książka o małżeństwie, które ma wszystko: pracę, dom, przyjaciół i - przede wszystkim - siebie. Brakuje im tylko jednego. Tylko i aż. Dziecka.

"Tylko się nie rozpłacz, upominałam się w myślach. To byli moi przyjaciele. Musiałam znaleźć w sobie siłę, by cieszyć się ich szczęściem. Dam radę. Ale wiedziałam, że ból zaraz przetnie moje serce niczym piła łańcuchowa".

Nie zdajemy sobie sprawy, ilu par wokół nas dotyka bezpłodność. Postarajmy się je zrozumieć. Również wtedy, kiedy nie potrafią się one cieszyć szczęściem innych. A może zwłaszcza wtedy.

książka o małżeństwie, które ma wszystko: pracę, dom, przyjaciół i - przede wszystkim - siebie. Brakuje im tylko jednego. Tylko i aż. Dziecka.

"Tylko się nie rozpłacz, upominałam się w myślach. To byli moi przyjaciele. Musiałam znaleźć w sobie siłę, by cieszyć się ich szczęściem. Dam radę. Ale wiedziałam, że ból zaraz przetnie moje serce niczym piła łańcuchowa".

Nie...

Wzruszająca powieść skłaniająca do refleksji i postawienia sobie pytań na które często nie ma jednoznacznych, dobrych odpowiedzi. Bardzo zżyłam się z bohaterką i mocno przeżywałam wszystko co ją spotkało. To opowieść przede wszystkim o miłości , poświęceniu, ale również i przede wszystkim o błędach, które potrafią rzutować na reszcie naszego życia. To naprawdę wartościowa książka. Polecam serdecznie.

Wzruszająca powieść skłaniająca do refleksji i postawienia sobie pytań na które często nie ma jednoznacznych, dobrych odpowiedzi. Bardzo zżyłam się z bohaterką i mocno przeżywałam wszystko co ją spotkało. To opowieść przede wszystkim o miłości , poświęceniu, ale również i przede wszystkim o błędach, które potrafią rzutować na reszcie naszego życia. To naprawdę wartościowa...

Lucy i Luke Harte'owie mają wszystko - wymarzoną pracę, wspaniały dom, kochającą rodzinę i wiernych przyjaciół. Brak im tylko tego, czego pragną najbardziej: dziecka. Po ośmiu poronieniach i latach rozczarowań los wreszcie się do nich uśmiecha. Lucy jest w ciąży od czterech miesięcy - najdłużej w historii ich związku. Niestety w piątą rocznicę ślubu Luke ulega groźnemu wypadkowi. Zapada w śpiączkę. W tym czasie Lucy, wspierana przez swoją teściową , Patricię, najlepszą przyjaciółkę Dee i szwagierkę Nell, robi wszystko, by jej życie nie rozpadło się na kawałki. Lecz gdy nieprzytomnego Luke'a odwiedzi w szpitalu Stella - jego koleżanka z pracy - wszystko ulegnie nieodwracalnej zmianie...
Czy możliwy jest wybór między miłością życia a pragnieniem posiadania dziecka?
Czy łatwiej jest wybaczyć jednorazową zdradę niż długotrwały romans?

Lucy i Luke Harte'owie mają wszystko - wymarzoną pracę, wspaniały dom, kochającą rodzinę i wiernych przyjaciół. Brak im tylko tego, czego pragną najbardziej: dziecka. Po ośmiu poronieniach i latach rozczarowań los wreszcie się do nich uśmiecha. Lucy jest w ciąży od czterech miesięcy - najdłużej w historii ich związku. Niestety w piątą rocznicę ślubu Luke ulega groźnemu...

Piękna lecz okropnie smutna opowieść o obsesyjnej chęci posiadania dziecka...Smutne zakończenie.

Piękna lecz okropnie smutna opowieść o obsesyjnej chęci posiadania dziecka...Smutne zakończenie.

Sięgnęłam po tą powieść, bo dotyka bliskich mi tematów. Liczyłam na duże emocje, wzruszenie, może łzy..a nic takiego nie zaznałam. Owszem, współczułam Lucy i Lukowi, ale to wszystko. Historia - dość płaska, rozwleczona, miejscami nudna- nie wciągnęła mnie za bardzo. Wątki Nell i Patricii nic nie wnosiły tak naprawdę, były nużące i niepotrzebne. Podsumowując: można przeczytać, jeśli naprawdę nic ciekawszego nie ma pod ręką.

Sięgnęłam po tą powieść, bo dotyka bliskich mi tematów. Liczyłam na duże emocje, wzruszenie, może łzy..a nic takiego nie zaznałam. Owszem, współczułam Lucy i Lukowi, ale to wszystko. Historia - dość płaska, rozwleczona, miejscami nudna- nie wciągnęła mnie za bardzo. Wątki Nell i Patricii nic nie wnosiły tak naprawdę, były nużące i niepotrzebne. Podsumowując: można...

