Miles

Okładka książki Miles Milena Wiktoria Jaworska
Okładka książki Miles
Milena Wiktoria Jaworska Wydawnictwo: Novae Res Cykl: Plejady (tom 1) literatura młodzieżowa
228 str. 3 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Plejady (tom 1)
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2015-10-24
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-24
Liczba stron:
228
Czas czytania
3 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379429349
Tagi:
młodzieżowe young adult romans paranormal romance
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
83 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
112
83

Na półkach: ,

RECENZJA NAPISANA W 2017 ROKU!

Cóż tu napisać, może zacznę od początku. Miałam ochotę przeczytać tę historię, jak tylko o niej usłyszałam te kilka miesięcy temu, gdy została wydana. Byłam pod wrażeniem, że tak młoda osoba jest w stanie napisać i wydać książkę, tym bardziej że Milenę – jej autorkę kojarzę z tak zwanego widzenia, co jeszcze bardziej spotęgowało moją ciekawość. Powracając jednak do historii zawartej w książce, zacznę niestety od tej złej strony, bowiem dopatrzyłam się jednej wady, ale niewielkiej i jest to jedyne moje osobiste odczucie. „Miles” to powieść za krótka jak dla mnie. Zdecydowanie za krótka — przeczytałam ją za jednym zamachem, bo tak mnie wciągnęła, a tu nagle koniec. Czuję niedosyt. Ogromny niedosyt! Zdaję sobie sprawę, że to pierwsza część trylogii i powinna sprawiać, aby Czytelnik miał ochotę sięgnąć po część następną i w „Miles” właśnie coś takiego jest. Ja kocham grube książki, jednak historia, którą stworzyła Milena, jest po prostu niesamowita. Najchętniej już bym wszystko przeczytała! Książek fantasy, bądź podobnych jest całą rzesza, nie zliczę, tym bardziej nigdy wszystkiego nie przeczytam (niestety). Jednak wciąż we wszystkim przewijają się te same postacie, utarte schematy. Wszędzie są jakieś wampiry, wilkołaki, czarownice, elfy, anioły i inne oklepane stworzenia, które gdzieś już były i każdy je dobrze zna, prawda?. W „Miles” mamy do czynienia z Gwiazdami! Tak, właśnie! Zaskoczenie? Dla mnie tak: ogromne, bo ja się z tym jeszcze nie spotkałam, przynajmniej tego nie pamiętam, a ten pomysł bardzo mi przypadł do gustu. Chociaż nie, w Narnii coś gdzieś było, w którejś części (czwartej??),ale to nie istotne, bo nikt tego nie pamięta przecież, a postać była tam epizodyczna. Tutaj mamy głównych bohaterów, którzy są najprawdziwszymi gwiazdami, prosto z nieba. Pomysł jest trochę nowatorski, bo wreszcie ktoś pokusił się o odstąpienie od tego, co znają wszyscy i wymyślił coś zupełnie innego.
Główna bohaterka — Mille to młoda dziewczyna, która jest córką znanego polityka. Ojciec nastolatki aplikuje na stanowisko prezydenta Stanów. Nagle dziewczyna, do tej pory zawsze samotna, bez przyjaciół — poznaje w szkole tajemniczego Ariesa o niesamowitych oczach... Przerwę na chwilę. Zaleciało „Zmierzchem”, nieprawdaż? Przynajmniej mi, ale zapewniam, że nijak to się do tego ma. Śmiało mogę powiedzieć, że to nie jest marna imitacja historii Belli i Edwarda, a Aries nie okaże się kolejnym wampirem, na którego widok mdleje następna nastolatka. O nie, opowieść Mille i Ariesa jest o wiele ciekawsza, a ich miłość bez wątpienia jest naprawdę wspaniała. Oczywiście książka kończy się w momencie, który sprawia, że chcę czytać dalej, a jakże! :)
Jestem także pod wielkim wrażeniem stylu pisania autorki. Nie wiele starsza jestem, ale wciąż pozostaję daleko w tyle. Milena ma lekkie pióro, które już od pierwszych stron przenosi Czytelnika do innego świata. Książka podobała mi się niesamowicie, co już pewnie zdążyliście zauważyć, pomimo, że jak dla mnie jest zdecydowanie za krótka, ale to szczególik, bo cała resztą nadrabia. No i zapewne świadczy także o tym długość recenzji — przecież dawno tak się nie rozpisałam o żadnej powieści. Co prawda czytałam ją jedynie w pdfie (nienawidzę tej formy!),mimo to mnie nie zraziło i z przyjemnością przez nią przebrnęłam. Z czystym sumieniem polecam ją każdemu, bo warto po nią sięgnąć, a ja myślę, że jeszcze kiedyś do niej powrócę.

