Każdy dom potrzebuje balkonu

Okładka książki Każdy dom potrzebuje balkonu
Rina Frank Wydawnictwo: Otwarte literatura piękna
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Kol bajit carich mirpeset
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375150674
Tłumacz:
Natalia Stochalska
Tagi:
literatura wpółczesna zagraniczna powieść obyczajowa
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Łóżko. Antologia opowiadań Jurij Andruchowycz, Jonathan Carroll, Rina Frank, Anna Janko, Etgar Keret, Rei Kimura, Jan Jakub Kolski, Dan Lungu, Marsha Mehran, Johanna Nilsson, Tomasz Piątek, Zachar Prilepin, Dawid Rosenbaum, Natalka Śniadanko, Michal Viewegh, Oksana Zabużko
Ocena 6,5
Łóżko. Antolog... Jurij Andruchowycz,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
251 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
438
79

Na półkach: ,

Zachęcająca, nostalgiczna okładka i bardzo obiecujący tytuł – te dwie rzeczy przyciągnęły mnie do książki Riny Frank i kazały natychmiast się w nią zaopatrzyć. Skutecznie omamiło mnie Wydawnictwo Otwarte serwując na okładce smakowity fragment powieści nawiązujący do tytułu. Liczyłam na ten balkon niczym na okno na świat, szeroko otwarte, i niczym na odświeżający powiew czegoś nowego. Już szykowałam się na kolejne doświadczenie w stylu "Wyjścia z Egiptu", co zresztą miało swoje uzasadnienie, gdyż obie książki oparte są na prawdziwych historiach rodzinnych autorów i obie opowiadają o Żydach, którzy emigrują do innego kraju. Nadzieje nie były więc pozbawione podstaw, ale okazały się być sporo na wyrost. Zdecydowanie oczekiwałam więcej, ale nie zawiodłam się na całej linii. Zawiodłam się, można powiedzieć, mniej więcej w połowie.

Powieść jest napisana dość specyficznie. Każdy z kilkunastu rozdziałów podzielony jest na dwa plany czasowe, pierwszy związany z dzieciństwem Riny, tudzież z historią jej rodziców, i drugi, w którym nasza bohaterka mierzy się już z dorosłymi problemami. Pierwszej części nie można odmówić magii. Przede wszystkim magii Hajfy, ze spacerami "wśród mozaiki kolorów i grup etnicznych, prawdziwej wieży Babel, gdzie mówiono po arabsku, rumuńsku, w jidysz, po polsku, turecku, a zwłaszcza po marokańsku. Wszyscy się tu znali i mieli taki sam cel, mimo że pochodzili z czterech stron świata." To dla Hajfy właśnie rodzice bohaterki opuścili Rumunię, i tu przyszło im w skromnych warunkach wychowywać córki. Dzieciństwo Riny i Seffi, mimo trudności, pełne jest ciepła i nostalgicznych wspomnień. Wspomnień wieczornych opowieści ojca, piątkowych gier w rummy w co raz to innym domu, miłości do kina przekazanej przez rodziców i uwielbienia dla omletów, które były cudowną odmianą od codziennej, znienawidzonej mamałygi. Pełne również bliskich relacji siostrzanych, czasem nacechowanych konkurencją, ale również dumą i wzorowaniem się oraz wspólnie spędzanym czasem i fantazjowaniem.

"Przemierzałyśmy ulicę Stanton, bawiąc się, wymyślając historyjki, opowiadając głupstwa, stwarzając świat, w którym fikcja mieszała się z rzeczywistością. Kiedy jest się biednym, fantazjowanie trochę osładza życie i myślę, że właśnie dlatego rodzice nigdy nie zmuszali nas, żebyśmy twardo stąpały po ziemi."

Drugi plan czasowy rozczarowuje, i chociaż głupio to mówić, dorosła historia trąci banałem, aż ciśnie się na usta: "ale to już było"... Już było o Kopciuszkach awansujących z biedy na salony, nie umiejących się znaleźć w nowych warunkach. Już było o miłości od pierwszego wejrzenia i nagłych zwrotach w postaci choroby i problemów małżeńskich. Nic tu nowego i opowiedziane jakby bardziej płasko, lekkim ślizgiem po powierzchni.

Humor zmieniał mi się przy czytaniu, gdy napotykałam w tekście pojedynczą gwiazdkę (o taką: * ) sugerującą, że oto za chwilę znajdę się po dorosłej stronie. I niejednokrotnie zdarzało mi się sprawdzać ilość stron, które dzielą mnie od nowego rozdziału i powrotu do dzieciństwa autorki, tak nie mogłam się go doczekać. Powiązania między planami są widoczne (w przeciwieństwie nawiązań do tytułu, na które liczyłam), ale moim skromnym zdaniem z korzyścią dla powieści byłoby skupienie się na planie pierwszym i rozwinięcie go. Miejsce debiutu literackiego Riny Frank wśród międzynarodowych bestsellerów może sugerować jednak, że moja opinia jest odosobniona... Nie macie więc wyjścia – musicie przekonać się sami.

Zachęcająca, nostalgiczna okładka i bardzo obiecujący tytuł – te dwie rzeczy przyciągnęły mnie do książki Riny Frank i kazały natychmiast się w nią zaopatrzyć. Skutecznie omamiło mnie Wydawnictwo Otwarte serwując na okładce smakowity fragment powieści nawiązujący do tytułu. Liczyłam na ten balkon niczym na okno na świat, szeroko otwarte, i niczym na odświeżający powiew...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    317
  • Chcę przeczytać
    231
  • Posiadam
    68
  • Ulubione
    8
  • 2014
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • 2011
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2012
    3
  • Obyczajowe
    3

Cytaty

Więcej
Rina Frank Każdy dom potrzebuje balkonu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także