"Rodzimy się w jeden dzień. Umieramy w jeden dzień. W jeden dzień możemy się zmienić. I w jeden dzień możemy się zakochać. Wszystko może się zdarzyć w ciągu zaledwie jednego dnia"

Po przeczytaniu dwóch poprzednich książek autorki ("Zostań jeśli kochasz" i "Wróć jeśli pamiętasz") nie mogłam nie zainteresować się jej nowym dziełem, mianowicie "Ten jeden dzień".

Zaczynałam czytanie książki z nastawieniem, że będzie kręciła się ona tylko i wyłącznie wokół romansu, który "odmienił życie" głównej bohaterki. Wtedy nie miałam pojęcia jak bardzo się myliłam.

Początek nie zaintrygował mnie na tyle, żeby od pierwszej strony wciągnąć mnie w opowieść Allyson bądź Lulu, jak kto woli ;)
Nie, powieść rozkręcała się stopniowo, powoli, coraz bardziej zachwycając jej czytelnika. Niezauważalnie zaplatała go w swoje sidła, aż nadchodził moment kiedy nie było rady. Wpadało się bez ratunku. Tak właśnie było ze mną. Ostatnie strony czytałam dosłownie bez tchu i modliłam się, aby autobus jechał jak najdłużej, żebym nie musiała przerywać w takim momencie.

I teraz dochodzimy do rozwiązania mojej fatalnej przy wyobrażaniu sobie książki pomyłki. To nie jest tylko powieść o zakochanych ludziach, nieudanym romansie. Porusza ona wiele ważniejszych wątków. Przedstawia skomplikowane relacje głównej bohaterki z jej rodzicami, którzy stawiają oczekiwania w stosunku do dziecka ponad jego szczęście. Ukazuje nam, jak dwie, nierozłączne niegdyś najlepsze przyjaciółki, nagle oddalają się od siebie i zmieniają nie do poznania.

Uczy nas, co to znaczy poświęcenie, czym różni się zakochanie od miłości i jak wiele dokonać można w ciągu zaledwie jednego dnia, jak można odkryć siebie na nowo.

- Miłość to znamię? [...]
- To coś, co nigdy nie zniknie, nieważne jak bardzo byś chciała.

Uważam tę książkę jak na razie za najlepszą powieść Gayle Forman i jestem pewna, że przeczytam dalsze losy Allyson i Willema. Wszystkim gorąco polecam, nawet komuś kto niespecjalnie przepada za wątkami romantycznymi.

"Rodzimy się w jeden dzień. Umieramy w jeden dzień. W jeden dzień możemy się zmienić. I w jeden dzień możemy się zakochać. Wszystko może się zdarzyć w ciągu zaledwie jednego dnia"

Po przeczytaniu dwóch poprzednich książek autorki ("Zostań jeśli kochasz" i "Wróć jeśli pamiętasz") nie mogłam nie zainteresować się jej nowym dziełem, mianowicie "Ten jeden dzień".

Zaczynałam...