rozwińzwiń

Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury

Okładka książki Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury Magdalena Budzińska, Monika Sznajderman
Okładka książki Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury
Magdalena BudzińskaMonika Sznajderman Wydawnictwo: Czarne Seria: Poza serią reportaż
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Poza serią
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2015-07-29
Data 1. wyd. pol.:
2015-07-29
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380491182
Tagi:
reportaż Pałac Kultury Warszawa zabytki
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kwestia charakteru. Bojowniczki z getta warszawskiego Sylwia Chutnik, Monika Sznajderman
Ocena 7,1
Kwestia charak... Sylwia Chutnik, Mon...
Okładka książki Nowe Książki nr 5 / 2019 Justyna Chmielewska, Jerzy Franczak, Jan Gondowicz, Redakcja miesięcznika Nowe Książki, Monika Sznajderman
Ocena 6,0
Nowe Książki n... Justyna Chmielewska...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
76 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
151
151

Na półkach: ,

Książka to zbiór artykułów z różnych czasów i różnych autorów, dlatego czytało się to nierówno, bo styl pisania reportażu nie każdego pisarza mi pasował. Myślę, że to byłaby lepsza książka gdyby ktoś przeczytał te wszystkie reportaże, "przemielił" je przez swoja wiedze i styl i dopiero stworzył książkę.

Książka to zbiór artykułów z różnych czasów i różnych autorów, dlatego czytało się to nierówno, bo styl pisania reportażu nie każdego pisarza mi pasował. Myślę, że to byłaby lepsza książka gdyby ktoś przeczytał te wszystkie reportaże, "przemielił" je przez swoja wiedze i styl i dopiero stworzył książkę.

Pokaż mimo to

avatar
282
204

Na półkach: , ,

Reportaże o Pałacu Kultury wpadły mi w ręce zupełnie przez przypadek i już po kilku pierwszych stronach wiedziałam, że to bardzo ciekawa forma przybliżenia czytelnikowi informacji, faktów i ciekawostek o Darze jakim był i jest PKiN. Same reportaże, nie za długie, z różnych okresów świetności. Całość wzbogacona o zdjęcia archiwalne z budowy oraz z późniejszych okresów.

Reportaże o Pałacu Kultury wpadły mi w ręce zupełnie przez przypadek i już po kilku pierwszych stronach wiedziałam, że to bardzo ciekawa forma przybliżenia czytelnikowi informacji, faktów i ciekawostek o Darze jakim był i jest PKiN. Same reportaże, nie za długie, z różnych okresów świetności. Całość wzbogacona o zdjęcia archiwalne z budowy oraz z późniejszych okresów.

Pokaż mimo to

avatar
15
5

Na półkach:

Cieszę się że właśnie ta lektura wpadła mi w ręce. Myślałem, że o PKiN wiem już wszystko i niewiele może mnie jeszcze zaskoczyć. Przedstawienie kolejnych fragmentów książki w formie artykułów powstałych od lat 50 do współczesności pozwala poczuć klimat tamtych lat. Warto przeczytać.

Cieszę się że właśnie ta lektura wpadła mi w ręce. Myślałem, że o PKiN wiem już wszystko i niewiele może mnie jeszcze zaskoczyć. Przedstawienie kolejnych fragmentów książki w formie artykułów powstałych od lat 50 do współczesności pozwala poczuć klimat tamtych lat. Warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
1962
1299

Na półkach: , , ,

Zbiór reportaży o Pałacu Kultury. Jak to w takich zbiorach, jedne teksty są ciekawsze, inne mniej. W każdym razie warto przeczytać, bo to kawał historii.

Zbiór reportaży o Pałacu Kultury. Jak to w takich zbiorach, jedne teksty są ciekawsze, inne mniej. W każdym razie warto przeczytać, bo to kawał historii.

