Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Poza serią
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2015-07-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-07-29
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380491182
- Tagi:
- reportaż Pałac Kultury Warszawa zabytki
Nie ma w Polsce drugiego takiego budynku, który od kilkudziesięciu lat nieustannie budzi emocje. Dla wielu Polaków to symbol zniewolenia - niechciany dar Stalina, który bezwzględnie należałoby zetrzeć z powierzchni ziemi. Pomysł zresztą nienowy. Pałac wyleciał w powietrze w finałowej scenie Rozmów kontrolowanych, grzebiąc komunistycznych dygnitarzy. W rzeczywistości wciąż jednak góruje nad miastem, będąc – ku rozpaczy jednych, radości innych – jego symbolem i turystyczną atrakcją. To z jego trzydziestego piętra najchętniej ogląda się panoramę Warszawy, nie pominą go autorzy żadnego przewodnika po mieście.
Antologia reporterskich opowieści o Pałacu zawiera kilkadziesiąt tekstów z okresu obejmującego ponad sześćdziesiąt lat jego istnienia: od Symbolu przyjaźni i pokoju, Dumy, siły, radości, przez Tort z piaskowca, Kamienny kwiat, po Obronę Sali Kongresowej i Duchy w Pałacu. To historia niekończącej się dyskusji, czym Pałac Kultury i Nauki, był, jest i będzie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 175
- 109
- 34
- 5
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Książka to zbiór artykułów z różnych czasów i różnych autorów, dlatego czytało się to nierówno, bo styl pisania reportażu nie każdego pisarza mi pasował. Myślę, że to byłaby lepsza książka gdyby ktoś przeczytał te wszystkie reportaże, "przemielił" je przez swoja wiedze i styl i dopiero stworzył książkę.
Książka to zbiór artykułów z różnych czasów i różnych autorów, dlatego czytało się to nierówno, bo styl pisania reportażu nie każdego pisarza mi pasował. Myślę, że to byłaby lepsza książka gdyby ktoś przeczytał te wszystkie reportaże, "przemielił" je przez swoja wiedze i styl i dopiero stworzył książkę.
Pokaż mimo toReportaże o Pałacu Kultury wpadły mi w ręce zupełnie przez przypadek i już po kilku pierwszych stronach wiedziałam, że to bardzo ciekawa forma przybliżenia czytelnikowi informacji, faktów i ciekawostek o Darze jakim był i jest PKiN. Same reportaże, nie za długie, z różnych okresów świetności. Całość wzbogacona o zdjęcia archiwalne z budowy oraz z późniejszych okresów.
Reportaże o Pałacu Kultury wpadły mi w ręce zupełnie przez przypadek i już po kilku pierwszych stronach wiedziałam, że to bardzo ciekawa forma przybliżenia czytelnikowi informacji, faktów i ciekawostek o Darze jakim był i jest PKiN. Same reportaże, nie za długie, z różnych okresów świetności. Całość wzbogacona o zdjęcia archiwalne z budowy oraz z późniejszych okresów.
Pokaż mimo toCieszę się że właśnie ta lektura wpadła mi w ręce. Myślałem, że o PKiN wiem już wszystko i niewiele może mnie jeszcze zaskoczyć. Przedstawienie kolejnych fragmentów książki w formie artykułów powstałych od lat 50 do współczesności pozwala poczuć klimat tamtych lat. Warto przeczytać.
Cieszę się że właśnie ta lektura wpadła mi w ręce. Myślałem, że o PKiN wiem już wszystko i niewiele może mnie jeszcze zaskoczyć. Przedstawienie kolejnych fragmentów książki w formie artykułów powstałych od lat 50 do współczesności pozwala poczuć klimat tamtych lat. Warto przeczytać.
Pokaż mimo toZbiór reportaży o Pałacu Kultury. Jak to w takich zbiorach, jedne teksty są ciekawsze, inne mniej. W każdym razie warto przeczytać, bo to kawał historii.
Zbiór reportaży o Pałacu Kultury. Jak to w takich zbiorach, jedne teksty są ciekawsze, inne mniej. W każdym razie warto przeczytać, bo to kawał historii.