jestem-niedoskonala.blogspot.com

RECENZJA NAPISANA W 2017 ROKU!

Cóż tu napisać, może zacznę od początku. Miałam ochotę przeczytać tę historię, jak tylko o niej usłyszałam te kilka miesięcy temu, gdy została wydana. Byłam pod wrażeniem, że tak młoda osoba jest w stanie napisać i wydać książkę, tym bardziej że Milenę – jej autorkę kojarzę z tak zwanego widzenia, co jeszcze bardziej spotęgowało moją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
789
25

Na półkach:

Chyba jedna z najgorzej napisanych książek jakie kiedykolwiek czytałam. Zgadzam się z opiniami - akcja rozwija się tak szybko że wszystko traci ręce i nogi. Główna bohaterka to po prostu rozkapryszone dziecko, choć rzekomo ma skończone 18 lat. Sam pomysł na książkę oryginalny, ale czy dobry? Sama idea gwiazd jest super, ale ten cały prom, zabijanie, wymazywanie pamięci - to totalna abstrakcja. Mam wrażenie, jakby książka była pisana kilka dni, a nad autorką stał kat i bezlitośnie poganiał w pisaniu. Jest po prostu słaba, nie mogłam zmusić się nawet żeby doczytać te kilkanaście ostatnich stron. Z pewnością nie sięgnę po kolejne części.

Chyba jedna z najgorzej napisanych książek jakie kiedykolwiek czytałam. Zgadzam się z opiniami - akcja rozwija się tak szybko że wszystko traci ręce i nogi. Główna bohaterka to po prostu rozkapryszone dziecko, choć rzekomo ma skończone 18 lat. Sam pomysł na książkę oryginalny, ale czy dobry? Sama idea gwiazd jest super, ale ten cały prom, zabijanie, wymazywanie pamięci -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

Po "Miles" sięgnęłam ze względu na kilka pochlebnych, moim zdaniem zawyżonych, opinii. Książeczka ( bo inaczej nie mogę określić tego dwustustronicowego dzieła) ma dosyć nieciekawą fabułę, brakuje w niej emocji i jest niedopracowana. Autorka chciała "ugryźć" zbyt wiele wątków i dlatego żaden nie jest w pełni dopracowany.
Cała akcja rozgrywa się oczywiście w NY, a główna bohaterka już na dzień dobry ma kłótnię z rodzinami, przez która nastawiłam się na jakiś poważniejszy konflikt między Millie, a jej rodzicielami, jednakże dostałam porcję nieuzasadnionych złych emocji już na wstępie.
Zabójstwo, którego dopuszczają się główni bohaterowie i nie pociąga ona w sumie żadnych skutków.
Autorka starała się na siłę stworzyć bezsensowne przeszkody pomiędzy bohaterami, próbując pokazać, że miłość ma kolce, nie wyszło to jednak dobrze.
Podobnie niesmaczna była dla mnie sytuacja w pracy, kiedy szef chciał się "dobrać" do Millie. Wplecione ni stąd ni zowąd, aby tylko czymś wypełnić lukę pomiędzy wstępem, a zakończeniem.
Tę książkę polecam tym, którzy czekają na autobus albo na kolejne zajęcia. Ot, taki utwór, żeby zabić czas, ale za dwa tygodnie nie pamiętać, o co w nim chodziło. Do tego totalnie źle wykorzystane kreacje fantasy, w których naprawdę był potencjał. Odniesienie do gwiazd było trafem w dziesiątkę, ale wplątanie we wszystko statku kosmicznego niekoniecznie...
Sięgnę po kolejne tomy, żeby przekonać się czego nauczyła się i co wypracowała autorka przez ten czas pomiędzy kolejnymi tomami, ale jeśli na Twojej półce leży inna książka i masz dylemat czy przeczytać inną książkę, czy "Miles" bezprecedensowo bierz tę drugą.
Gwiazdki za pomysłowość, włożoną pracę i zabawne dialogi.
Autorce życzę dużo weny i przede wszystkim kolejnej, lepszej książki.
P.S. Nie lubię tak źle oceniać książek polskich autorów :(

