rozwiń zwiń

Dopóki nie zgasną gwiazdy

Okładka książki Dopóki  nie zgasną  gwiazdy Piotr Patykiewicz
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Dopóki  nie zgasną  gwiazdy
Piotr Patykiewicz
6,7 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Dopóki nie zgasną gwiazdy (tom 1) Seria: Imaginatio [SQN] fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Dopóki nie zgasną gwiazdy (tom 1)
Seria:
Imaginatio [SQN]
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2015-06-03
Data 1. wyd. pol.:
2015-06-03
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379243808
Tagi:
postapokalipsa zima mróz góry kataklizm przetrwanie literatura polska
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Apokalipsa w śniegu



372 29 123

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
584 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
964
258

Na półkach: , ,

Nadchodzi zima, wraz z nią zaspy na progu lata i ulice skute lodem – a to się nie może dobrze skończyć.

Po raz kolejny nadszedł koniec świata. I znowu ten koniec wcale nie jest końcem. Fikcja jest bezlitosna, poddając ludzkość okrutnym próbom i wpychając ją w ramiona rozmaitych katastrof, ale jednocześnie nie zabiera tego światełka na końcu tunelu i pozwala przetrwać – choć czasem tylko nielicznym. Niewielu ma odwagę na całkowitą eksterminację istnień, z kolei wielu nie może się oprzeć tworzeniu kolejnych scenariuszy naszej niepełnej zagłady. Powieści i filmy na skraju apokalipsy mają się świetnie, a następne tytuły wymagają od twórcy rosnącej pomysłowości i bogatej wyobraźni. Niestety, nie wszyscy potrafią odnaleźć się w tym „po raz kolejny” i „znowu”. Powiało chłodem? To dobrze, bo trzeba jakoś przygotować klimat pod recenzowaną powieść. Żeby później nie było, że nieprzygotowani rzuciliście się do lektury i skończyliście z odmrożeniami.

Kacper żyje w świecie po Upadku – świecie, który egzystuje na ruinach naszej cywilizacji. Nastolatek należy do kolejnego pokolenia, które nie pamięta rzeczywistości przed ciemnością, przed mrozem, głodem i niebezpieczeństwem czyhającym na nizinach. Chłopak zna jedynie swoją górską osadę i codzienną walkę o przetrwanie. Zna okruchy społeczeństwa, które powróciło do zbieractwa i myślistwa, za podstawę przetrwania obierając sobie pracę własnych rąk. Zna rzeczywistość, w której religia nasiąknęła ludowymi podaniami i przesądami, tłumacząc nowe, groźne zjawiska. Zna pełne niepokoju doniesienia o potworach, które zaczynają wspinać się ku szczytom gór. Jednak bezpieczeństwo tego, co znane, nie będzie towarzyszyło mu zbyt długo. W poszukiwaniu ocalenia musi wyruszyć w pustkę, w której pewne jest tylko jedno – śmierć. Nieznane oczekuje.

Jeśli po chłodnym wstępie obawialiście się, że poruszony „po raz kolejny” temat postapokaliptycznego świata nie przyniósł nic nowego, teraz was uspokoję – przyniósł i to wiele. W „Dopóki nie zgasną gwiazdy” na pierwszy plan wysuwa się właśnie fantazja autora. Co prawda nie zdecydował się on na stworzenie nowych rozległych krain czy królestw, ale zamiast tego skupił się na jednym, małym zakątku świata i zbudował go praktycznie od podstaw. Dzięki temu podróż głównego bohatera jest osadzona w konkretnych realiach. Funkcjonowanie osady, hierarchia społeczna, system religijny i historia Upadku oraz związane z nimi potwory składają się z elementów, które już wcześniej widzieliśmy – ale jako jednostki porozrzucane tu i ówdzie, w różnych światach i różnych historiach, nie zaś jako elementy, które zazębiają się, tworząc zwarty obraz nowej rzeczywistości. Nie spodziewałam się, że to wszystko tak dobrze razem zagra, tworząc pomysłową i barwną opowieść. Dzięki temu historia płynnie przechodzi od nauki do mistycyzmu, od przyziemnej walki o przetrwanie do tej duchowej. Czasy Stare i Czasy Nowe wzajemnie wyszarpują sobie bohaterów, którzy na różne sposoby próbują ocalić swoje ciała i dusze. Upadek i religia inspirują różne zgromadzenia do zupełnie innych działań, które poznajemy w trakcie lektury - rodzi się coś na kształt survivalu religijnego. Jednak i tak największą ze świętości są… książki.

