Życie jest tylko jedno. Trzeba sobie sprawiać przyjemności, póki to możliwe.

Czasami człowiek musi popełniać jakieś drobne szaleństwa, żeby nie sfiksować.

Chociaż mylić się jest rzeczą ludzką, warto pomyśleć o konsekwencjach podejmowanych decyzji.

Życie jest tylko jedno. Trzeba sobie sprawiać przyjemności, póki to możliwe.

Czasami człowiek musi popełniać jakieś drobne szaleństwa, żeby nie sfiksować.

Chociaż mylić się jest rzeczą ludzką, warto pomyśleć o konsekwencjach podejmowanych decyzji.

To była tak słaba książka, że ledwie przez nią przebrnęłam. Męczyłam się, czytając. Zwykle staram się dawać szansę każdej książce, ale to prawdziwy gniot z odrealnioną fabułą. Ktoś tu się silił na Grocholę i wyszło jak wyszło. Nie polecam.

To była tak słaba książka, że ledwie przez nią przebrnęłam. Męczyłam się, czytając. Zwykle staram się dawać szansę każdej książce, ale to prawdziwy gniot z odrealnioną fabułą. Ktoś tu się silił na Grocholę i wyszło jak wyszło. Nie polecam.

Zapraszam na "Cappuccino z cynamonem" Edyty Świętek

Czyż ta okładka nie jest cudowna?🥰


Udane małżeństwo...Czy na pewno?
Tajemnica skrywana przez małżonka,która wywraca poukładany świat głównej bohaterki.

Gorycz,żal i złość..bunt nastolatki jako wisienka na torcie..samo życie chciałoby się powiedzieć.

Odreagowanie romansem..czemu nie...

I czy jest w tym całym balaganie szansa na normalność?..Może nową miłość?

Sprawdźcie sami🙂

Lubię styl autorki..jej lekkość..Lubię jak w zwykłe szare życie wplata różne tematy niekoniecznie te lekkie i miłe .

Bo czy w życiu zawsze jest kolorowo?

Zapraszam na "Cappuccino z cynamonem" Edyty Świętek

Czyż ta okładka nie jest cudowna?🥰


Udane małżeństwo...Czy na pewno?
Tajemnica skrywana przez małżonka,która wywraca poukładany świat głównej bohaterki.

Gorycz,żal i złość..bunt nastolatki jako wisienka na torcie..samo życie chciałoby się powiedzieć.

Odreagowanie romansem..czemu nie...

I czy jest w tym całym...

Polubiłam ostatnio utwory pani Świętek, więc przeczytałam... ale ta na pewno nie będzie należała do moich ulubionych... ot taka zwyczajna, bez fajerwerków.

Polubiłam ostatnio utwory pani Świętek, więc przeczytałam... ale ta na pewno nie będzie należała do moich ulubionych... ot taka zwyczajna, bez fajerwerków.

To, że facet zostawił żonę a ona znalazła sobie drugiego to nie znaczy ze należy zaraz pisać o tym książkę. Nic się specjalnego nie dzieje w książce, ot życie zwykłej kobiety zmagającej się z przeciwnościami losu.

To, że facet zostawił żonę a ona znalazła sobie drugiego to nie znaczy ze należy zaraz pisać o tym książkę. Nic się specjalnego nie dzieje w książce, ot życie zwykłej kobiety zmagającej się z przeciwnościami losu.

Często jest tak, że poukładana codzienność- bezpieczna, bez emocji, sypie się jak domek z kart. Ważne by się podnieść, spróbować jeszcze raz. Mimo wszystko, mimo strat.
To taka dobra powieść. Z happy endem.
Nastawia optymistycznie i poprawia nastrój.
Warto walczyć o lepsze życie. Nawet gdy nie ma się nadziei na wygraną. A nuż... szczęście może być tuż za rogiem.

Często jest tak, że poukładana codzienność- bezpieczna, bez emocji, sypie się jak domek z kart. Ważne by się podnieść, spróbować jeszcze raz. Mimo wszystko, mimo strat.
To taka dobra powieść. Z happy endem.
Nastawia optymistycznie i poprawia nastrój.
Warto walczyć o lepsze życie. Nawet gdy nie ma się nadziei na wygraną. A nuż... szczęście może być tuż za rogiem.