Po "Miles" sięgnęłam ze względu na kilka pochlebnych, moim zdaniem zawyżonych, opinii. Książeczka ( bo inaczej nie mogę określić tego dwustustronicowego dzieła) ma dosyć nieciekawą fabułę, brakuje w niej emocji i jest niedopracowana. Autorka chciała "ugryźć" zbyt wiele wątków i dlatego żaden nie jest w pełni dopracowany.
Cała akcja rozgrywa się oczywiście w NY, a główna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1159
477

Na półkach: , , ,

Millie, pomijając bycie córką znanego polityka, jest zwyczajną dziewczyną. Nieco aspołeczną, ubierającą się inaczej niż wszyscy nastolatką, która ma spory problem z zaklimatyzowaniem się gdziekolwiek z powodu sławy ojca. Jej samotna egzystencja zmienia się wraz z chwilą poznania przystojnego bruneta - Ariesa będącego w równoległej klasie. Chłopak miesza nie tylko w jej życiu, ale i zmienia przyszłość...

Książkę przeczytałam pewien czas temu, ale bardzo ją polubiłam i pozwoliłam sobie odczekać, by ponownie do niej wrócić. Jest to jedna z takich pozycji, które są od początku do końca dobre i czytelnik się pod koniec mocno dziwi, bo był pewien, że minął dopiero 50-siątą stronę...

Co do fabuły książki to autorka wykazała się oryginalnością, co jest niestety w ostatnim czasie rzadko spotykane przeze mnie, szczególnie jeśli chodzi o debiutantów. Akcja książki toczy się miejscami za szybko i można się troszkę pogubić, ale nie jest to, aż takie częste.

Jeśli chodzi o bohaterów to jestem całkowicie zauroczona i zakochana w Ariesie! Jego uczucie do głównej bohaterki zostało tak pięknie przedstawione, że nie mogę się doczekać drugiego tomu. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach to uczucie nie ulegnie zmianie, głównie z powodu wydarzeń, na których "Miles" się zakończyła.

Szczerze zdziwiłam się czytając o tym, że autorka jest ode mnie rok starsza, bo książka ma dość wysoki poziom jak na tak młody wiek (17 lat). To świadczy jedynie o jej unikatowości i tym, że warto się z nią zapoznać!

Millie, pomijając bycie córką znanego polityka, jest zwyczajną dziewczyną. Nieco aspołeczną, ubierającą się inaczej niż wszyscy nastolatką, która ma spory problem z zaklimatyzowaniem się gdziekolwiek z powodu sławy ojca. Jej samotna egzystencja zmienia się wraz z chwilą poznania przystojnego bruneta - Ariesa będącego w równoległej klasie. Chłopak miesza nie tylko w jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1547
1031

Na półkach: , , ,

"Miłość nie potrzebuje wiele czasu na to, żeby się pojawić, potrzebuje czasu na trwanie."

Co to była za historia! Świetna. Inna. Wzruszająca. Wątek erotyczny jak dla mnie zupełnie niepotrzebny. Zabawne dialogi. Niewiarygodne wydarzenia. Taka ciepła historia, choć wszystko zdecydowanie zbyt szybko się dzieje. Brakowało mi rozwinięcia pewnych wątków. Odkryłam w tej książce drugie dno i mnóstwo cytatów. To nie jest wcale rewelacyjna książka jeśli chodzi o styl pisania autorki, ale na pewno warto po nią sięgnąć.

"Miłość nie potrzebuje wiele czasu na to, żeby się pojawić, potrzebuje czasu na trwanie."

