rozwiń zwiń

Aminata. Siła miłości

Okładka książki Aminata. Siła miłości
Lawrence Hill Wydawnictwo: Black Publishing literatura piękna
536 str. 8 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Book of Negroes
Wydawnictwo:
Black Publishing
Data wydania:
2015-06-03
Data 1. wyd. pol.:
2015-06-03
Liczba stron:
536
Czas czytania
8 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380490901
Tłumacz:
Maria Borzobohata-Sawicka
Tagi:
Maria Borzobohata-Sawicka niewolnictwo Afroamerykanie podróż literatura kanadyjska
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
327 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
322
273

Na półkach: ,

Aminata , bohaterka powieści Lawrenca Hilla . Afrykanka , jako dziecko , porwana przez handlarzy niewolników . Przebyła ,wraz z innymi schwytanymi , morderczą wędrówkę do wybrzeży kontynentu.
Załadowana na statek popłynęła , jak mówiono przez "wielka rzekę" do Ameryki.
Niewolnicze życie naznaczone pasmem nieszczęść . Upokorzenia , wykorzystanie , ciężka praca ,sprzedaż na plantację indygo . Utrata męża , odebranie dzieci , niemożność powrotu do afrykańskiego domu , nawet będąc wolną kobietą...
Ta historia to nie życiorys konkretnej osoby .
Powstała jednak na bazie sprawdzonych informacji , popartych solidną wiedzą wielu ludzi , a także zapiskami z dzienników autentycznych osób.
"Lawrence Hill ( kanadyjski pisarz) , jest synem aktywistki broniącej praw
człowieka Donny Hill i Daniela G. Hilla, socjologa wywodzącego się z rodziny afrykańskich niewolników przybyłych do Stanów Zjednoczonych.
Na Hilla, który dorastał w latach sześćdziesiątych XX wieku w Toronto,
miała wpływ praca jego rodziców – pionierów kanadyjskiego ruchu na rzecz praw człowieka i autorów tekstów historycznych dotyczących czarnoskórych
mieszkańców Kanady."
( Przypisek :" O autorze " z książki Aminata).
To osobiste zaangażowanie ,wydaje się kluczem wiarygodności opowieści . Autor zabiera czytelnika w przerażającą , ale również odkrywczą i pouczającą podróż do czasów , kiedy traktowanie człowieka , jak towar , nie dziwiło nikogo.
Wielki ładunek emocjonalny , jaki niesie książka , nie pozostawia nikogo obojętnym na krzywdę i cierpienie zniewolonych.
Mnie jednak poruszyły w tej historii inne fakty .
Wiedziałam o nich wcześniej , ale za każdym razem ,gdy czytam coś takiego, jestem poruszona.
Biali ludzie potrzebowali taniej siły roboczej do pracy na plantacjach. Niewolnicy stanowili niewyczerpane źródło pomnażania bogactwa .Strasznym jest dla mnie ,że jednak to czarni pobratymcy byli tymi , którzy łapali niewolników , jako pierwsi ( zarabiając na procederze ).
Czyż nie przypomina to bratobójczych walk na tle etnicznym , religijnym z dnia dzisiejszego ( oczywiście nie piszę tu tylko o Afrykanach) ?
Po zakończeniu książki , doszłam też do wniosku ,że najbardziej utkwiło mi w głowie zdanie wypowiedziane przez Williama Armstronga , zarządzającego handlem niewolników na wyspie Bance i w pewien sposób , takimi słowami rozgrzeszającego się z haniebnego procederu : " O pewnych sprawach lepiej nie myśleć."

" – Dlaczego to robicie?
– Co? (...)
– To. To wszystko (...)
– To wszystko, co potrafię. Kocham Afrykę. Żałuję, że
tak to wygląda, ale gdyby nas tu nie było, Francuzi
w mgnieniu oka zajęliby tę fortecę. Poza tym wszyscy to
robią. Brytyjczycy. Francuzi. Holendrzy. Amerykanie.
Nawet przeklęci Afrykanie od wieków parają się handlem
niewolnikami.
– To niczego nie zmienia.
– Gdybyśmy nie wywozili niewolników, inni
Afrykanie by ich zabijali. Zgotowaliby im istną rzeź. My
przynajmniej zapewniamy rynek zbytu i ratujemy im życie.
– Gdybyście przestali, zniknąłby popyt.(...)
– Czy to doświadczenie doprawdy było dla pani tak
bolesne? Widzę przed sobą obraz zdrowia. Ma pani
wygodny strój, pełny brzuch, dach nad głową, a po swojej
stronie abolicjonistów we Freetown. Większości świata
nie żyje się tak dobrze.(...)
– Karmimy tu niewolników, proszę sobie nie myśleć –
rzucił Armstrong. – W naszym interesie nie leży
zagłodzenie ludzi, od których zależy nasz zarobek. Mam
serdecznie dość abolicjonistów, którzy rozgłaszają, że
piętnujemy naszych więźniów. Jestem tu od wielu lat,
a nigdy niczego podobnego nie widziałem. To tylko
propaganda mająca na celu wstrząsnąć paniami
z towarzystwa, które natychmiast stają po stronie abolicjonistów.(...)
William Armstrong zbliżył się do mnie i uważnie
przyjrzał się mojej odsłoniętej skórze. Z jego ust dobył się
szept:
– Czy pani wie, co to jest?
– To znak, którym mnie napiętnowano na tyłach tej
twierdzy, w waszej zagrodzie dla niewolników. Miałam
wtedy jedenaście lat.(...)
– Nie ma pan pojęcia, przez co przeszłam. Każda
minuta jest koszmarem dla tych więźniów, których
trzymacie po drugiej stronie kamiennego muru. Nie ma pan
pojęcia, co przeżywają i czy przeżyją rejs statkiem. Nie
ma pan pojęcia o tym, jakie czekają na nich upokorzenia
i okrucieństwa w miejscu docelowym.

– O pewnych sprawach lepiej nie myśleć – odparł."

Czyż nie dzieje się również tak dziś?
O pewnych sprawach lepiej nie myśleć i można spać spokojnie...

Aminata , bohaterka powieści Lawrenca Hilla . Afrykanka , jako dziecko , porwana przez handlarzy niewolników . Przebyła ,wraz z innymi schwytanymi , morderczą wędrówkę do wybrzeży kontynentu.
Załadowana na statek popłynęła , jak mówiono przez "wielka rzekę" do Ameryki.
Niewolnicze życie naznaczone pasmem nieszczęść . Upokorzenia , wykorzystanie , ciężka praca ,sprzedaż...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    491
  • Przeczytane
    395
  • Posiadam
    110
  • Ulubione
    18
  • Afryka
    9
  • 2015
    7
  • Obyczajowe
    7
  • 2016
    5
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    5

Cytaty

Więcej
Lawrence Hill Aminata. Siła miłości Zobacz więcej
Lawrence Hill Aminata. Siła miłości Zobacz więcej
Lawrence Hill Aminata. Siła miłości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także