Pokaż mimo to

avatar
228
192

Na półkach:

Można wejść do biblioteki, wpisać dowolne hasło, wybrać dotyczące go wycinki prasowe z ubiegłych lat i zlepić je w książkę. Tylko trzeba mieć dobrą bibliotekę pod nosem, najlepiej narodową. Autorka tak właśnie zrobiła, a jako hasło obrala 'PKiN'. Mało ambitnie, ale co, jest kasiora na chlebek? Jest. Lekka żena, no ale jak ktoś lubi poczytać o dawnej Warszawie i ma sentyment do PKiN, no to nie musi już iść do biblioteki :D

Można wejść do biblioteki, wpisać dowolne hasło, wybrać dotyczące go wycinki prasowe z ubiegłych lat i zlepić je w książkę. Tylko trzeba mieć dobrą bibliotekę pod nosem, najlepiej narodową. Autorka tak właśnie zrobiła, a jako hasło obrala 'PKiN'. Mało ambitnie, ale co, jest kasiora na chlebek? Jest. Lekka żena, no ale jak ktoś lubi poczytać o dawnej Warszawie i ma sentyment...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1210
1154

Na półkach: , ,

Nie jest to najlepsza książka o PKiN, ale też nie należy do jakichś arcyfatalnych. Ale po kolei.
Przede wszystkim jest to zbiór cudzych tekstów i fotografii, wybranych przez panie redaktorki. A więc dzieło odtwórcze, za co wielki minus. Teksty są średnio dobrane, bardzo nierówne, część powtarza te same treści, jeden felieton w 95% w ogóle nie dotyczy Pałacu, inny opowiada o florze i faunie całej Warszawy, w tym PKiN, więc ucieka na manowce swej opowieści, nie trzymając się tytułu. Panie Budzińska i Sznajderman nie postarały się w swym subiektywnym doborze tekstów.
Plusem są kapitalne fotografie i bardzo ładne wydanie książki. Szkoda, że z treścią bywa różnie.
Proszę nie czytać wstępu, bo jest niedobry, głupi, nierzetelny (autorka myli fakty i podaje nieprawdziwe dane),zraża do dalszej lektury. Potem jest już lepiej. Reportaże są ułożone chronologicznie, ale nie po dacie ich powstania, ale po dacie życia Pałacu. I to jest dobry pomysł, bo wiele tekstów, dotyczących lat 50' czy 60', przed 1989 rokiem nie mogło być wydanych drukiem.
Wspaniały reportaż o pomniku Stalina, ciekawe o bazie w Jelonkach, koncercie Rolling Stones'ów, jarmarku książek czy o właścicielu przedwojennej działki z Placu Defilad.
Wiele powtórek znanych z innych książek: o kronikarce Hannie Szczubełek, o rzeźbie "Przyjaźń", o Pałacu Młodzieży.
Jeśli ktoś chce przeczytać naprawdę świetną książkę o Pałacu Kultury i Nauki, polecam Beaty Chomątowskiej "Pałac. Biografia intymna".

Nie jest to najlepsza książka o PKiN, ale też nie należy do jakichś arcyfatalnych. Ale po kolei.
Przede wszystkim jest to zbiór cudzych tekstów i fotografii, wybranych przez panie redaktorki. A więc dzieło odtwórcze, za co wielki minus. Teksty są średnio dobrane, bardzo nierówne, część powtarza te same treści, jeden felieton w 95% w ogóle nie dotyczy Pałacu, inny opowiada o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
82

Na półkach: ,

Gdy w ręce wpadła mi książka Wydawnictwa Czarne pod tytułem “Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury” pod redakcją Magdaleny Budzińskiej i Moniki Sznajderman wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Czułam, że to jest to. Że tego mi właśnie brakuje. Że ta pozycja odpowie na moje pytania.

“Jako dowód i wyraz przyjaźni” to zbiór 36 reportaży o Pałacu Kultury i Nauki. Jedne niezwykle interesujące, inne nużące. Z tych napisanych w latach 50-60 aż kipi ton propagandy. Teksty bardziej współczesne przyciągają za to opowieściami o szczegółach i szczególikach. I o osobach, które są duszą tego kolosa – to windziarki, szatniarki i pani kronikarka. Opowiadają one jak wygląda ich praca, przytaczają ciekawie i niekiedy zabawne anegdoty oraz odpowiadają na pytanie, czy wyobrażają sobie pracować gdzie indziej.
Początek książki jest przydługawy i (co tu dużo mówić) nudzi, ale po przebrnięciu przez wstęp i pierwsze reportaże z lat 50., lektura zaczyna wciągać. Mnie wciągnęła na dobre, a historie opowiedziane przez ludzi, którzy musieli lub, po prostu, chcieli je opowiadać zachwycały niekiedy sposobem wypowiedzi, doboru słów i emocji w stosunku do Pałacu.

