Osobiście moja najmniej lubiana część, zabawa w autotematyzm wydała mi się tka trochę pociągnięta na siłę. Ale dzieci zadowolone z lektury (zwłaszcza z fragmentu o bananie).

Osobiście moja najmniej lubiana część, zabawa w autotematyzm wydała mi się tka trochę pociągnięta na siłę. Ale dzieci zadowolone z lektury (zwłaszcza z fragmentu o bananie).

„Mieszkany w książce” to lektura pełna humoru. Odpowiednio przeczytana potrafi rozbawić do łez roczniaka, czterolatka i dorosłego. Nie chcę Wam psuć zabawy dlatego nie napiszę Wam zarysu fabuły.

wydanie jest nieduże, twarda oprawa i matowy papier. Ilustracje proste, na białym tle a tekst w chmurkach.

Nada się znakomicie do samodzielnego czytania.

„Mieszkany w książce” to lektura pełna humoru. Odpowiednio przeczytana potrafi rozbawić do łez roczniaka, czterolatka i dorosłego. Nie chcę Wam psuć zabawy dlatego nie napiszę Wam zarysu fabuły.

wydanie jest nieduże, twarda oprawa i matowy papier. Ilustracje proste, na białym tle a tekst w chmurkach.

Nada się znakomicie do samodzielnego czytania.

W tej historii Malinka i Leon odkrywają, że... są bohaterami książki. Śmiechu z tym jest co, nie miara. Najpierw pokazują zaciekawienie, potem wystawiają czytelnika na próby, z czego mają niezłą radochę, aby na końcu przerazić się faktem, że to już koniec książki.

Publikacja ta jest świetnym przykładem książki, która zachęca do czytania. Pozwala nam na utożsamienie się z bohaterami, a wręcz ułatwia nawiązanie z nimi więzi.

Może być świetną propozycją na zajęcia. Czyta się ją szybko, dostarcza wiele zabawy i przede wszystkim uczy.
Jest to książeczka humorystyczna. Zdecydowaną zaletą publikacji jest fakt, że nadaje się dla małego czytelnika, który rozpoczyna swoją przygodę z czytaniem. Mało tekstu, piękne obrazki zachęcają do samodzielnego czytania. A może to będą właśnie pierwsze książki przeczytane przez dziecko?

Polecam!

W tej historii Malinka i Leon odkrywają, że... są bohaterami książki. Śmiechu z tym jest co, nie miara. Najpierw pokazują zaciekawienie, potem wystawiają czytelnika na próby, z czego mają niezłą radochę, aby na końcu przerazić się faktem, że to już koniec książki.

Publikacja ta jest świetnym przykładem książki, która zachęca do czytania. Pozwala nam na utożsamienie się z...

Słoń Leon i świnka Malinka to oryginalny i niepowtarzalny duet. Są niczym ogień i woda, a mimo to łączy ich coś szczególnego, bezinteresowna, szczera przyjaźń.

Mo Willems, animator znanym z Ulicy Sezamkowej oraz kreskówek Cartoon Network, stworzył wyjątkową serię książek uwielbianą przez dzieciaki na całym świecie.
Przygody świnki i słonia wyglądają dość niepozornie. Minimalistyczne, kontrastowe ilustracje z mocno zarysowanymi postaciami i wyrazistą kreską, bez rozbudowanego tła, proste dialogi w formie komiksowych dymków i całkowity brak postaci drugoplanowych. Przy innych bogato ilustrowanych tytułach z rozbudowaną fabuła całość wpada dość blado. Gdzie zatem tkwi jej fenomen?

W tomie "Mieszkamy w książce" sympatyczny duet dokonuje przełomowego odkrycie. Słoń i świnka zauważają, że są bohaterami książki dla dzieci, która właśnie teraz, w tym momencie jest czytana. Z jednej strony są zaskoczeni, z drugiej bardzo podekscytowany. Przecież to fenomenalne! Mogą mieć wpływ na czytelnika i na to co akurat robi. Wypowiadane słowa, emocje, głośne wybuchy śmiechu.
Niestety pojawia się jeden mały problem... każda książka kiedyś się kończy...

