Adam Lang to debiutujący pisarz, który z wykształcenia jest matematykiem i przez długi czas pracował jako nauczyciel w szkole. Teraz przygotowuje przykładowe arkusze na egzaminy maturalne. Już po maturze przyszedł do swojej szkoły i oznajmił zdziwionej polonistce, że zamierza napisać powieść. Nauczycielka poradziła mu, by był do bólu szczery albo cały czas zmyślał. Lang postawił na szczerość.
Powieść pt. "Klucze" Adama Langa zdecydowanie wyróżnia się na tle książek, które do tej pory czytałam. Otwartość z jaką pisze autor zasługuje na uznanie. Nic nie jest przesłodzone, ani wyidealizowane. Dzięki niej jestem bardziej świadoma ludzkich relacji i zachowań. Jak Adam jestem w liceum i wiem jak ciężkie może być tam życie. Dodatkowym atutem książki jest to, że jest ona pisana przez Polaka. Świetna, polska, młodzieżowa i na dodatek nowoczesna książka to rzadkość, a przynajmniej ja nie mam do nich szczęścia. Cieszę się, że dane mi było ją przeczytać i gratuluję odwagi Autorowi, który zdecydował się podzielić tą historią. Dziękuję ;)
Adam wyszkolony przez wujka Jerzego jak klasyfikować kobiety z chęcią korzysta z tego krzywdzącego podziału. Nie liczy się z uczuciami dziewcząt, mając na uwadze jedynie swe egoistyczne potrzeby. Na swe usprawiedliwienie podaje traumę z dzieciństwa, którą przeszedł po odejściu ojca (porzucającego dziecko i żonę bez skrupułów). Jak się okaże bohater wiele ze swoim rodzicielem ma wspólnego. Oczywiście Adam wypiera ten fakt, nawet tego nie dostrzega. Zachowuje się jak drań, a tym był jego ojciec (chociażby straszący drugą partnerkę odejściem do żony czy używający przemocy wobec córki). Jednak wszystko w życiu ma swoją cenę. Można wierzyć lub nie w to, że krzywdy wyrządzone innym powracają - a tak stanie się z Adamem, który na własnej skórze przekona się jak to jest być niechcianym, wykluczonym z towarzystwa rówieśników. czy to go czegokolwiek nauczy? Przekonajcie się, bo warto poznać męski punkt widzenia. Znajdziecie wtedy odpowiedź na pytanie dlaczego świat kobiety i mężczyzny - to właściwie dwie odrębne planety. Polecam.