przedstawiania wydarzeń raz w pierwszej osobie (Mel) a raz w trzeciej. Miałam raczej do tego obojętny stosunek.

Fakt, polska pisarka pisze w miarę "lekko", a historia tu przedstawiona jest plastyczna i dobrze mi się ją czytało. Nasi bohaterowie zmieniają się pod wpływem tej drugiej osoby, ich związek rozwija się, walczą (jak my wszyscy) ze swoimi lękami, przeszłością, tajemnicami itp., ale miejscami czułam, że nie jest to typowy erotyk tylko bardzo słodki i naiwny romansik obyczajowy, mimo, iż książka zawiera sporo scen namiętności. Jeśli jest już romantycznie to wyjątkowo słodko, by za chwilę zaskoczyć nas swoimi ostrymi i odważnymi scenami. Nie występuje tu wulgarny język, jest przyzwoicie. Dodatkowo mamy też elementy dowcipne szczególnie w dialogach np. pomiędzy naszą bohaterką a jej przyjaciółką.

Nie wiem czy gorąco bym ją poleciła. Zostawiam tę decyzję potencjalnym czytelnikom, którzy sami zadecydują czy sięgnąć po nią czy nie, a potem pomyślą czy podobała się im czy jednak nie okazała się tym czego szukali.

Mam co do niej mieszane uczucia – raz mi się podobała, a za chwilę jej nie lubiłam i tak było przez cały czas aż do końca. Książki nie dostałam jako egzemplarza recenzenckiego z autografem pisarki jak niektóre z czytelniczek tylko sama ją sobie kupiłam, dlatego moja ocena nie będzie składała się tylko i wyłącznie z samych "ochów i achów" i ogólnego rozpływania się nad...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    416
  • Przeczytane
    352
  • Posiadam
    70
  • Teraz czytam
    17
  • Ulubione
    13
  • 2018
    8
  • 2019
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Polscy autorzy
    4
  • Romans
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Anatomia uległości


Podobne książki

Przeczytaj także