Bardzo łzawa, płaczkiwa, wzruszająca..... dawno takiej książki nie czytałam....

Bardzo łzawa, płaczkiwa, wzruszająca..... dawno takiej książki nie czytałam....

Bardzo życiowa i na czasie .pokazuje problemy małżeństw i
że nie zawsze jest szczęśliwe zakończenie .Trzeba sprostać wielu problemom, choć niektóre nas przerastaja.

Bardzo życiowa i na czasie .pokazuje problemy małżeństw i
że nie zawsze jest szczęśliwe zakończenie .Trzeba sprostać wielu problemom, choć niektóre nas przerastaja.

Naiwne czytadło na wakacje, momentami wciągające. Postaci naiwne, charakterystyka mało pogłębiona. Plus za śmierć głównego bohatera. Ogólnie można sobie darować.

Naiwne czytadło na wakacje, momentami wciągające. Postaci naiwne, charakterystyka mało pogłębiona. Plus za śmierć głównego bohatera. Ogólnie można sobie darować.

To jedna z nielicznych książek, przy których zdarzyło mi się kilka razy popłakać w trakcie czytania. Opowieść jest o bardzo trudnej tematyce, trzeba parę razy zmierzyć się z naprawdę dramatycznymi momentami w życiu bohaterów.

Zaczynając lekturę nie byłam gotowa na taki przebieg tej historii, jednak cały przedstawiony przez autorkę świat pochłonął mnie do tego stopnia, że ja pochłonęłam tę książkę w trzy wieczory. Dla mnie ogromnym plusem było to, że do ostatniego zdania nie byłam pewna jak książka się skończy. Kilka razy zakładałam swoje zakończenie i za każdym razem po przeczytaniu następnych stron, okazywało się, że nie trafiłam. Bardzo cieszę się, że nie jest to jedna z tych cukierkowych historii serwowanych przez wytwórnie filmowe, tylko naprawdę bolesna i dająca do myślenia powieść.

Jeśli ktoś oczekuje cieplutkiej opowieści, zakończonej happy endem, w której na brokatowej chmurce zlatuje z nieba dziecko i bohaterzy urządzają przyjęcie - to uprzedzam, może się zawieść. Mimo to warto podjąć trud zmierzenia się z tym światem, z tymi emocjami, z losem tych bohaterów.

Ja jestem pod ogromnym wrażeniem i bardzo cieszę się, że udało mi się odnaleźć tę książkę. Tym bardziej że nigdy nie można być w życiu pewnym co czeka nas lub naszych bliskich. Wychodzę też z założenia, że jeśli przeczytana i odłożona na półkę powieść pozostawia jakieś emocje lub przemyślenia, to znaczy że było warto po nią sięgnąć. A ta historia zostawiła we mnie bardzo różne odczucia i myśli. Szczególnie po tym, gdy postawiłam siebie w roli głównej bohaterki.

To jedna z nielicznych książek, przy których zdarzyło mi się kilka razy popłakać w trakcie czytania. Opowieść jest o bardzo trudnej tematyce, trzeba parę razy zmierzyć się z naprawdę dramatycznymi momentami w życiu bohaterów.

Zaczynając lekturę nie byłam gotowa na taki przebieg tej historii, jednak cały przedstawiony przez autorkę świat pochłonął mnie do tego stopnia, że...

Cząstka Ciebie w trakcie czytania wydawała mi się hmm lekko za ckliwa. Dialogi, zwłaszcza między Lucy a Lukiem, wydawały się lekko.. przesłodzone, raczej nierealne w normalnym życiu. Luke był ogromnie zakochany w swojej żonie, szkoda że autorka nie dała poznać czytelnikom Lucy i tej jej wyjątkowości. Nagły wypadek i pojawienie się rozhisteryzowanej, jednorazowej kochanki Lukiego, która sama nie wiedziała czego chce. Zwrot w książce właściwie pojawił się pod koniec. Ponieważ główny temat książki jest mi wyjątkowo bliski, wylałam wiadro łez. Chyba było to ujście emocji z książki i z własnego życia. Wyjątkowo daje do myślenia. Zastanawiałam się również co sama bym zrobiła w takiej sytuacji, ale nie potrafiłam odpowiedzieć. Książka nie jest z tych bestellerowych ale zakończenie wyjątkowo porusza. Zastawiałam się również jak potoczyłyby się losy bohaterów gdyby Luke przeżył... Smutna historia.

Cząstka Ciebie w trakcie czytania wydawała mi się hmm lekko za ckliwa. Dialogi, zwłaszcza między Lucy a Lukiem, wydawały się lekko.. przesłodzone, raczej nierealne w normalnym życiu. Luke był ogromnie zakochany w swojej żonie, szkoda że autorka nie dała poznać czytelnikom Lucy i tej jej wyjątkowości. Nagły wypadek i pojawienie się rozhisteryzowanej, jednorazowej kochanki...