Słowa pamięci
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Kobiety to czytają!
- Tytuł oryginału:
- The Memory Book
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-06-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-06-09
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380690202
- Tłumacz:
- Agnieszka Barbara Ciepłowska-Kwiatkowska
- Tagi:
- Agnieszka Barbara Ciepłowska choroba rodzina
Gdy czas ucieka coraz szybciej, każda chwila jest bezcenna…
Imię własnego dziecka. Twarz ukochanej osoby. Wiek. Adres zamieszkania.
Co się dzieje, gdy takie informacje uciekają z pamięci? Czy tracąc je każdego dnia, można jakoś odbudować swoje życie? Dbać o rodzinę? Zakochać się na nowo?
Gdy chora na Alzheimera Claire zaczyna pisać swoją księgę pamięci, doskonale zdaje sobie sprawę, że ten album ze wspomnieniami będzie wkrótce jedynym śladem, jaki zostawi po sobie córkom i mężowi. Tylko jak wracać do przeszłości, gdy przyszłość przecieka przez palce?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Świat w drobiazgach
„Słowa pamięci” brytyjskiej pisarki Rowan Coleman to historia cierpiącej na chorobę Alzheimera Claire Armstrong, która stopniowo traci kontakt z rzeczywistością. Ku rozpaczy własnej i smutkowi najbliższych. Myli się jednak ten, kto uważa, że to powieść z gatunku melodramatów; takich, które dołują, wpędzają w depresje i po które nie warto sięgać, szczególnie teraz w okresie jesienno-zimowym. Ta książka całą sobą afirmuje życie i jasno dowodzi, co naprawdę jest w nim ważne i co po nas zostanie. I choć są w niej drobne potknięcia, to jest to bez wątpienia kolejna udana pozycja z serii Kobiety to czytają!.
Czterdziestoparoletnia Claire Armstrong niespodziewanie dowiaduje się, że podobnie jak jej nieżyjący już ojciec, cierpi na chorobę Alzheimera, która postępuje bardzo szybko. Claire mimo młodego wieku nie reaguje na leczenie. Do tej pory niezłomna, waleczna i silna, teraz diametralnie się zmienia: miesza przeszłość z teraźniejszością, traci poczucie czasu, gubi słowa, a w odbiciu w lustrze widzi znikającą kobietę. Sytuacja z każdym dniem jest coraz trudniejsza, szczególnie, gdy Armstrong nie potrafi już przeczytać dziecku bajki, odkręca kurki z gazem, wychodzi wieczorową porą z młodszą córeczką na spacer i pozostawia ją samą na ulicy (!), a ludzie traktują ją jak ‘bezmózgie warzywo’ czy ‘pustą skorupę’. Przeraża ją rosnąca przepaść między jej światem, a rzeczywistością jej najbliższych: Nie choroby się boję, nie tego dziwnego, mrocznego i tajemniczego, wspaniałego świata, do którego mnie ona prowadzi. Ciężkim brzemieniem przygniata mnie świadomość, że zawodzę ludzi, których kocham, i nie mogę zrobić nic, by to zmienić. Pomimo problemów, które notorycznie sprawia, Claire ma ogromne szczęście, bo jest przy niej rodzina – ukochany mąż Greg, najwspanialsze córki: nastoletnia Caitlin i 3-letnia Esther oraz starająca się zapanować nad swym dorosłym już dzieckiem matka, Ruth (Bunia). Najtrudniej z nich wszystkich ma jednakże Greg, którego Claire jeszcze nie tak dawno ogromnie kochała, a który teraz stał się jej obcy. Obecnie prowadzą jedynie grzecznościowe rozmowy, a Armstrong systematycznie go odtrąca. Uważa, że jest intruzem w jej łóżku, a z czasem chce, by wyniósł się również z domu. Kiedy nie ma go w pobliżu, Claire jest spokojniejsza. Także dlatego, że może wtedy spotykać się bez ograniczeń z nowym, intrygującym mężczyzną… Za namową terapeutki Greg kupuje ukochanej żonie pamiętnik, by mogła zapisywać wszystko, co dla niej ważne. Ma on jej pomóc w chorobie, nawet gdyby Claire pisała niewyraźnie i niezrozumiale. Jednakże z tej swoistej ‘Księgi wspomnień’ korzystać może każdy członek rodziny. Dzięki temu wszyscy mogą ze swojej perspektywy opowiedzieć, jak zmienia się chora i jakie wydarzenia z ich życia warte są zanotowania. Uczestniczymy zatem w narodzinach Caitlin, pierwszym spotkaniu Grega i Claire, zakończeniu kariery nauczycielskiej pani Armstrong, itd. To właśnie ową księgę Bunia nazywa dziełem życia Claire. Ruth wie, co mówi - wprowadzając się do domu córki jest z nią praktycznie cały czas - próbuje się nią zająć, zadbać o jej bezpieczeństwo