"Wywiad ściany wschodniej"
Trafiła w me ręce fascynująca lektura. Temat w naszej literaturze, nie był dotychczas zbyt mocno eksploatowany, co wzmacniało jej atrakcyjność.
Na początek wspomnę o wzorowym wydaniu. Twarda lakierowana oprawa, szyty grzbiet i bardzo dobrej jakości papier- to wizytówka wydawnictwa Napoleon V. (Chociaż wskutek zwrotów z księgarń, ze względu na zbyt porysowane oprawy, wydawnictwo zaniechało lakierowania nowszych wydań).
Duże objętościowo przypisy są umieszczone pod tekstem, przez co sięganie do nich jest łatwiejsze.
Język opracowania nie jest trudny. Mimo to książka przeznaczona jest raczej dla pasjonatów. Mimo prostoty języka, jest ona nafaszerowana szczegółami po same okładki. Ta drobiazgowość świadczy o ogromnej pracy jaką wykonał autor (książka jest rozszerzoną wersją jego pracy doktorskiej).
Solidny wstęp (66 stron) powoli wprowadza nas w istotę problemu. Dostajemy w nim przede wszystkim analizę dotychczasowych opracowań orbitujących około tematu lub temat zgłębiających. Potem mamy dokładną budowę "Fremde Heere Ost". Tutaj najbardziej uwidacznia się drobiazgowość autora. Powoli brniemy przez zmieniające się kompetencje poszczególnych wydziałów. Poznajemy ich zależności i zakres działania. Jakby tego było mało możemy zasmakować współpracy "Fremde Heere Ost" z innymi rodzajami sił zbrojnych.
Dość krótko został opisany okres przez objęciem dowództwa przez Gehlena.
Za to samego Gehlena i jego CV poznajemy dość obficie.
Po wycieczce "strukturalnej" zagłębiamy się w metodykę działań. Nie oczekujcie tu chłopaków ze "Stawki Większej niż Życie". Nie tak funkcjonuje prawdziwy wywiad. Analizy, przesłuchania, raporty i jeszcze raz analizy.
Jak to robiono, krok po kroku opowiadają kolejne rozdziały.
Na sam koniec mamy scharakteryzowany okres współpracy z grupą armii Wisła i przejście w stan po wojenny.
W tekście pełno jest wniosków, analiz i porównań. Dzięki temu widzimy co robiono źle a co szło dobrze.
Z polskich wątków - wspomina się o współpracy żołnierzy AK z niemieckim wywiadem przeciw bolszewikom. Jest to kolejna pozycja opisująca to niezbyt chwalebne postępowanie.
Osoby zainteresowane Drugą Wojną Światową powinny koniecznie przeczytać tą książkę. Zrozumieją wiele rzeczy, które działy się dzięki wydziałom "Fremde Heere Ost". Ja ze swej strony polecam.

"Wywiad ściany wschodniej"
Trafiła w me ręce fascynująca lektura. Temat w naszej literaturze, nie był dotychczas zbyt mocno eksploatowany, co wzmacniało jej atrakcyjność.
Na początek wspomnę o wzorowym wydaniu. Twarda lakierowana oprawa, szyty grzbiet i bardzo dobrej jakości papier- to wizytówka wydawnictwa Napoleon V. (Chociaż wskutek zwrotów z księgarń, ze względu na...

Rzecz niszowa i raczej dla freaków nawet nie tyle historii, co historii DWS w szczególności.
Niemniej, pozycja bardzo wartościowa, gdyż w ciekawy sposób ujmuje sposób działania Rozpoznania frontowego "Obce armie wschód" - wokół których narosło sporo kontrowersji, a Gehlen (Szef) po wojnie tworzył organizację Gehlen, która potem stała się jedną z podstaw wywiadu RFN. Kontrowersje zaś narosły gdyż FHO jest opisywana z jednej strony jako organizacja która całkowicie zawiodła, z drugiej jako wspaniała organizacja, która w granicach swoich mozliwości, wiedziała wszystko. Pahl zaś wszystkie te opisy stara się weryfikować.
Ciekawym przyycznkiem jest case study z rozpoznania na Pomorzu w 1945 r.
Tak jak mówiłem - rzecz dla freaków ;)

Rzecz niszowa i raczej dla freaków nawet nie tyle historii, co historii DWS w szczególności.
Niemniej, pozycja bardzo wartościowa, gdyż w ciekawy sposób ujmuje sposób działania Rozpoznania frontowego "Obce armie wschód" - wokół których narosło sporo kontrowersji, a Gehlen (Szef) po wojnie tworzył organizację Gehlen, która potem stała się jedną z podstaw wywiadu RFN....