W „Dopóki nie zgasną gwiazdy” kryją się elementy powieści przygodowej oraz inicjacyjnej, literatury postapo i młodzieżówki. Motyw drogi splata się z dorastaniem głównego bohatera na tle postapokaliptycznego krajobrazu. Kacper przez cały czas się rozwija – kolejne wydarzenia testują jego wytrzymałość i wręcz zmuszają go do pożegnania się z dzieciństwem. Dojrzewanie idzie w parze z rosnącą świadomością dotyczącą otaczającego go świata. Jakby tego było mało, w historii nie brakuje również zwrotów akcji. Kacper jest rzucany z miejsca na miejsce; eksploruje kolejne lokacje, po drodze przeżywając mnóstwo przygód, rozwiązując zagadki, wpadając w kłopoty, walcząc i wcielając się w nowe role. Przy takiej dynamice nie sposób się znudzić. Ponieważ poznajemy świat oczami głównego bohatera, tak samo jak on nie jesteśmy wszechwiedzący i przyswajamy wiedzę stopniowo. Odwiedzając kolejne miejsca i wypełniając białe plamy na mapie, Kacper odsłania również kolejne sekrety wplecione w historię. Czym tak naprawdę był Upadek? Skąd wzięły się stwory i czy naprawdę trzeba się ich obawiać? Czy ludzkość zdoła przetrwać, a jeśli tak, to w jaki sposób? Które wyznanie jest tym słusznym? Każdy z bohaterów posiada okruch wiedzy i własną wersję opowieści, w którą święcie wierzy. Kacper zbiera na trasie swojej podróży poszczególne okruchy i układa jedną historię, którą staje się „Dopóki nie zgasną gwiazdy”. Autor dawkuje informacje, przedstawia kolejne perspektywy związane z tym samym wydarzeniem i do końca powieści nie jesteśmy niczego pewni.

Mówiąc o „Dopóki nie zgasną gwiazdy”, nie można zapomnieć o klimacie. Tajemnice splatają się z ciągłym niepokojem, w oślepiającą biel śniegu wgryza się ciemność, a wszystko otacza przezywający mróz. Pojawiają się fragmenty „z dreszczykiem”, które aż za bardzo działają na wyobraźnię, nadając nowe znaczenie walce o przetrwanie.

Zapytany o pomysł na powieść, Piotr Patykiewicz udzielił w wywiadzie takiej odpowiedzi: „Wyobraziłem sobie zapach smażonych na patelni szczurzych osesków, dodałem szczyptę eschatologii – i już”. Jeszcze brakowało tylko wzmianki o śniegu topniejącym w szklance, bo przecież czymś te oseski trzeba popić. Ale wracając… To bardzo nietypowy punkt wyjścia, który w tym przypadku spisał się znakomicie. Jestem pewna, że przy takiej pomysłowości, autor mógłby zbudować wokół „Dopóki nie zgasną gwiazdy” całą serię.

Nadchodzi zima, a wraz z nią pomysłowa i klimatyczna historia, nieszablonowa, przyprawiona mrokiem mitologia i przygoda ścigająca się z przetrwaniem. „Dopóki nie zgasną gwiazdy” to wciągająca powieść, która udowadnia, że w kwestii fantazjowania na temat końca świata nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa. I dobrze, bo jak widać na tym przykładzie, zasoby wyobraźni są niewyczerpane.

Nadchodzi zima, wraz z nią zaspy na progu lata i ulice skute lodem – a to się nie może dobrze skończyć.

Po raz kolejny nadszedł koniec świata. I znowu ten koniec wcale nie jest końcem. Fikcja jest bezlitosna, poddając ludzkość okrutnym próbom i wpychając ją w ramiona rozmaitych katastrof, ale jednocześnie nie zabiera tego światełka na końcu tunelu i pozwala przetrwać –...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 197
  • Przeczytane
    680
  • Posiadam
    280
  • Fantastyka
    23
  • Teraz czytam
    20
  • Ulubione
    15
  • Chcę w prezencie
    12
  • Fantasy
    11
  • 2018
    11
  • Ebook
    9

Cytaty

Więcej
Piotr Patykiewicz Dopóki nie zgasną gwiazdy Zobacz więcej
Piotr Patykiewicz Dopóki nie zgasną gwiazdy Zobacz więcej
Piotr Patykiewicz Dopóki nie zgasną gwiazdy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także