Pokaż mimo toMożna wejść do biblioteki, wpisać dowolne hasło, wybrać dotyczące go wycinki prasowe z ubiegłych lat i zlepić je w książkę. Tylko trzeba mieć dobrą bibliotekę pod nosem, najlepiej narodową. Autorka tak właśnie zrobiła, a jako hasło obrala 'PKiN'. Mało ambitnie, ale co, jest kasiora na chlebek? Jest. Lekka żena, no ale jak ktoś lubi poczytać o dawnej Warszawie i ma sentyment do PKiN, no to nie musi już iść do biblioteki :D
Można wejść do biblioteki, wpisać dowolne hasło, wybrać dotyczące go wycinki prasowe z ubiegłych lat i zlepić je w książkę. Tylko trzeba mieć dobrą bibliotekę pod nosem, najlepiej narodową. Autorka tak właśnie zrobiła, a jako hasło obrala 'PKiN'. Mało ambitnie, ale co, jest kasiora na chlebek? Jest. Lekka żena, no ale jak ktoś lubi poczytać o dawnej Warszawie i ma sentyment...
więcej Pokaż mimo toNie jest to najlepsza książka o PKiN, ale też nie należy do jakichś arcyfatalnych. Ale po kolei.
Przede wszystkim jest to zbiór cudzych tekstów i fotografii, wybranych przez panie redaktorki. A więc dzieło odtwórcze, za co wielki minus. Teksty są średnio dobrane, bardzo nierówne, część powtarza te same treści, jeden felieton w 95% w ogóle nie dotyczy Pałacu, inny opowiada o florze i faunie całej Warszawy, w tym PKiN, więc ucieka na manowce swej opowieści, nie trzymając się tytułu. Panie Budzińska i Sznajderman nie postarały się w swym subiektywnym doborze tekstów.
Plusem są kapitalne fotografie i bardzo ładne wydanie książki. Szkoda, że z treścią bywa różnie.
Proszę nie czytać wstępu, bo jest niedobry, głupi, nierzetelny (autorka myli fakty i podaje nieprawdziwe dane),zraża do dalszej lektury. Potem jest już lepiej. Reportaże są ułożone chronologicznie, ale nie po dacie ich powstania, ale po dacie życia Pałacu. I to jest dobry pomysł, bo wiele tekstów, dotyczących lat 50' czy 60', przed 1989 rokiem nie mogło być wydanych drukiem.
Wspaniały reportaż o pomniku Stalina, ciekawe o bazie w Jelonkach, koncercie Rolling Stones'ów, jarmarku książek czy o właścicielu przedwojennej działki z Placu Defilad.
Wiele powtórek znanych z innych książek: o kronikarce Hannie Szczubełek, o rzeźbie "Przyjaźń", o Pałacu Młodzieży.
Jeśli ktoś chce przeczytać naprawdę świetną książkę o Pałacu Kultury i Nauki, polecam Beaty Chomątowskiej "Pałac. Biografia intymna".
Nie jest to najlepsza książka o PKiN, ale też nie należy do jakichś arcyfatalnych. Ale po kolei.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim jest to zbiór cudzych tekstów i fotografii, wybranych przez panie redaktorki. A więc dzieło odtwórcze, za co wielki minus. Teksty są średnio dobrane, bardzo nierówne, część powtarza te same treści, jeden felieton w 95% w ogóle nie dotyczy Pałacu, inny opowiada o...
Gdy w ręce wpadła mi książka Wydawnictwa Czarne pod tytułem “Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury” pod redakcją Magdaleny Budzińskiej i Moniki Sznajderman wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Czułam, że to jest to. Że tego mi właśnie brakuje. Że ta pozycja odpowie na moje pytania.
“Jako dowód i wyraz przyjaźni” to zbiór 36 reportaży o Pałacu Kultury i Nauki. Jedne niezwykle interesujące, inne nużące. Z tych napisanych w latach 50-60 aż kipi ton propagandy. Teksty bardziej współczesne przyciągają za to opowieściami o szczegółach i szczególikach. I o osobach, które są duszą tego kolosa – to windziarki, szatniarki i pani kronikarka. Opowiadają one jak wygląda ich praca, przytaczają ciekawie i niekiedy zabawne anegdoty oraz odpowiadają na pytanie, czy wyobrażają sobie pracować gdzie indziej.
