Książka jest cudowna, pełna magii, romantyzmu, niesamowitego uroku. Bardzo jej oczekiwałam i po jej przeczytaniu mogę szczerze przyznać, że ani trochę się nie rozczarowałam.

Historii Aladyna nie trzeba chyba nikomu przypominać. Doskonale znamy opowieść o mężczyźnie, który znajduje magiczną lampę, w której zamieszkuje dżinn zdolny spełnić jego trzy życzenia. To wiemy chyba wszyscy. I w "Zakazanym życzeniu" również mamy bohatera o imieniu Aladyn, jednak dżinnem jest kobieta. Uważam to za świetny pomysł i w gruncie rzeczy właśnie ten element zachęcił mnie do sięgnięcia po tę pozycję.

Nigdy nie byłam jakąś wielką fanką baśni o Aladynie, owszem, jest to dobra i bardzo ciekawa historia, ale jako dziecko maltretowałam w kółko inne bajki na video (np. Piękną i bestię czy Małą syrenkę), a Aladyna oglądałam tylko okazjonalnie. Ale teraz po lekturze jestem w stanie składać pokłony tej książce, gdyż cała ta historia jest po prostu genialna.
"Zakazane życzenie" zawiera w sobie wszystko, co lubię i cenię sobie w literaturze. Jest świetnie wykreowany świat, ciekawi i barwni bohaterowie zarówno ci "dobrzy" jak i "źli", uroczy wątek miłosny, dużo akcji, trochę komplikacji i intryg, satysfakcjonujące zakończenie.
A ta okładka! Mogłabym wpatrywać się w nią bez końca, jest prześliczna <3
Polecam serdecznie, mam nadzieję, że i wam książka przypadnie do gustu.

Książka jest cudowna, pełna magii, romantyzmu, niesamowitego uroku. Bardzo jej oczekiwałam i po jej przeczytaniu mogę szczerze przyznać, że ani trochę się nie rozczarowałam.

Historii Aladyna nie trzeba chyba nikomu przypominać. Doskonale znamy opowieść o mężczyźnie, który znajduje magiczną lampę, w której zamieszkuje dżinn zdolny spełnić jego trzy życzenia. To wiemy chyba...