Taka sobie całkiem fajna choć chwilami nudnawa historyjka. Nie porywa jakoś szczególnie, ale czyta się dość lekko.

Taka sobie całkiem fajna choć chwilami nudnawa historyjka. Nie porywa jakoś szczególnie, ale czyta się dość lekko.

Współczesna powieść z współczesnymi problemami. Ważny wątek poruszony w książce to problem akceptacji społecznej, który pociąga za sobą obrastanie w kłamstwa czego konsekwencją jest krzywda i cierpienie. Strach paraliżuje i skłania do zachować ogólnie akceptowanych w społeczeństwie. Przykre, ponieważ akceptowanie przez społeczeństwo jedynie steretypow rujnuje nas samych i nawet o tym nie wiemy. Bo nigdy nie wiesz kiedy przez stereotypy sam zaczniesz pośrednio lub bezpośrednio cierpieć.

Współczesna powieść z współczesnymi problemami. Ważny wątek poruszony w książce to problem akceptacji społecznej, który pociąga za sobą obrastanie w kłamstwa czego konsekwencją jest krzywda i cierpienie. Strach paraliżuje i skłania do zachować ogólnie akceptowanych w społeczeństwie. Przykre, ponieważ akceptowanie przez społeczeństwo jedynie steretypow rujnuje nas samych i...

Wierzyć mi się nie chciało, że to jedna i ta sama autorka, która napisała "Spacer Aleją Róż". Przemilczę ten wypadek przy pracy, bo autorkę niezwykle cenię. Inne książki polecam.

Wierzyć mi się nie chciało, że to jedna i ta sama autorka, która napisała "Spacer Aleją Róż". Przemilczę ten wypadek przy pracy, bo autorkę niezwykle cenię. Inne książki polecam.

36-letnia Patrycja wiedzie typową dla swojego wieku, nieco monotonną egzystencję. Kobieta dzieli swój czas pomiędzy nudną pracę , życie rodzinne: męża Sebastiana i nastoletnią córkę Sarę a także kilka koleżanek. Od lat nic się nie zmienia: Patrycja jeździ wiecznie psującym się samochodem, mieszka w starym, odziedziczonym po ciotce domu, a jej małżeństwo osiągnęło już kilkunastoletni staż. Co dwa tygodnie – zawsze w tej samej kawiarni- spotyka się ze stałym gronem koleżanek.

Niezmienna jest także obojętność i emocjonalny chłód Sebastiana: choć na pozór małżonkowie stanowią wzór idealnie dobranej pary, ich życie erotyczne właściwie nigdy nie istniało. Nieco sfrustrowana Patrycja zdaje się akceptować sytuację, w której tkwi i nie mieć już złudzeń, że mąż kiedykolwiek zacznie jej pożądać.

Nudne, aczkolwiek uporządkowane życie rodziny burzy pewnego dnia nagłe i niewyjaśnione odejście Sebastiana.

Patrycja zostaje sama z pragnącą powrotu ojca Sarą, koniecznością odśnieżania, rozpalania w piecu a w dalszej przyszłości- koszenia trawnika.

Niespodziewanie na drodze Patrycji pojawiają się dwaj mężczyźni: zabójczo przystojny i uwodzicielski Jacek (którego jedynym mankamentem zdaje się być posiadanie żony) oraz wychowujący samotnie dwójkę dzieci wdowiec Klaudiusz.

Czy spragniona miłosnych uniesień Patrycja pozwoli uwieść się Jackowi? Jaką tajemnicę z przeszłości odkryje przed nią Klaudiusz? Z kim będzie chciała wyswatać matkę Sara?

Co wspólnego ma z tym wszystkim cappuccino z cynamonem i Małgorzata Foremniak?

Klasyczny, nieco rozwleczony i przydługi, osadzony w Polskich realiach romansik. Nie polecam i nie odradzam- tego typu książki trzeba po prostu lubić.

36-letnia Patrycja wiedzie typową dla swojego wieku, nieco monotonną egzystencję. Kobieta dzieli swój czas pomiędzy nudną pracę , życie rodzinne: męża Sebastiana i nastoletnią córkę Sarę a także kilka koleżanek. Od lat nic się nie zmienia: Patrycja jeździ wiecznie psującym się samochodem, mieszka w starym, odziedziczonym po ciotce domu, a jej małżeństwo osiągnęło już...