Co to była za historia! Świetna. Inna. Wzruszająca. Wątek erotyczny jak dla mnie zupełnie niepotrzebny. Zabawne dialogi. Niewiarygodne wydarzenia. Taka ciepła historia, choć wszystko zdecydowanie zbyt szybko się dzieje. Brakowało mi rozwinięcia pewnych wątków. Odkryłam w tej książce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
82

Na półkach: ,

Millie to córka znanego polityka. Wydawać by się mogło, że dzięki temu dziewczyna ma dużo przyjaciół, ale wcale tak nie jest. Wręcz przeciwnie - Millie trzyma się na uboczu, ubiera się w swoim stylu i pasjonuje się astronomią. Ma swoje własne poglądy na każdy temat i stara się, aby medialna popularność jej nie zmieniła.

Pewnego dnia Millie spostrzega dziwne zmiany w swoim wyglądzie. Wkrótce potem poznaje Ariesa i wszystko się zmienia. Okazuje się bowiem, że pochodzi on z innego świata, do którego podobno też należy Millie.

Milena Wiktoria Jaworska to młoda polska autorka, która prowadzi również recenzenckiego bloga i nagrywa filmiki na Youtube. "Miles" to jej debiut pisarski. Byłam ciekawa, jak w moich oczach wypadnie książka tej szesnastoletniej pisarki i czy w ogóle mi się spodoba, więc postanowiłam po tę lekturę sięgnąć.

Zdecydowanie nie spodobał mi się styl, jakim została napisana ta opowieść. Już na początku zauważyłam, że niektóre zdania są za bardzo przedłużone, co momentami mi przeszkadzało i irytowało. Autorka czasami również opisywała zupełnie moim zdaniem niepotrzebne rzeczy, zamiast skupić się na głównej, ważnej akcji. Sama zresztą fabuła rozgrywa się zaskakująco szybko, stanowczo za szybko.

Co mogę powiedzieć o bohaterach? Millie jest do zniesienia, ale pewnych jej zachowań dalej nie mogę zrozumieć. Gdybym ja zauważyła na sobie takie zmiany, jakie zobaczyła ona, z pewnością przez dłuższy czas nie mogłabym wyjść z szoku i nieustannie zastanawiałabym się, jak do tego doszło, bo to niemożliwe do pojęcia na zwykły ludzki rozum. Tymczasem nasza główna bohaterka dziwi się tylko przez chwilę, a potem wraca do (prawie) normalnego trybu życia. I nie poświęca większej uwagi na rozmyślania nad powodem zajścia tych metamorfoz.

Co do reszty postaci, zostały one wykreowane poprawnie. Chociaż zdziwiła mnie także postawa rodziców Millie, ale nie będę się nad tym więcej rozwodzić. Pojawia się jeszcze oczywiście ON, czyli pan idealny nie z tego świata, który nosi imię Aries. Nie trzeba długo się zastanawiać, by odkryć, że między nim a Millie pojawia się uczucie.

A teraz skupię się na wątku miłosnym. To jeden z głównych motywów tej powieści i chyba najbardziej nierealistyczny. Tak prędko, jak w życiu bohaterki pojawia się Aries, tak szybko wie ona, że chce być z nim do końca swoich dni. Nie mówię, że nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia - definitywnie wierzę, ale ludzie, są przecież jakieś granice! Millie już po kilku spotkaniach wierzy, że Aries przeznaczony jest jej na wieczność. Relacje i więzi między nimi rozwijają się w błyskawicznym tempie. Bardzo przepraszam, ale nie tak to działa.

Wymuszone dialogi to także minus. Nie wszystkie, ale większość, a przynajmniej w moim odczuciu. Wygląda to mniej więcej tak: bohaterowie rozmawiają ze sobą na jakiś temat, a nagle ni stąd, ni zowąd któreś z nich zaczyna sypać mądrościami i życiowymi prawdami.

Podsumowując, "Miles" mnie nie zachwycił. Pomysł na tę historię miał potencjał, ale niestety przez jego rozwinięcie dużo traci w moich oczach. To pierwsza powieść Mileny Wiktorii Jaworskiej, więc mimo wszystko mam nadzieję, że jej kolejne będą lepsze.