Jak wybrnąć z tej patowej sytuacji i namówić czytelników, aby chcieli czytać ich historię bez końca?

Bohaterom nie sposób odmówić uroku. Są niczym Flip i Flap, Asterix i Obelix czy Timon i Pumba. Dwie pełne sprzeczności postacie, które wciągają czytelnika do wspólnej zabawy, reagując spontanicznie na rozgrywające się wydarzenia i dostarczając ogromnej porcji rozrywki okraszonej dużą dawką poczucia humoru.

Czy będąc dzieckiem marzyliscie o tym by wskoczyć do książki i spotkać się z ulubionym bohaterem literackim lub przenieść do wykreowanego przez autora świata? Teraz, dzięki Malince i Leonowi, możecie poczuć się jakbyście i wy byli częścią opowiadanej historii.

Słoń Leon i świnka Malinka to oryginalny i niepowtarzalny duet. Są niczym ogień i woda, a mimo to łączy ich coś szczególnego, bezinteresowna, szczera przyjaźń.

Mo Willems, animator znanym z Ulicy Sezamkowej oraz kreskówek Cartoon Network, stworzył wyjątkową serię książek uwielbianą przez dzieciaki na całym świecie.
Przygody świnki i słonia wyglądają dość niepozornie....

Książka idealna dla 3 latka serdecznie polecamy

Książka idealna dla 3 latka serdecznie polecamy

To już nasze trzecie spotkanie z książkami Mo Willemsa, tym razem naszą uwagę przykuły dwa tytuły: "Złamałem trąbę" i "Mieszkamy w książce".

W pierwszej książce słoń Leon opowiada swojej przyjaciółce, śwince Malince długą i pokręconą historię, o tym jak złamał swoją trąbę. Malwinka przy kolejnych fragmentach opowieści raz po raz przerywa mu, będąc pewną, że tym razem już na pewno zna rozwiązanie zagadki, ale jak się okazuje po raz kolejny nie ma racji. Morał z tego taki, że czasem dobrze jest pozwolić komuś mówić, bez przerywania, po prostu uważnie słuchając. Chociaż dla małych, niecierpliwych czytelniko to może być nielada wyzwanie.

W drugiej książce Leon i Malinka odkrywają, że mieszkają między kartkami i że są bohaterami książki, którą właśnie ktoś czyta. Z jednej strony są bardzo zaskoczeni, a z drugiej podekscytowani, że ich przygody będą czytane przez dzieci. Obmyślają nawet sprytny plan, dzięki któremu mogą być czytani bez końca.

Najbardziej ciekawi mnie fakt, jak to możliwe, że dziecko jest w stanie wybuchać śmiechem przy "zwykłych" słowach. Ale nie ma co się dziwić kiedy za pisanie książek bierze się Mo Willems - animator znany z Ulicy Sezamkowej czy kreskówek Cartoon Network. Proste dialogi, duża dawka humoru, minimalistyczne ilustracje, a zabawa przy czytaniu przednia. A to wszystko w połączeniu z ciekawymi i wyjątkowo oryginalnymi bohaterami tworzy idealny przepis na zainteresowanie małego przedszkolaka, co wcale nie jest takie łatwe. Serdecznie polecamy!

To już nasze trzecie spotkanie z książkami Mo Willemsa, tym razem naszą uwagę przykuły dwa tytuły: "Złamałem trąbę" i "Mieszkamy w książce".

W pierwszej książce słoń Leon opowiada swojej przyjaciółce, śwince Malince długą i pokręconą historię, o tym jak złamał swoją trąbę. Malwinka przy kolejnych fragmentach opowieści raz po raz przerywa mu, będąc pewną, że tym razem już...

Dzisiaj coś lekkiego i z poczuciem humoru,czyli kolejne części Malinki i Leona. Te książeczki opowiadają o przygodach dwójki przyjaciół- ich historie zawsze są przezabawne,dynamiczne i ciekawe.

"Mieszkamy w książce" opowiada o dniu,w którym Leon i Malinka orientują się,że nie są sami i ktoś ich podgląda. Okazuje się,że to czytelnicy! Sprawia im to ogromną radość i ciągle chcą być czytani.

