S.Q.U.A.T.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- S.Q.U.A.T. (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2015-09-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-23
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379763313
Stanisław Jerzy Lec mawiał: "To się będę śmiał, gdy nie zdążą ze zniszczeniem świata przed jego końcem". Nie zdążyli. Apokalipsa nastąpiła wcześniej. Promieniowanie gamma zamieniło w pył uprawy, spopieliło lasy, wysuszyło rzeki, morza i oceany. Do trzeciej wojny światowej nie doszło, nikt nie nacisnął czerwonego guzika, stalowi aniołowie śmierci pozostali zamknięci w betonowych silosach, śniąc o zniszczeniu. Ale ten piasek, wszechobecny pył i upał… Pustynia, jaką stał się świat, upomniała się o swoją własność.
Rodzaj ludzki to uparty gatunek. Cham się uprze i weź mu daj. Ostatecznie ci, którzy przetrwali, wzięli sami to, co im było potrzebne do przeżycia. Te części miast, które nadawały się do zamieszkania zamieniono w twierdze otoczone kordonem betonowych płyt i wraków aut. Wśród zgliszczy przygranicznego miasta w Polsce B krwawo narodził się Squat Centrum. Oprócz pustyni pojawił się inny wróg – drugi człowiek.
Kamyk – jeden z ostatnich Wolnych Ludzi, przemytnik i handlarz żywym towarem – po latach wraca do Białego Miasta, po którym krążą opowieści o dziwnych zamaskowanych przybyszach, urządzających polowania na ludzi. Niebawem Kamyk, gnany niepokojącymi snami i wizjami, sam przekona się o ich istnieniu…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zagłada przyszła z kosmosu
Postapokalipsa to gatunek w ostatnich latach bardzo popularny i mocno eksploatowany, tak w rodzimej, jak zagranicznej literaturze. Na fali popularności „Metra 2033” oraz historii o żywych trupach, wypłynęła masa bardziej i mniej udanych fabuł opisujących nasz świat po jakiejś apokalipsie, która unicestwiła znaną nam cywilizację.
Ilość nie zawsze przechodzi w jakość, ale z tej masy postapokaliptycznego zalewu można czasem wyłowić naprawdę ciekawe okazy. Takim okazem jest „S.Q.U.A.T”, debiutancka powieść Konrada Kuśmiraka.
Tym razem ludzkości nie zniszczyły zombiaki, wojna atomowa, kosmici ani nawet ocieplenie klimatu. Po prostu wybuch w kosmosie i zabójcze promieniowanie gamma, które zabiło większość ludzi, a zielone tereny zmieniło w pustynie z kikutami drzew.
W tej scenerii działa Kamyk. Kamyk przerzuca przez granicę wszystko co mu zlecą. Czasem są to towary, czasem ludzie, ale dla Kamyka nie ma to znaczenia. Wie, że musi być bezwzględny, bo na utrzymaniu ma dawnych opiekunów oraz ukochaną, od lat pogrążoną w śpiączce. Tym razem przemyca matkę i córkę, które za granicą chcą szukać nowego życia. Tam otrzymuje propozycję udziału w gigantycznym przemycie, który może go ustawić do końca życia. Tyle że cała akcja nie do końca idzie zgodnie z planem, a wówczas nasz bohater musi wrócić do miasta, które opuścił dawno temu i gdzie narobił sobie wielu wrogów.
„S.Q.U.A.T” to bardzo męska postapokalipsa. Brudna, wulgarna, brutalna, bez honoru czy wartości. Ludzie pasożytują na resztkach dawnej cywilizacji. Rządzone autorytarnie miasto otaczają squaty, czyli mniej lub bardziej wolne komuny. Liczy się pieniądz, który w tym świecie najczęściej zastępowany jest przez żywność, broń i amunicję czy paliwo do nielicznych działających pojazdów. Nie ma mowy o litości, braniu jeńców czy innych sentymentach.
Kuśmirak osadza swoją powieść we wschodniej Polsce, na pograniczu polsko-białoruskim, dość rzadko eksploatowanym w literaturze. Nietrudno zorientować się, że Białe Miasto, gdzie dyktator brutalnie odtwarza choć pozory cywilizacji, to dzisiejszy Białystok. Jednak autor przewrotnie odwraca sytuację. To nie Polska na tej granicy jest Ziemią Obiecaną. Wręcz przeciwnie. Kto tylko może usiłuje przedrzeć się przez Bufor - zaminowaną strefę graniczną z potężnym, strzeżonym murem. Podobno za murem życie jest znacznie łatwiejsze, ale autor nie wyjaśnia jednoznacznie, czy to prawda czy może jedynie pogłoski, choć mamy okazję na moment zajrzeć z Kamykiem za mur.