Millie to córka znanego polityka. Wydawać by się mogło, że dzięki temu dziewczyna ma dużo przyjaciół, ale wcale tak nie jest. Wręcz przeciwnie - Millie trzyma się na uboczu, ubiera się w swoim stylu i pasjonuje się astronomią. Ma swoje własne poglądy na każdy temat i stara się, aby medialna popularność jej nie zmieniła.

Pewnego dnia Millie spostrzega dziwne zmiany w swoim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
802
685

Na półkach: , , ,

Millie Johnson przenosi się ze swoją rodziną z deszczowego Londynu do wielkiego, pełnego przepychu, reflektorów, fleszy i blasku Nowego Yorku. Millie tak bardzo pragnie być normalnie dorastającą nastolatką, ale niestety, jej ojciec kandyduje na prezydenta i przez to też nie ma prywatności. Często staje się obiektem drwin, śmiechów wśród rówieśników. Już miesiąc uczęszcza do nowej szkoły i nie potrafi zaaklimatyzować się. Nawet ciemne, mało rzucające się w oczy ubrania nie sprawiają, że staje się niezauważalna. Każdy jej krok śledzi paparazzi. Nastolatkowie dokuczają jej, pewnie w głębi serca zazdroszcząc. Ale też nie mają najmniejszego pojęcia, że dziewczyna ma tego dojść. Owszem, ma wspaniałą, kochającą rodzinę, której o dziwo, woda sodowa nie uderzyła do głowy w związku z wysoką pozycją społeczną i bogactwem, ale to jej nie wystarcza. Millie nie może zaznać spokoju. Czuje się zupełnie samotna. Jedyną ucieczką dla niej stanowi jej zainteresowanie. Uwielbia spoglądać w stronę nieba, zachwyca się gwiazdami. Ich widok uspokaja ją, czuje się wśród nich bezpieczna.

Pewnego razu całkiem przystojny brunet spogląda na nią tajemniczo. Swobodnie opiera się przy drzewie, filuternie spogląda na Millie, ale ta nie ma pojęcia, dlaczego akuratnie na nią zwraca szczególną uwagę.
Później przychodzi pierwszy sen z jego udziałem. Ten chłopak jest po prostu gorący, bezczelnie z nią flirtuje. Za każdym razem dziewczyna budzi się zgrzana z emocji, mimo tego sama siedzi w pokoju, a w dalszym ciągu nie rozumie, dlaczego ten przystojniak nawiedza ją we snach kolejny dzień z rzędu.
Kiedy dziewczyna budzi się o poranku nie poznaje siebie. Jej ciało jest inne, ponętne, kobiece, pociągające. Urosła. Jej rysy twarzy wyostrzyły się, włosy stały się długie i błyszczące. A oczy nabrały czarno – złotego odcieniu. Kompletnie nie rozumie tego, co się stało. Choć początkowo nie podoba jej się, to co wyprawia jej organizm, widzi, że zwraca uwagę chłopców. Przeczuwa, że to ten tajemniczo uśmiechający się do niej chłopak udzieli jej odpowiedzi na nurtujące pytanie w sprawie nagłej, niespodziewanej metamorfozy. Tak też się dzieje.

Aries zaprzyjaźnia się z Millie. Opowiada o darze jaki ją spotkał, o nadejściu konsekwencji, tego kim się stała, kim od zawsze była. Przyjaźń kwitnie. On zachowuje się swobodnie, ale to pociąga Millie. Początkowo trudno jej było się pogodzić z losem, jaki ją czeka, tym bardziej, że tak naprawdę to nie dawno zaczęła odczuwać przyjemności i radość z życia. Wcześniej żyła w tym wielkim świecie sama jak palec, teraz miała najlepszego przyjaciela u boku. Choć też żadne z nich nie poruszało tego tematu, obydwoje zaczęli coś więcej do siebie czuć, ale niestety, jako istoty ludzkie w postaci gwiazd nie mogli okazywać sobie uczuć, tym bardziej miłości, sprowadzając na siebie rozstanie na zawsze, potępienie albo karę wyższego kalibru..

Jednak uczucie Millie i Ariesa okazuje się potężniejsze od zasad i wytycznych z gwiezdnego świata. Czy uda im się pokonać moce pozaziemskie, przezwyciężą restrykcje królowej Gwiazd?
Z miłością można walczyć, ale i ona rządzi się swoimi prawami, wydaje mi się, że nawet najpotężniejszymi. Człowiek zmienia się nie do poznania. Magia? Możliwe.