"Złamałem trąbę" to długa i pokręcona historia o małym wypadku Leonka, w którym ucierpiała jego trąba. Myślę,że większość z Was będzie zaskoczona finałem tej opowieści 😉

Tak,jak wspominałam Wam wcześniej,nie jestem fanką ilustracji w tych książeczkach,natomiast urzekł mnie w nich minimalizm,pomysł i poczucie humoru. Czyta się je ekspresowo,czasami czytamy kilka razy po rząd,bo raz to za mało 🙈
Malinka i Leon tworzą ciekawy,niepowtarzalny duet,przy którym nie sposób się nudzić.
Książeczki mogą być też przydatne do nauki samodzielnego czytania.
Myślę,że będą odpowiednie dla dzieci powyżej 3 lat.

Dzisiaj coś lekkiego i z poczuciem humoru,czyli kolejne części Malinki i Leona. Te książeczki opowiadają o przygodach dwójki przyjaciół- ich historie zawsze są przezabawne,dynamiczne i ciekawe.

"Mieszkamy w książce" opowiada o dniu,w którym Leon i Malinka orientują się,że nie są sami i ktoś ich podgląda. Okazuje się,że to czytelnicy! Sprawia im to ogromną radość i ciągle...

Cześć. Piękny weekend przed nami. Dużo 🌞 podobno nas czeka. Na pewno planujecie spacerki ze swoimi pociechami. A po spacerku zapraszam do świata Świnki🐖 Malinki i Słonia🐘 Leon.
🐘💞🐖
Krótko nakreślę profile książkowych bohaterów. Ona🐖 - wygadana i pełna kreatywnych pomysłów, on🐘 - nieco flegmatyczny, zadający tysiące pytań, ale bardzo dobroduszny przyjaciel. Stanowią doskonały duecik, uzupełniają się perfekcyjnie, szczerze rozmawiają na różne tematy, reagują spontanicznie, ale przede wszystkie, wciągając małych czytelników do wspólnej zabawy. Uczą obserwacji świata.
🐖🐘📚
W książeczce pod tytułem "Mieszkamy w książce" Malinka i Leon dostrzegają, że są obserwowani przez małych odbiorców. I tu kochani zaczyna się interakcja z czytelnikiem- świetny koncept. 👏
Proste dialogi, duża dawka humoru, minimalistyczne ilustracje a zabawy… co niemiara. Dzieciaki znakomicie odczytują intencje bohaterów, wzorowo reagują i próbują zachowywać się jak nasi bohaterowie. Wspólne czytanie z podziałem na role, to frajda dla całej rodziny. Sadzę, że to również dobra okazja, aby zachęcić dziecko do samodzielnego czytania.

✨📚„ Ja tylko chce być czytany”- marzenie Słonika.🐘

Świetna lektura, która pokazuje dzieciom świat literatury. Fascynuje pojęciem interakcji. Promuje czytelnictwo.
✨✨✨
Mo Willems - animator znany z Ulicy Sezamkowej czy kreskówek Cartoon Network - stworzył bardzo ciepłe i anegdotyczne książeczki, które są idealnym wyborem na wspólnie spędzone popołudnie z dzieckiem lub na opowiadanie do poduszki. Cudowna seria. Serdecznie polecam.

Za możliwość poznania twórczości Mo Willemsa dziękujemy Wydawnictwu Babaryba.

Cześć. Piękny weekend przed nami. Dużo 🌞 podobno nas czeka. Na pewno planujecie spacerki ze swoimi pociechami. A po spacerku zapraszam do świata Świnki🐖 Malinki i Słonia🐘 Leon.
🐘💞🐖
Krótko nakreślę profile książkowych bohaterów. Ona🐖 - wygadana i pełna kreatywnych pomysłów, on🐘 - nieco flegmatyczny, zadający tysiące pytań, ale bardzo dobroduszny przyjaciel. Stanowią...

Idealna dla dziecka uczącego się samodzielnie czytać. Max: 7 latka.

Idealna dla dziecka uczącego się samodzielnie czytać. Max: 7 latka.

to także super śmieszna!

to także super śmieszna!