Zresztą to nie jedyna tajemnica, na rozwiązanie której musimy poczekać. „S.Q.U.A.T” to ewidentnie początek dłuższego cyklu. I to początek bardzo obiecujący. Autor kreśli swój świat bardzo szeroko, zdecydowanie zbyt szeroko na pojedynczą powieść. Pokazał nam różne ludzkie osiedla, różne mniejsze lub większe społeczności, ale i rzeczy straszne i tajemnicze. Pojawiają się polujące na ludzi człekokształtne stwory odziane w ciężkie płaszcze i maski przeciwgazowe. W tym co zostało z lasów kryją się stwory rodem z koszmarów, które pojawiły się po apokalipsie. Świat bogaty, ale pierwotny w swojej brutalności.
„S.Q.U.A.T” to ciekawa propozycja dla fanów nurtu postapokaliptycznego i obiecujący początek nowego cyklu.
Krzysztof Krzemień
Książka na półkach
- 168
- 111
- 48
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
http://imradioactive.pl/s-q-u-a-t-konrad-kusmirak/
Świat się skończył, lecz tym razem nie było to dzieło człowieka. Tym razem doszło do Rozbłysku, który zamienił świat w wielką pustynię. Wszystko co żyło, zamieniło się w pył, a ci co jeszcze dychają, muszą w nim egzystować. Kamyk - przemytnik i handlarz żywym towarem, niepamiętający świata sprzed jego końca, powraca do Białego Miasta. Pogłoska, która krąży wśród mieszkańców, o zamaskowanych przybyszach, polujących na ludzi, staje się zagadką, lecz nie jedyną. Koszmary dręczą bohatera we śnie i na jawie, a niedługo nabiorą realnego kształtu.
Wizja Konrada Kuśmiraka, nie wprowadza nic nowego do samej genezy końca świata, jednak pokazuje ją z nieco innej perspektywy. Tym razem to nie człowiek, a natura zesłała na świat zagładę, a w samym jej środku, powstały nowe twierdze. Czy stworzenie squatów, jako miejsca schronienia dla ludzi, przyniosło pozytywny skutek? Owszem!
Jako wprowadzenie, autor pokazał nam świat jeszcze sprzed Rozbłysku, który jak się dowiadujemy, miał miejsce nieco później. Dopiero potem poznajemy Kamyka w jego naturalnym środowisku - podczas pracy. Jego zadanie, jak by się mogło wydawać, nie było trudne, ale nie zapominajmy, że świat zmienił swoje zasady, więc wszystko co znamy, wygląda zupełnie inaczej. Konrad Kuśmirak dość mocno zaakcentował tą postać. Kamyk nie jest miłym i potulnym człowiekiem. Z racji niewielkiej znajomości normalnego świata, idealnie przystosował się do obecnych warunków, co widać od początku.
Od pierwszych zdań zauważymy, że autor posługuje się dość prostym i niewymagającym językiem, co znacznie ułatwia lekturę. Dla jednych to plus, dla innych nie. Osobiście mam neutralne zdanie na ten temat, ponieważ lubię zarówno te mniej, jak i bardziej wymagające teksty.
Podobało mi się przytoczenie squatów, jako twierdz wolnych ludzi. Pomimo końca świata, ich znaczenie nie zmieniło się. Dodatkowo, czytając o tych wszystkich wrakach samochodów, paliwie jako jednej z najcenniejszych rzeczy i otaczającej wszystko pustynie, można poczuć klimat Mad Maxa. To dość ważne w książkach o takiej tematyce.
Jest jednak wiele rzeczy do których mogę się przyczepić. Przede wszystkim to wszechobecny chaos. Miejscami nie wiedziałem co się dzieje i dlaczego. Pojawiało się wiele pytań, a mało odpowiedzi, co było dość męczące. Niedokończone wątki to coś, co bardzo mnie irytuje, a niestety trochę ich było. Kolejna rzecz to mutanty. Wiele o nich mówiono, jakie są niebezpieczne i co? Jedyne jakie się pojawiły to wilkołaki, które wcale nie były takie groźne i nie do końca pasowały do otoczenia. Szkoda, bo bardzo mi tego brakowało.
Podsumowując. Książkę czyta się dobrze, a sam zamysł jest fajny, ale zabrakło wielu rzeczy, co niekorzystnie wpływa na całość.
Moja Ocena: 6/10
Po więcej, zapraszam na www.iminfected.pl!
http://imradioactive.pl/s-q-u-a-t-konrad-kusmirak/
więcej Pokaż mimo toŚwiat się skończył, lecz tym razem nie było to dzieło człowieka. Tym razem doszło do Rozbłysku, który zamienił świat w wielką pustynię. Wszystko co żyło, zamieniło się w pył, a ci co jeszcze dychają, muszą w nim egzystować. Kamyk - przemytnik i handlarz żywym towarem, niepamiętający świata sprzed jego końca, powraca do...