Początek książki jest przydługawy i (co tu dużo mówić) nudzi, ale po przebrnięciu przez wstęp i pierwsze reportaże z lat 50., lektura zaczyna wciągać. Mnie wciągnęła na dobre, a historie opowiedziane przez ludzi, którzy musieli lub, po prostu, chcieli je opowiadać zachwycały niekiedy sposobem wypowiedzi, doboru słów i emocji w stosunku do Pałacu.
“Jako dowód i wyraz przyjaźni” to książka dla miłośników Pałacu Kultury oraz dla osób nim zainteresowanych. Spodoba się tym, którzy lubią ciekawostki. Będzie idealna dla Warszawiaków, ale zaciekawi również osoby, dla których PKiN jest kompletnie obojętny. Każdy odnajdzie w niej coś dla siebie: jeden spojrzy na nią pod kątem językowym, drugi – pod kątem historycznym, a jeszcze ktoś inny znajdzie w niej milion różnych informacji, o których nie miał pojęcia. Czy polecam? Chyba nie muszę pisać nic więcej.
Cała recenzja na http://kingagajatravels.pl/24-ksiazka-do-kawy-jako-dowod-i-wyraz-przyjazni/
Gdy w ręce wpadła mi książka Wydawnictwa Czarne pod tytułem “Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury” pod redakcją Magdaleny Budzińskiej i Moniki Sznajderman wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Czułam, że to jest to. Że tego mi właśnie brakuje. Że ta pozycja odpowie na moje pytania.
więcej Pokaż mimo to“Jako dowód i wyraz przyjaźni” to zbiór 36 reportaży o Pałacu Kultury i...
Pałac Kultury wywołuje sprzeczne emocje. Jedni darzą go sentymentem, inni chcą go zrównać z ziemią.
Po książce spodziewałam się czegoś lepszego. Niektóre reportaże byłe ciekawe, inne mniej. Niestety te wydawane w czasach komunizmu aż kipią od propagandy, a te współcześnie, no cóż w większości wszystko krytykują. Najbardziej podobały mi się jedne z ostatnich, o windziarkach i o pałacowej kronikarce.
Całą książkę ratują zdjęcia, które są bardzo interesujące i oddają klimat dawnych lat.
Pałac Kultury wywołuje sprzeczne emocje. Jedni darzą go sentymentem, inni chcą go zrównać z ziemią.
więcej Pokaż mimo toPo książce spodziewałam się czegoś lepszego. Niektóre reportaże byłe ciekawe, inne mniej. Niestety te wydawane w czasach komunizmu aż kipią od propagandy, a te współcześnie, no cóż w większości wszystko krytykują. Najbardziej podobały mi się jedne z ostatnich, o windziarkach...
Wspomnień czar. Ja akurat uwielbiam Pałac i każdy z tych reportaży była dla mnie małą perełką i odkryciem. Polecam!
Wspomnień czar. Ja akurat uwielbiam Pałac i każdy z tych reportaży była dla mnie małą perełką i odkryciem. Polecam!
Pokaż mimo toCiekawa, ale część tekstów sprawia wrażenie jakby była upchana tu na siłę, żeby zapełnić miejsce. Wniosek jest jeden - Pałac Kultury i Nauki na stałe zagościł w krajobrazie i świadomości warszawiaków, stając się zjawiskiem kulturowym i przez długi czas samodzielnym bytem niemającym odpowiednika w całej Polsce.Do ciekawszych moim zdaniem należą starsze reportaże. Duży plus za tekst Beaty Pawlak o pomniku Stalina.
Ciekawa, ale część tekstów sprawia wrażenie jakby była upchana tu na siłę, żeby zapełnić miejsce. Wniosek jest jeden - Pałac Kultury i Nauki na stałe zagościł w krajobrazie i świadomości warszawiaków, stając się zjawiskiem kulturowym i przez długi czas samodzielnym bytem niemającym odpowiednika w całej Polsce.Do ciekawszych moim zdaniem należą starsze reportaże. Duży plus...
więcej Pokaż mimo to