oraz o jej najbliższych. To prawdziwe wyzwanie, bo choć chora ma przebłyski świadomości, to często traci orientację i nieustannie potrzebuje pomocy. Choroba Alzheimera niestety nie daje za wygraną, a Claire ma świadomość tego, że ma jeszcze parę rzeczy do zrobienia zanim całkowicie zamknie się we własnym świecie. Musi przede wszystkim wyjaśnić starszej córce, kim jest jej ojciec i dlaczego do tej pory go nie poznała. To z kolei rodzi kolejne problemy i śmieszne sytuacje. A Caitlin, osoba najbliższa matce, ma możliwość pobyć z nią, wysłuchać jej rad oraz wspomóc, kiedy będzie tego potrzebowała: Mama dryfuje między własnym światem a rzeczywistością. Widzę ją jako postać uwalnianą od grawitacji, coraz bardziej daleką. Uwięź, która łączy ją z naszym życiem, jest cienka jak pajęczyna i ciągle zanika. Niedługo mama całkiem od nas odejdzie, choć świat, w którym się znajdzie, nie będzie dla niej mniej rzeczywisty. Trochę mnie to pociesza …
Książka Rowan Coleman z serii Kobiety to czytają!, choć nie jest idealna (np. choroba Claire zdaje się być ukazana zbyt cukierkowo i pobieżnie), to pokazuje, co w życiu jest najważniejsze, dzięki czemu/komu można przetrwać wszystko, co zgotował nam los. To apoteoza rodziny, która umie zjednoczyć się w obliczu tragedii i zadbać o siebie nawzajem. Wyjątkowo wyraźnie jawi się tu wątek wzruszającej miłości matki do córki i niegasnącej męża do żony. Polecam, to przyjemna powieść na te jesienne chłodne dni o otwartym zakończeniem, dającym wyobraźni czytelnika pole do popisu.
Agnieszka Biczyńska
Cytaty pochodzą z recenzowanej książki.
Oceny
Książka na półkach
- 966
- 396
- 80
- 18
- 12
- 10
- 8
- 6
- 5
- 5
Opinia
Tę książkę możecie znaleźć w księgarniach opatrzoną naklejką "Kobiety to czytają". Nie, żeby było w tym coś szczególnie złego, ale zawsze wyrażam sprzeciw szufladkowaniu. Tym bardziej tutaj, bo temat wydaje się uniwersalny; w końcu nie tylko kobiety zapadają na chorobę Alzheimera i nie tylko one muszą radzić sobie z jej przypadkami w rodzinie.
Ewenementem jest to, że "Słowa pamięci", jak na trudną tematykę, którą poruszają, czyta się naprawdę błyskawicznie. Autorka ma bardzo lekkie pióro, ponadto przemyca w swoim dziele elementy gawędy, wplatając żarty sytuacyjne i słowne. Dla jednych wyda się to nie na miejscu, dla mnie zaś pokazuje całą istotę życia. Zabieg uświadamia zwłaszcza osobom postronnym, że takie choroby owszem, są tragiczne, wielokrotnie są wyrokiem, ale uczą nas afirmacji codzienności. Narracja została poprowadzona z kilku perspektyw. Mimo tego nie wkradł się chaos, autorka skupiła wszystkie krótsze relacje w księdze wspomnień, którą sporządzają członkowie rodziny, wklejając do niej wartościowe przedmioty i opisując zdarzenia, które się z nimi wiązały. Prócz samego przebiegu choroby skupiamy się też na nich, na ich własnych problemach. To naprawdę duży plus i urozmaicenie powieści. Pojawił się mimo wszystko cichy zgrzyt, ponieważ w tej rodzinie nikt się na nikogo nie gniewa, przynajmniej nie tak poważnie. Zdaje się, że wszyscy źli ludzie zostali odepchnięci w przeszłość, a teraźniejszość oferuje nam tylko wyrozumiałych, chętnych do niesienia pomocy, którzy wiedzą, że wszystko będzie dobrze. Oczywiście fabuła nie jest pozbawiona opisów lęku i strachu. Claire nieustannie boi się, że zapomni swoich bliskich i zrani ich swoją mentalną nieobecnością.
Lektura potrafi otworzyć oczy na to, w jakich drobiazgach powinniśmy szukać szczęścia i jak wielkie znaczenie w życiu każdego człowieka ma rodzina, wsparcie i miłość. Początkowo obawiałam się, że książka jest tylko marną kopią "Cienia pamięci" od C.J. Clark, ale nic podobnego. Gorąco polecam.
Na całość zapraszam tutaj: https://mediaturapl.wordpress.com/2018/06/27/zegnaj-zycie/
Tę książkę możecie znaleźć w księgarniach opatrzoną naklejką "Kobiety to czytają". Nie, żeby było w tym coś szczególnie złego, ale zawsze wyrażam sprzeciw szufladkowaniu. Tym bardziej tutaj, bo temat wydaje się uniwersalny; w końcu nie tylko kobiety zapadają na chorobę Alzheimera i nie tylko one muszą radzić sobie z jej przypadkami w rodzinie.
więcej Pokaż mimo toEwenementem jest to, że "Słowa...