Wojenne dzieje Włodka Hallmanna zaczęły się w Gdańsku, gdzie po śmierci ojca mieszkał z siostrą i macochą, Angielką. Nie zdążył na prom, którym wraz z rodziną miał popłynąć do Anglii. Ale uciec z miasta musiał. Trafił na Kresy, najpierw do Wilna, potem do majątku Sarnowskich Zahorze, gdzie spotkał miłość swego życia, piękną Żydówkę Lilę. Po tym, jak zły los rozdzielił go z ukochaną trochę przez przypadek znalazł się oddziale partyzantów Gwardii Ludowej.

Jest w tej książce wszystkiego po trochu, wojny, losu Żydów, miłości, szabru, przyjaźni i zdrady. Jednak powierzchowność w potraktowaniu każdego z tych wątków nieco mi zgrzytała. Niby inne powieści Hanny Cygler, które znam, również opisują uzależnienie losów i działań bohaterów od czasu, w którym przyszło im żyć, ale tam jakoś podobna lakoniczność w podejściu do historycznego tła mnie nie raziła. Przeciwnie, poprzez dość steretypowe potraktowanie np. realiów transformacji ustrojowej, autorka dawała pierwszeństwo opisom zmagań bohaterów z wszelkimi przeciwieństwami w życiu prywatnym i zawodowym, tworząc po prostu ciekawe i niebanalne romantyczne powieści obyczajowe. Nie bez znaczenia jest zapewne fakt, że najbardziej udanymi postaciami w jej powieściach są silne i zdeterminowane kobiety, w porównaniu z którymi Włodek Hallmann wypada dość blado. Ale to co mnie najbardziej raziło w Czasie zamkniętym wynika chyba z nonszalancji - tak właśnie to odbieram - w podejściu do kwestii tak śmiertelnie poważnych jak stosunki polsko-żydowskie w czasach zagłady, czy walka między różnymi formacjami polskiego podziemia.

Wojenne dzieje Włodka Hallmanna zaczęły się w Gdańsku, gdzie po śmierci ojca mieszkał z siostrą i macochą, Angielką. Nie zdążył na prom, którym wraz z rodziną miał popłynąć do Anglii. Ale uciec z miasta musiał. Trafił na Kresy, najpierw do Wilna, potem do majątku Sarnowskich Zahorze, gdzie spotkał miłość swego życia, piękną Żydówkę Lilę. Po tym, jak zły los rozdzielił go z...