Witaj lenistwo. O sztuce i konieczności obijania się w pracy

Okładka książki Witaj lenistwo. O sztuce i konieczności obijania się w pracy Corinne Maier
Okładka książki Witaj lenistwo. O sztuce i konieczności obijania się w pracy
Corinne Maier Wydawnictwo: G+J biznes, finanse
139 str. 2 godz. 19 min.
Kategoria:
biznes, finanse
Wydawnictwo:
G+J
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
139
Czas czytania
2 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
8389221640
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
225
181

Na półkach:

Można się i pośmiać i czegoś nauczyć, np. tego jak zdystansować się od niektórych bzdur wygłaszanych przez naszych szefów (i wszelkiej maści biznesowo-życiowych kołczów). Ale mam wrażanie, że można to było napisać/przetłumaczyć lepiej. Takie minus siedem, plus sześć:)

Można się i pośmiać i czegoś nauczyć, np. tego jak zdystansować się od niektórych bzdur wygłaszanych przez naszych szefów (i wszelkiej maści biznesowo-życiowych kołczów). Ale mam wrażanie, że można to było napisać/przetłumaczyć lepiej. Takie minus siedem, plus sześć:)

Pokaż mimo to

avatar
208
163

Na półkach:

Zapamiętać warto sformułowanie "aktywne niezaangażowanie". Książka o świetnej okładce to Wunderwaffe w walce z pracoholizmem i typową dla prymusów nadgorliwością wobec pracodawcy, wynoszonego niemal do rangi Boga. Zostaje w pamięci, mogę cytować ją godzinami.
Nic nie jesteśmy winni firmie, która może nas zamienić na "nowszy model" lub wyrzucić na bruk z dowolnych pobudek.
Autorka nie poddaje wprost rozwiązań, w jaki sposób lenistwo uskutecznić. Wskazuje, że nasze poświęcenie pracy w najwspanialszych latach życia jest bezcelowe. Kluczem jest obserwacja innych i wczytanie się w treść "Witaj lenistwo", która jest pożywką dla szarych komórek jak twórczość Yuvala Noah Harariego, tyle że we francuskim wydaniu.
Warto czytać uważnie, rozwiązania znajdujemy między wierszami. Książka napakowana jest wiedzą i cytatami z literatury (pośród wielu: "Nowy wspaniały świat", "Bazyliszek"),odniesieniami do Marksa, Stalina, Hegla. Chylę czoło przed warsztatem wiedzy zawartej w "Witaj lenistwo".
Sarkastyczna do bólu. Obnaża mechanizmy działania UE i firmy. Jeśli za bardzo kochasz pracę, warto się zapoznać z tą pozycją. Autorka sugeruje, że zaharowujemy się bez sensu, produkując "potlacze", by je potem roztrwonić. Fabryki są zamykane, by przynieść wielkie zyski prezesom. Im mniej pracowników, tym więcej kasy dla nich.
Spis książek na końcu jest jak wytrych, który otwiera drogę do dalszych poszukiwań ciekawej literatury.
Jako lekarstwo na ślepe poświęcenie się pracy lektura tej książki jest bardzo przydatna.
Szefowie wyskują nas, zabierają nasz wolny czas, wyciskają jak cytrynę. Żadnych stenymentow, nie ty to ktoś inny. Zastępy ludzi chętnie wykonają naszą pracę. "Jesteś tylko trybem w maszynie, który da się zastąpić". Dlatego już dziś zmniejszaj wysiłki. Bierz przykład z kolegów i koleżanek, którzy wykonują krecią robotę, realizując niezbędne minimum zadań znikomym wysiłkiem. Zgodnie z cytowanymi przez autorkę "Zasadami Dilberta" udawaj, że masz strasznie dużo pracy, biegaj z plikiem dokumentów, z pracy wychodzi z teczką, lub lepiej laptopem, by było widać jaką masę roboty masz do wykonania. Powodzenia.

Zapamiętać warto sformułowanie "aktywne niezaangażowanie". Książka o świetnej okładce to Wunderwaffe w walce z pracoholizmem i typową dla prymusów nadgorliwością wobec pracodawcy, wynoszonego niemal do rangi Boga. Zostaje w pamięci, mogę cytować ją godzinami.
Nic nie jesteśmy winni firmie, która może nas zamienić na "nowszy model" lub wyrzucić na bruk z dowolnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
7

Na półkach:

"Pochwała Lenistwa" Bertranda Russella w wersji współczesnej, rozwleklejszej, mniej zabawnej i generalnie gorszej. Autorka krytykuje i ośmiesza współczesny kapitalizm w jego odsłonie korporacyjnej.

Książka, skierowana (jak mi się wydaje) przede wszystkim do Francuzów, została wydana w 2003 roku, nie tak dawno po pęknięciu bańki dot com. Wiele opisanych w książce anegdot odnosi się do problemów tamtego czasu we Francji (układy między firmami a władzą, machlojki CEO największych francuskich korporacji, etc.),a reszta to przydługa krytyka korporacyjnego życia (wieczne spotkania, reorganizacje, itd.).

Autorka często cytuje różnych filozofów, jednak mam wrażenie że nie nadaję tym cytatom dużej wagi, a bardziej chwali się znajomością twórczości owych filozofów.

Sytuację ratuję kilka trafnych i głębszych spostrzeżeń, które jednak toną w morzu pustych i powtarzalnych zdań, często silących się na śmieszność, której jednak brakuje. Z cenniejszych obserwacji można wymienić krytykę korporacyjnej nowomowy jako narzędzia do kolektywizacji i wywierania wpływu na pracowników oraz problemy kapitalizmu (takie jak nastawienie na produkcję, często nikomu niepotrzebną, bezcelowość i redundancję wielu stanowisk, czy nierówny rozkład pracy). Jednak szczególnie te ostatnie obserwacje znacznie trafniej i zabawniej ujął Russell w "Pochwale Lenistwa", do lektury której zachęcam.

"Pochwała Lenistwa" Bertranda Russella w wersji współczesnej, rozwleklejszej, mniej zabawnej i generalnie gorszej. Autorka krytykuje i ośmiesza współczesny kapitalizm w jego odsłonie korporacyjnej.

Książka, skierowana (jak mi się wydaje) przede wszystkim do Francuzów, została wydana w 2003 roku, nie tak dawno po pęknięciu bańki dot com. Wiele opisanych w książce anegdot...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    30
  • Chcę przeczytać
    16
  • Posiadam
    8
  • Przeczytane w 2010-2012
    1
  • Wymienię
    1
  • Biznes
    1
  • 2013
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Ulubione
    1
  • POSIADAM
    1

Cytaty

Więcej
Corinne Maier Witaj lenistwo. O sztuce i konieczności obijania się w pracy Zobacz więcej
Corinne Maier Witaj lenistwo. O sztuce i konieczności obijania się w pracy Zobacz więcej
Corinne Maier Witaj lenistwo. O sztuce i konieczności obijania się w pracy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także