“Jako dowód i wyraz przyjaźni” to książka dla miłośników Pałacu Kultury oraz dla osób nim zainteresowanych. Spodoba się tym, którzy lubią ciekawostki. Będzie idealna dla Warszawiaków, ale zaciekawi również osoby, dla których PKiN jest kompletnie obojętny. Każdy odnajdzie w niej coś dla siebie: jeden spojrzy na nią pod kątem językowym, drugi – pod kątem historycznym, a jeszcze ktoś inny znajdzie w niej milion różnych informacji, o których nie miał pojęcia. Czy polecam? Chyba nie muszę pisać nic więcej.

Cała recenzja na http://kingagajatravels.pl/24-ksiazka-do-kawy-jako-dowod-i-wyraz-przyjazni/

Gdy w ręce wpadła mi książka Wydawnictwa Czarne pod tytułem “Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury” pod redakcją Magdaleny Budzińskiej i Moniki Sznajderman wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Czułam, że to jest to. Że tego mi właśnie brakuje. Że ta pozycja odpowie na moje pytania.

“Jako dowód i wyraz przyjaźni” to zbiór 36 reportaży o Pałacu Kultury i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1054
139

Na półkach: ,

Pałac Kultury wywołuje sprzeczne emocje. Jedni darzą go sentymentem, inni chcą go zrównać z ziemią.
Po książce spodziewałam się czegoś lepszego. Niektóre reportaże byłe ciekawe, inne mniej. Niestety te wydawane w czasach komunizmu aż kipią od propagandy, a te współcześnie, no cóż w większości wszystko krytykują. Najbardziej podobały mi się jedne z ostatnich, o windziarkach i o pałacowej kronikarce.
Całą książkę ratują zdjęcia, które są bardzo interesujące i oddają klimat dawnych lat.

Pałac Kultury wywołuje sprzeczne emocje. Jedni darzą go sentymentem, inni chcą go zrównać z ziemią.
Po książce spodziewałam się czegoś lepszego. Niektóre reportaże byłe ciekawe, inne mniej. Niestety te wydawane w czasach komunizmu aż kipią od propagandy, a te współcześnie, no cóż w większości wszystko krytykują. Najbardziej podobały mi się jedne z ostatnich, o windziarkach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
643
241

Na półkach: ,

Wspomnień czar. Ja akurat uwielbiam Pałac i każdy z tych reportaży była dla mnie małą perełką i odkryciem. Polecam!

Wspomnień czar. Ja akurat uwielbiam Pałac i każdy z tych reportaży była dla mnie małą perełką i odkryciem. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
563
74

Na półkach:

Ciekawa, ale część tekstów sprawia wrażenie jakby była upchana tu na siłę, żeby zapełnić miejsce. Wniosek jest jeden - Pałac Kultury i Nauki na stałe zagościł w krajobrazie i świadomości warszawiaków, stając się zjawiskiem kulturowym i przez długi czas samodzielnym bytem niemającym odpowiednika w całej Polsce.Do ciekawszych moim zdaniem należą starsze reportaże. Duży plus za tekst Beaty Pawlak o pomniku Stalina.

Ciekawa, ale część tekstów sprawia wrażenie jakby była upchana tu na siłę, żeby zapełnić miejsce. Wniosek jest jeden - Pałac Kultury i Nauki na stałe zagościł w krajobrazie i świadomości warszawiaków, stając się zjawiskiem kulturowym i przez długi czas samodzielnym bytem niemającym odpowiednika w całej Polsce.Do ciekawszych moim zdaniem należą starsze reportaże. Duży plus...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    175
  • Przeczytane
    109
  • Posiadam
    34
  • Reportaż
    5
  • E-booki
    3
  • E-book
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2017
    3
  • PRL
    2
  • 2023
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury


Podobne książki

Przeczytaj także