Owszem, w każdej powieści zdarzają się pewne niedociągnięcia, potknięcia, czy błędy, ale warto też zwrócić uwagę na plusy, zalety. W tym przypadku również można się ich dopatrzeć.
Przede wszystkim autorka powieści płynnie, bez większego szwanku przechodzi i opisuje kolejne wydarzenia, które zaskakująco układają się w jeden, logiczny i zrozumiały ciąg.
Co więcej, pisarka, zważając na jej młody wiek – zgrabnie przedstawiła młodzieńcze, ale dojrzałe podejście do miłości, bez przesadyzmu i lukru opartej na przyjaźni, szczerości. Pokazała, że jeśli człowiek prawdziwie kocha, potrafi dla niego wszystko zrobić, oddać, nawet samego siebie nie patrząc, czy za rogiem czyha niebezpieczeństwo.

Myślę, że warto zaryzykować i dać szansę Milenie Jaworskiej wkraczającej na rynek pisarski, na którym jeszcze zawojuje. Jest to jej pierwsza część serii „Plejady". Warto również przekonać się, jak potoczyły się dalsze losy Millie i Ariesa, a przyznać trzeba, że powieść zatrzymała się w miejscu dość istotnym, prawie że kulminacyjnym. Z jednej strony Czytelnik oczekuje na szczęśliwe zakończenie bohaterów, ale bierze też pod uwagę nieprzyjemne ewentualności. Zatem co się stanie później? Trzeba się przekonać, ale na razie zachęcam do sięgnięcie po tę pierwszą część. Czyta się szybko, łatwo, przejrzyście. Treść nie ciągnie się, nie narzuca. Na jeden wieczór, jak najbardziej.

Recenzja dla portalu kulturowego - sztukater.pl

Millie Johnson przenosi się ze swoją rodziną z deszczowego Londynu do wielkiego, pełnego przepychu, reflektorów, fleszy i blasku Nowego Yorku. Millie tak bardzo pragnie być normalnie dorastającą nastolatką, ale niestety, jej ojciec kandyduje na prezydenta i przez to też nie ma prywatności. Często staje się obiektem drwin, śmiechów wśród rówieśników. Już miesiąc uczęszcza do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
256
67

Na półkach: ,

Książka napisana przystępnym językiem, zamysł bardzo ciekawy. Niestety niemożliwe dla mnie było wczucie się w książkę, przywiązanie do bohaterów, zobaczenie świata przedstawionego własnymi oczami i tym podobne luksusy...

Książka napisana przystępnym językiem, zamysł bardzo ciekawy. Niestety niemożliwe dla mnie było wczucie się w książkę, przywiązanie do bohaterów, zobaczenie świata przedstawionego własnymi oczami i tym podobne luksusy...

Pokaż mimo to

avatar
135
31

Na półkach: , ,

Dlaczego uważam, że ta książka jest słaba?

1. Brak opisywania odczuć bohaterów jak i głównej postaci.
2. Brak opisu relacji bohaterów.
3. Brak spójności w wątkach akcji (jeśli już takowe się pojawią a to rzadkość)
4. PŁYTKA.

Dlaczego uważam, że ta książka jest słaba?

1. Brak opisywania odczuć bohaterów jak i głównej postaci.
2. Brak opisu relacji bohaterów.
3. Brak spójności w wątkach akcji (jeśli już takowe się pojawią a to rzadkość)
4. PŁYTKA.

Pokaż mimo to

avatar
17
13

Na półkach:

Fajna dla miłośników fantastyki.

Fajna dla miłośników fantastyki.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    149
  • Przeczytane
    96
  • Posiadam
    28
  • Ulubione
    5
  • Literatura młodzieżowa
    2
  • Do kupienia
    2
  • Polscy autorzy
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Kolejka
    2

Cytaty

Więcej
Milena Wiktoria Jaworska Miles Zobacz więcej
Milena Wiktoria Jaworska Miles Zobacz więcej
Milena Wiktoria Jaworska Miles Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także